sobota, 17 września 2011

Kuchennie działam-Paruchy nadziewane, kulebiaki i cebulaki

A ja już po pracy, więc działam kuchennie z pomysłami, bo bardzo to lubię, a głowa pełna pomysłów. Przypominam sobie także stare smaki mojej babci, pokazując dzieciakom rarytasy jakie się jadało.


Dziś proponuję
                                      PARUCHY NADZIEWANE

Farsz                                                          


  • 1 szklanka kaszy gryczanej,
  • 0,5 l mleka,
  •  0,5 kg twarogu, 
  • 1 jajo,cukier, 
  • sól do smaku,
  • listki mięty
Kaszę uprażyć z mlekiem. Dodać twaróg, jajo, miętę, doprawić do smaku solą i cukrem.Pierogarnia
Ciasto
  • 0,5 kg mąki, 
  • 2 dag drożdży, 
  • 0,5 l mleka,
  • sól, cukier
Z podanych składników zarobić dość luźne ciasto. Dokładnie wyrobić i formować jak pierogi.
Ciasta ma być dość grubo. Parować 10 minut na parze. Podawać ze śmietaną. Można obsmażyć na tłuszczu.

                                         KULEBIAKI I CEBULAKI- ZNAK LUBELSKI OD LAT
                                                 
Kulebiaki to danie, które gości u nas na stole wigilijnym także
  •  1 kg mąki, 
  • 1 margaryna,
  •  ½ szkl oleju, 
  • 1 szkl cukru,
  • szczypta soli, 
  • 0,5 l śmietany, 
  • 5 dkg drożdży wymieszać razem 
dołączamy do akcji wigilijnej  Wigilia - zapraszamy do stołu
    Wykonanie:
    Z podanych składników zagnieść ciasto. Wałkować na grubość 0,5 cm i wykrawać nieduże krążki (najlepiej większym kubkiem), nakładać farsz, układać luźno na wysmarowanej blasze i odstawić do wyrośnięcia. Przed wstawieniem do pieca smarować jajkiem. Piec około 25 -30 min w temp. 180 stopni.

    Farsz do kulebiaków:
    1. Kiszoną kapustę ugotować. Grzybki suszone namoczyć, (mogą być też świeżutkie kurki) ugotować a następnie przekręcić przez maszynkę. Połączyć z ugotowaną kapustą. Dodać przesmażoną na tłuszczu cebulkę. Doprawić solą i pieprzem.
    2. Ugotowana i zmielona przez maszynkę soczewica (może być z dodatkiem gotowanego mięsa). Do
    tego dodać podsmażoną na tłuszczu cebulkę i doprawić do smaku.
    3. 0,5 kg sera + 1 szkl. uprażonej kaszy jaglanej + garść suszonej mięty(roztartej), szczypta soli i cukru do smaku.

    Cebulaki                   
     ciasto:
    •  2 szkl. mąki
    • 0,5 szkl śmietany kwaśnej
    • pół kostki masła                                
    • 2 dkg drożdży
    • gałka muszkat.
    • 1 żółtko
    • pół łyżeczki soli

    Nadzienie:
    • 30 dkg kiełbasy zwyczajnej
    • garść grzybów
    • 5 dużych cebul
     wszystko zesmażyć i zmielić w maszynce do mięsa
     wykonanie:
    wyrabiamy ciasto drożdżowe. Następnie rozwałkowujemy na stolnicy i kroimy w pasy.  Na środek pasa kładziemy farsz, zlepiamy dokładnie tworząc rurę z farszem w środku. Smarujemy białkiem i sypiemy kminkiem. Kroimy na kawałki i tak pieczemy.



            a co powiecie na      SMALEC WIEJSKI ?

    • 1 kg słoniny,
    • 1 kg boczku chudego,
    •  4 duże cebule,
    •  10 dużych pieczarek,
    •  2 łyżki majonezu,
    •  4 łyżeczki soli i pieprzu,
    •  4 ząbki czosnku
    Wszystko przemielić przez drobną siatkę i topić 2 godziny mieszając
    .....................................................

    Jest cieplutko, jednak czuć już w powietrzu zmianę pory roku. Zbieramy roślinki na bukiety, dzikie trawy w polu za działką, leśne ozdoby...będzie kilka suszków dla ozdoby. Nie suszę jedynie kwiatów od męża bo podobno usycha miłość (choć nam nie grozi posucha) i nie ususzyłabym czterolistnej koniczynki, bo tym samym wysusza się szczęście na wieki. Wolałabym by sobie dalej rosła. Nie zerwałabym też kwiatu paproci... Niby człek nie wierzy w cosik takiego ale jednak......


    Wraz ze słonkiem lubelskim pozdrawiam wszystkich gorąco

    piątek, 16 września 2011

    eskalopki ze szparagami, knedle z ostrą jazdą i rolada

    "......Nie masz pomysłu na obiad?
    kup go !"
    a guzik prawda
    Nie masz pomysłu, podejrzyj na blogach.
    Ja wczoraj znalazłam na dziś pomysła: eskalopki ze szparagami na obiadek. Szybkie do zrobienia, szparagi mam na bieżąco więc nie było kłopotu. Do tego ziemniaczki zapiekane i surówki. Na deserek rolada biszkoptowa z masą budyniowo-śmietanową.



    Na kolację przygotowałam dzieciakom ich ulubione knedle na słodko, zaś mojemu mężusiowi zrobiłam sos paprykowy z chilli na ostrrro z kuflem piwka do tego.
    Oczywiście paprykujemy
    Paprykujemy 2

    fotki kiepskie bo robione telefonem na szybko i wieczorkiem


    Tak więc podaję pomysł , może się przyda.


    Życzę wszystkim miłej nocki. Dobranoc

    regionalne lubelskie c.d.

    kolejne smaki rodem z Lublina




    ZUPA ŻENIACE


    • 2 l wody,
    •  ½ kg ziemniaków,
    •  3 marchewki,
    •  cebula
    Przygotowanie:
    Marchew i ziemniaki pokroić w kostkę, dodać
    przyprawy i gotować. Gdy ziemniaki zmiękną


    wlać ciasto i dalej gotować.
    Ciasto:
    •  1 jajko,
    •  3 łyżki mąki pszennej,
    •  trochę wody
    Do garnuszka wlać trochę wody, wbić jajko,
    dodać mąkę pszenną ze szczyptą soli - wymieszać
    do uzyskania jednolitej konsystencji
    (trochę gęstszej niż ciasto naleśnikowe). Gotowe
    ciasto odrywać łyżeczką do gotującej się
    na małym ogniu zupy. W tym czasie na patelni
    rozpuścić tłuszcz, zeszklić cebulkę i dolać
    troszkę zupy, wymieszać i wlać do garnuszka
    z resztą zupy. Przyprawić do smaku.
    ...........................................................

    PIEROGI Z SOCZEWICĄ I KASZA GRYCZANĄ i krysza z kminkiem

    Ciasto:                                                              
    •  1 kg mąki,
    •  1 jajko,


    •  sól, woda     
    Farsz:
    •  ½ kg soczewicy,
    •  ½ kg kaszy gryczanej,
    •  1 cebula,
    •  2-3 ząbki czosnku,
    •  3 łyżki smalcu,
    •  sól, pieprz,
    •  10 dkg słoniny
    Pierogarnia
    Soczewicę i kaszę gryczaną ugotować osobno
    do miękkości w lekko osolonej wodzie. Po
    ugotowaniu soczewicę ucieramy w donicy dodajemy
    kaszę gryczaną i trochę smalcu. Dodać
    podsmażoną na smalcu cebulę i posiekany
    czosnek oraz sól i pieprz do smaku. Wszystko
    połączyć dokładnie wymieszać. Ciasto zagniatamy
    i wykrawamy skórki. Lepimy pierogi
    i gotujemy w osolonej wodzie, aż wypłyną na
    wierzch. Słoninkę kroimy w kosteczkę i smażymy
    a następnie polewamy ciepłe pierogi.

    coś z lubelskiej tradycji:polewki czyli zupy

    Skoro juz zaczęłam przeglądać stare przepisy z zeszytów uczelnianych, z czasów gdy wymagano znajomości kuchni regionalnych, warto sięgnąć i rozpocząć wędrówkę kubków smakowych od rodzimego regionu lubelskiego.

    Na pierwszy ogień idzie zupa "ZARZUCAJKA"
    Składniki:
    •  5-6 ziemniaków,


    •  marchew,
    •  cebula,
    •  0,5 l soku z kiszonej kapusty,
    •  10 dkg słoniny lub boczku,
    •  10 dkg kiszonej kapusty,
    •  2 łyżki mąki,
    •  1l wody,
    • sól, pieprz
    Wykonanie:
    Ziemniaki pokrojone w kostkę i starte warzywa
    ugotować w wodzie. Do miękkich
    dodać kwas i niewielką ilość drobno pokrojonej
    kapusty. Stopić słoninę, wyjąć skwarki,
    a z tłuszczu i mąki przygotować jasną zasmażkę.
    Doprawić zupę i zagotować. Przed podaniem dodać
    skwarki.
    ......................................................

    BARSZCZ CZERWONY KWASZONY

    •  1 kg buraków,
    •  3-4 ząbki czosnku,
    •  liść laurowy,
    •  ziele angielskie,


    •  sól,
    •  kawałek suchego chleba razowego

    Buraki obrać, pokroić, zalać 3-4 litrami lekko
    osolonej wody. Dodać czosnek, liść laurowy,
    ziele angielskie oraz chleb. Przykryć i odstawić
    w ciepłe miejsce. Po 3 - 4 dniach zebrać
    z wierzchu „rozmięknięty” chleb, zamieszać
    i odstawić jeszcze na około 5 dni. Zebrać
    z wierzchu warstwę, przegotować.
    Zlać do butelek lub słoików i gorący zamknąć.
    Można przechowywać go ok 8 miesięcy.

    Wychodzi z tego pyszny barszcz o niepowtarzalnym smaku
    ........................................................


    ZUPA Z DYNIĄ PO LUBELSKU

    Taką zupę, najpyszniejszą na świecie jaką jadłam robiła moja mama. Ja nie potrafię tak doprawić i ucelować ze smakiem jak ona.

    • 1,5 1 mleka,
    • 60-80 dkg dyni,
    •  2-3 łyżki masła,
    •  15 dkg mąki,
    •  jako,
    •  woda,
    •  sól, cukier do smaku

    Dynię pokroić w kostkę, usunąć pestki, dodać
    masło, skropić wodą i dusić do miękkości,
    przetrzeć przez sito. Z mąki, jaja i wody
    zagnieść twarde ciasto i zetrzeć na tarce
    o grubych otworach. Mleko zagotować, włożyć
    zacierki i ugotować. Pod koniec gotowania
    włożyć przetartą dynie. Doprawić do smaku.
    Można dodać kilka utartych migdałów.


    ech....gdzie te smaki !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    szaszłyki serowe z sosem pomidorowym i kolejne ciasto z bananami

    Dziś moją propozycją są szaszłyki z serem, a na deser kolejne ciasto z bananami

    co nam potrzeba:

    • -40 dkg sera gouda
    • -3 dkg mąki
    • -1 duże jajko
    • -trochę tartej bułki
    • -4 większe pieczarki
    • -8 malutkich pomidorków koktajlowych
    • -połowa strąka zielonej papryki
    • -2 cienkie obgotowane parówki
    • -łyżka tłuszczu
    • -pół szklanki wywaru mięsnego
    • -2 łyżki śmietanki
    • -2 łyżki koncentratu pomidorowego
    • -2 łyżki ketchupu
    • -szczypta cukru, soli i pieprzu


    ............................................

     Ser należy pokroić w kostkę 2-3 cm.
    Kostki sera obtoczyć w mące, rozmąconym jajku i bułce tartej.
    Aby ser nie rozpuścił się zbyt szybko w czasie smażenia trzeba panierować dwa razy.
    Obrać pieczarki, paprykę zieloną pokroić na 2-3 cm kawałki. Parówki pokroić w poprzek na kilka części, umyć pomidorki. Wszystkie składniki nadziewamy na przemian na długą wykałaczkę, zawinąć w folię by nie obeschły.


    Zagotować wywar, dodać przecier pomidorowy, ketchup i śmietanę, dokładnie wymieszać.
    Doprawić solą, pieprzem i cukrem.
    Szaszłyki smażymy na patelni, ciągle obracając (ok 5 min). W oddzielnym naczynku podajemy sos pomidorowy. Do tego gotuję ziemniaczki z pietruszką, ewentualnie frytki lub pieczone talarki.


    i jeszcze dodam coś na osłodę do kawy


    Bananowe ciasto


    Ciasto:
    • -5 jajek
    • -3/4 szkl. cukru
    • -1 szkl. mąki
    • -1 łyżeczka proszku do pieczenia
    • -1 czubata łyżka kakao
    • -śmietana 30%

    Białka ubić na sztywną pianę, dodawać stopniowo po 1 żółtku i po trochu cukru ubijając dalej. W trakcie dosypywać mąkę z proszkiem i kakao. Piekarnik nagrzać do 180 stopni i piec ciasto przez ok 30-40 minut.
    Tak powstaje nam coś al'a ciasto wu-zetkowe.


    Gdy przestygnie należy przekroić je wzdłuż w poziomie. Spód nasączyć kawą. Ubić na sztywno śmietanę z cukrem. Wykładamy na ciasto, na wierzch kładziemy pokrojone w plastry banany. Przykrywamy drugą częścią ciasta. Resztę ubitej śmietany wkładamy w szprycę i dekorujemy wedle uznania.



    Wychodzi nam eleganckie ciasto, lekkie z nutą bananową. Szybkie do zrobienia i łatwe. Kiedyś gdy miałam więcej czasu piekłam różne wynalazki,zostały za to przepisy. Niestety...obecnie doba ma za mało godzin i jak już piekę to coś szybkiego i nie musi to być w niedzielę, tylko wystarczy natchnienie do pracy i chęć sprawienia radości na różne sposoby najbliższym, których kocham.

    Przepis dodaję do przepisów Bananowy Song
    Bananowy song


    Życzę wszystkim wilczo-smacznego

    czwartek, 15 września 2011

    Kurczak z bananami-namiętna perwersja

    i ostatnia pozycja z niedzielnego menu

    ..............KURCZAK Z BANANAMI..........

    Bardzo proste danie w przygotowaniu, niedrogie i extra efektowne

    • -Filety z piersi kurczaka (zależy na ile osób-załóżmy, że na 4)
    • -3 łyżki oleju
    • -2 łyżki margaryny
    • -4 banany
    • -2 łyżki mąki
    • -1 łyżka curry
    • -ocet winny (ja daję sok z cytryny)
    • -1/2 szkl rosołku
    • -1/2 szkl śmietany
    • -sól, pieprz
    • -szczypta cukru
    • -2-3 łyżki posiekanego szczypiorku

    Filety należy umyć, oprószyć solą i pieprzem i obsmażyć na łyżce oleju.
    Naczynie do zapiekania nasmarować margaryną. Banany obieramy, 3 kroimy na plastry, czwarty należy przekroić wzdłuż na cztery części.Mięso układamy w naczyniu przekładając plasterkami banana, zaś przekrojone części wzdłuż układamy na wierzchu. W rondelku trzeba rozgrzać resztę oleju, dodać mąkę i curry, przesmażyć. Następnie dodajemy ocet winny (sok z cytryny), bulion,śmietanę, sól i pieprz z cukrem. Gotujemy całość 4 minutki mieszając. Potem zalewamy mięso i banany. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy ok pół godziny w 200 stopniach. Gdy juz gotowe posypać szczypiorkiem.

    Oczywiście moje banan -koko dopisuję do BANANOWEGO SONGU


    Ja do mięsa podałam ryż na sypko ugotowany z curry i kurkumą co nadało kolor oraz surówki.
    A ze szczypiorku zrobiłam warkoczyki. Całość zaskakuje smakiem i rozpływa się w ustach a podniebienie szaleje z rozkoszy
    No i tak właśnie przyjęłam gości w zeszłą niedzielę. W ten weekend spokojnie i rodzinnie. Idziemy do cyrku !!!!!!

    serdecznie dziękuję za odwiedziny...każde.....i miłe słowa. Bardzo się cieszę, że korzystacie i że te wynalazki podsuwają Wam nowe pomysły

    pozdrawiam serdecznie

    środa, 14 września 2011

    Roladki z kapustą

    ciąg dalszy niedzielnego menu:


    Pomysł podejrzany dobrych kilka lat temu (nawet nie pamiętam u kogo),a teraz znaleziony w zakurzonym zeszycie. Proste i efektowne:
    • -Ok 40 dkg mąki
    • -2 jajka
    • -1/2 łyżeczki soli
    • -3 łyżki masła
    • -grubszy plaster przerosniętego boczku
    • -cebula
    • -kilka goździków
    • -kulki jałowca
    • -20 dkg kiszonej kapusty

    ⋰⋰✬⋰⋰⋰⋰✬⋰⋰ ⋰⋰✬⋰⋰⋰⋰⋰✬⋰⋰⋰⋰✬⋰⋰ ⋰⋰✬⋰⋰⋰⋰⋰✬⋰⋰⋰⋰✬⋰⋰ ⋰⋰✬⋰⋰⋰⋰⋰✬⋰⋰⋰⋰✬⋰⋰ ⋰⋰✬⋰⋰⋰

    I do dzieła!


    Z mąki, jajek, soli, 2 łyżek masła i ok 3 łyżek wody należy zagnieść gładkie ciasto, a następnie pozostawić je na 30 minut.




    W tym czasie na patelni trzeba wysmażyć pokrojony w kostkę boczek. Cebulę obrać i naszpikować goździkami, a jagody jałowca rozgnieść. Kapustę przełożyć do garnka, dodać rozgnieciony jałowiec położyć na tym główkę cebuli z goździkami. Dolać ok 1.3 l wody. Dusić pod przykryciem na małym ogniu ok 20 minut, po czym wyjąć cebulę.Można dodać też grzyby do smaku lub zrobić farsz z samymi grzybami




    Ciasto rozwałkować na kuchennej serwecie na kształt prostokąta. Na cieście rozłożyć farsz z kapusty i na serwecie zwinąć w rulon wzdłuż w roladę, okręcając jednocześnie serwetą by łatwiej było uformować całość. Po zdjęciu serwety kroimy roladę na części (porcje).




    Naczynie żaroodporne wysmarować ułożyć roladki, dolać ciutkę wody, tak na wys. 3 cm naczynia. Przykryć pokrywą i wstawić na pół godziny do piekarnika w 200 stopni. Ok 10 minut przed końcem pieczenia odkryć pokrywę i zapiec.



    Roladki z kapustą znakomicie smakują z kuflem dobrego piwa (ja oczywiście polecam lubelską Perłę)

    Myślę, że te roladki z ciasta faszerowane aromatyczną kapustą z pewnością mogą śmiało konkurować z roladkami mięsnymi.


    Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wszystkie odwiedziny i komentarze

    wtorek, 13 września 2011

    omlecik dla mojego Szczęścia

    Mój mąż jest smakoszem różnych potraw i lubi jeść. Nie straszna mu otyłość, bo przy jego gigant wzroście wszystko rozchodzi się szybko. A ja uwielbiam mu dogadzać i patrzeć jak je. No co ja poradzę....

    Przygotowałam omlet, troszkę inaczej niż pisałam wcześniej.

    OMLET Z KALAFIOREM I PARÓWKAMI


    ciasto:
    • -3 żółtka
    • -piana z 3 białek
    • -masło
    • -mała bułka (wczorajsza)
    • -kilka różyczek kalafiora ugotowanego
    • -3 łyżki mąki

    Żółtka należy utrzeć z łyżką masła i bułką otartą ze skórki namoczoną w mleku.
    Mały kalafior (kilka różyczek) ugotować w wodzie osolonej ( ja miałam z wczoraj z obiadu). Posiekać go drobno dodać do utartej masy wraz z pianą i mąką. Wymieszać. Z tej masy smażyć omlety. Ja dodałam do środka usmażonego omlecika dla dekoracji kalafior i ułożyłam plastry parówki ( można np. szynkę). Do tego pomidorek ze szczypiorkiem. Można także polać sosem śmietanowym lub beszamelkiem.
    Takie danie jest bardzo sycące, a przede wszystkim smakowite.

    Smacznego ! :) wilczo pozdrawiam


    a potem znowu niespodzianka ...





    Smacznego ! :)

    ciasto malinowe z budyniem i serkiem oraz gniazdka ogórkowe

    nic trudnego, a jak cieszy oko. Gniazdka ogórkowe.
    To warzywko można wykorzystać na wiele sposobów. Na naszym niedzielnym stole między innymi potrawami znalazły się także ogórki.
    Farsz można wymyślać na wiele kombinacji, mi akurat wyszedł taki:


    • -1 opakowanie serka homogenizowanego 200g


    • -szczypiorek
    • -kilka rzodkiewek
    • -małe jabłko lub pół
    • -sól, pieprz


    Ogórki po umyciu należy obrać, można też zblanszować. Kroimy je na porcje "słupki"-grube plastry, wydrążamy środek łyżeczką pozostawiając dno. Szczypiorek należy drobno posiekać, zetrzeć jabłko i rzodkiewki na tarce do jarzyn. Wszystko wymieszać z serkiem i przyprawami. Ja dodaję jeszcze ciutkę ziół. Ogórki wypełnić farszem i ozdobić po swojemu.



    ......................................
    Już tylko patrzeć jak na działce skończą się malinki. Trzeba korzystać z każdej kuleczki by nacieszyć się smakiem. Soki już zrobione-to najważniejsze.
    Teraz ciągle zajadamy się różnymi deserami z malinką w roli głównej.
    Ostatnio robiłyśmy z moją wnusią naleśniki z malinami i z serkiem, polane bitą śmietaną.


    Dziś w na scenie wystąpiło ciasto malinowe z budyniem i z galaretką.
    Spód to kruche ciasto upieczone w jedną chwileczkę. Masa to ser biały mielony wymieszany z budyniem waniliowym ugotowanym z połową porcji mleka(by był gęsty), malinki i galaretka malinowa.

    Rozpusta totalna.


    życzę wszystkim dobrego apetytu

    poniedziałek, 12 września 2011

    Pomidory faszerowane i roladki paprykowe

    Szukając pomysłu na niedzielne jadło, zajrzałam do Nemi

    tam znalazłam pomysł na faszerowaną paprykę. Pomyślałam, że i ja coś popaprykuję. Miałam zrobić taką jak Nemi, ale jakoś wyszło inaczej. Za to farsz z papryczek Nemi wykorzystałam w pomidorkach.
    ale po kolei...
    POMIDORY FASZEROWANE

    Farsz Nemi:
    • Kulka mozzarelli
    • Kuskus - na oko
    • Bulion warzywny (ok. 1/3 szklanki)
    • Warzywa (ogórek świeży, pomidory -ja wykorzystałam środek pomidora co ma być do faszerowania), oliwki, rzodkiewka, papryczka chilli)
    • Kilka pomidorów/przecier pomidorowy lub gotowy sos w kartonie
    • Przyprawy (bazylia, oregano, zioła prowansalskie, tymianek, pieprz, harrisa)
    • 1/2 cytryny
    Kuskus wsypujemy do miski i zalewamy gorącym bulionem, ok. centymetr nad kaszę, przykrywamy i odstawiamy na 5 minut.


    Pomidory, oliwki, rzodkiewkę, papryczkę chilli, ogórka kroimy. Część pomidorów odkładamy i przygotowujemy z nich sos. Gotowy przekładamy do naczynia żaroodpornego.
    Do kaszy dodajemy warzywa, przyprawy i sok z cytryny. Wszystko dokładnie mieszamy.

    Pomidory jednakowej wielkości umyłam i ścięłam kapelusiki. Wydrążyłam środek który wykorzystałam do farszu. Do wnętrza warzywa włożyłam farsz i poukładałam w naczyniu do zapiekania nasmarowanym tłuszczykiem. Wszystko włożyłam do piekarnika nagrzanego do 150 st. na ok. 25 minut. Trzeba pilnować bo pomidory szybko pękają i samemu wyczuć sobie ile czasu zapiekać. Chwilkę przed końcem ułożyłam po plasterku sera żółtego na wierzch i zamknęłam kapelusikami.
    I tyle gimnastyki a ile smaku!!!!!



    A teraz czas na papryczkowe roladki


    • papryka zielona
    • papryka czerwona
    • papryka żółta
    • 1 łyżka posiekanej natki pietruszki
    • 10 dkg anchois ( ja dałam mięso z makreli wędzonej)
    • 10 dkg sera żółtego tartego ( ostrzejszy w smaku)
    • 1 łyżka oleju

    Paprykę należy umyć i wysuszyć. Piekarnik nagrzać do temp. 200 stopni, po czym wstawić papryki i opiekać ok. 5 minut. Następnie zdjąć skórkę, usunąć gniazdaa z nasionkami i przeciąć wzdłuż na 4 części.
    Na każdej cząstce papryki ułożyć mięso makreli, posypać serem i natką pietruszki. Plastry papryki należy zwinąć jak zrazy.


    Naczynie do zapiekania nasmarować olejem, ułożyć roladki paprykowe i posypać pozostałym żółtym tartym serem i natką pietruszki.
    Wstawić do piekarnika nagrzanego do 200 stopni i zapiekać ok 10 minut.
    Efekt widać na zdjęciu. Polecam gorąco. Moi goście byli bardzo miło zaskoczeni i przyznali, że takich wynalazków jeszcze nie jedli. Nemi, Twój farsz bardzo smakował w pomidorkach.

    no i oczywiście wpisuję się do akcji
    Paprykujemy 2

    Życzę wszystkim smacznego eksperymentowania i degustacji. Pozdrawiam :)

    Europejski Festiwal Smaku w Lublinie zakończony

    Wczoraj był ostatni dzień tego święta.

    Mieszkańcy naszego pięknego miasta tłumnie zawitali na starówce by móc skosztować pierogów rodem z najróżniejszych krajów. Do degustacji przyłączyli się także znani aktorzy, a wśród nich nie mogło zabraknąć też lubelskiego naszego Tośka.


    Muszę przyznać, że na mnie zrobił wrażenie smak pierogów z łososiem. Normalnie odlot. Nie znam przepisu ale popróbuję i może mi się uda zrobić taki farsz.
    Na zakończenie imprezy odbył się koncert Stana Borysa. Kurcze, ale facet się trzyma z klasą ! cały zebrany tłum lubelski odśpiewał artyście "sto lat" bo właśnie ukończył 70 lat ! poza tym obchodził również 50-lecie swojej artystycznej działalności. Nawet górale mu śpiewali, dostał ogrom prezentów.

    nie mogło zabraknąć tej piosenki, którą wszyscy śpiewali. "Jaskółka" w oryginale wykonana przez Stana Borysa jest...ech...niesamowita. Chyba nie ma człowieka, co by nie słyszał tej piosenki. Ja mam ciarki na plecach jak to słyszę. Inne hity dla wszystkich tj "Anna", "Modlitwa", ...co za klimat!
    Mam trzy ulubione niesamowite męskie głosy z tamtych czasów, królowie niezastąpieni, tj. Stan Borys, Czesław Niemen, Rysiek Rydel i cieszę się, że każdego z nich mogłam na żywo podziwiać i posłuchać. Pozwoliłam sobie nawet zmienić muzyczkę na blogu. Jedyna piosenka spoza bajki to Wawele z "latawcem" ale jakoś ją lubię i może dlatego włączyłam do playlisty.

    Te trzy dni były bardzo ciekawe. Można było wiele się dowiedzieć, nauczyć i poznać, a wszystko owiane nicią historii. He, he no i przepyszne wyroby do degustacji ! jadłam także przepyszną swojską kiełbasę. Można było też ją kupić ale straciłam apetyt gdy zobaczyłam, że kosztuje...79zł za kilogram ! masakra! jak dla mojej 5 osobowej rodziny to trzeba ze 2 kg więc dziękuję.



    To tyle na temat Europejskiego Festiwalu Smaków w Lublinie.Było super, nawet pogoda zamówiona dopisała.

    pozdrawiam serdecznie i zapraszam do Lublina :)

    ..................................................................................

    Myśl dnia:
    Prawdziwi przyjaciele to ci, którzy są przy tobie, gdy dobrze ci się wiedzie. Dopingujący cię, cieszący się z twoich zwycięstw. Fałszywi przyjaciele to ci, którzy pojawiają się tylko w trudnych chwilach, ze smutną miną, niby solidarni podczas gdy tak naprawdę twoje cierpienie jest pociechą w ich nędznym życiu.

    (Paulo Coelho)

    prawdziwe i przykre, ale też żałosne gdy takie mądrości głoszą ociemniali, zaś potwierdzają fałszywi

    ( Maria Czubaszek)

    niedziela, 11 września 2011

    gorączka sobotniej nocy....goście i ciacho, a na niedzielny obiad-kopertki z pieczarką i inne smaki

    Dziś każdą wolną chwilę spędzam w kuchni. Nie narzekam, bo to uwielbiam i jest to bardzo moje królestwo (jak mawia mój mąż).
    Nie wiem czy pamiętacie jak kilkanaście wpisów temu robiliśmy ciasto kremowe z przepisu Janeczki. Było przepyszne.Jakiś czas temu samo ciasto z tego przepisu zaczęłam próbować w różnych wariantach.
    Janeczko ! uwielbiam Twoje przepisy, a to ciasto robię już chyba w czwartej postaci.
    1.kremówka Janeczki
    2. rożki z kapustą
    3. rurki serowe
    4.kopertki z pieczarkami- te dzisiejsze coś

    Tak więc droga Janeczko wykorzystuję Twój przepis i odkrywam dzięki Tobie bez przerwy.
    Następny pomysł z tego przepisu to paluszki słone z kminkiem (takie do piwa) i przyznam się szczerze, że zrobiłabym dziś ale wstyd, bo nie miałam kminku w domu. Obiecuję, że nadrobię.

    Przypomnę przepis na ciasto:


    • 2,5 szkl mąki
    • 1 jajko
    • 1 łyżka octu
    • 250g tłuszczu
    • 4 łyżki śmietany
    • trochę soli
    Wszystko zagnieść na gładkie ciasto i włożyć na ok. godzinę do lodówki. Przepis jest rewelacyjny, bo (co dla mnie ważne) ciacho szybkie do zrobienia i bardzo smaczne.

    Jednak tym razem nie robiłam już słodkiej masy. Kupiłam półtorej kilo pieczarek ( przecenionych bo drobnych, ale i tak do przeróbki). Wymyłam je, pokroiłam drobno i udusiłam. Gdy przestygły dodałam ciutkę bułki tartej i surowe jajko z garścią

    koperku siekanego. W ten sposób powstał taki niby farsz do ciasta.
    Ciasto rozwałkowałam na stolnicy i pokroiłam w kwadraty (kształty wedle uznania), w każdy z nich układałam farsz i zamykałam jak kopertki. Potem piekłam w piekarniku. Powstały ....hmmmmm....no nie wiem jak nazwać......kopertki?
    kruche rewelacyjne słone ciasteczka z pieczarkami, które jutro podam do barszczyku czerwonego.


    Wiadomo, że w obecnych czasach każdy liczy się z groszem (przynajmniej ja staram się być ekonomiczna). Wymyśliłam więc na jutrzejszy obiadek kilka kulinarnych trików, które zafascynują gości. Dziś podam menu - jako pomysły, z rana zrobię fotki po udekorowaniu,bo już jadełko gotowe, a potem wstawię przepisy jak już odsapnę.
    Się na jutro przygotowało:
    1. -barszczyk czerwony z kopertkami z farszem pieczarkowym
    2. -kolorowe roladki paprykowe (natchnienie dała mi Nemi)
    3. -gniazdka ogórkowe
    4. -pomidory faszerowane ( kontynuując pomysł Nemi)
    5. -roladki z kapustą
    6. -kurczak z bananami
    Coś dla łasuchów takich jak ja lub dla smakoszy słodkości polecam

    ROŻKI BANANOWE

    to wyborny słodki przysmak i nieoklepany jak inne ciasta. Myślałam co upiec na słodko. Sernik odpada, bo to ciągle każdy jada, kruche też teraz na topie bo jest dużo owoców i łatwo się robi. W dysku twardym mojej głowiny przypomniałam sobie o tych rożkach:Bananowy song


    • -5 bananów
    • -25 dkg mąki
    • -25 dkg cukru
    • -15 dkg masła
    • -garść łuskanych orzechów
    • -2 jajka
    • -1 łyżeczka proszku do pieczenia
    • -2 łyżki cukru pudru

    Banany rozgniatamy widelcem,dodajemy mąkę i proszek do pieczenia. Zagniatamy ciasto. Z przygotowanej porcji masła odkładam 2 łyżki, a resztę ucieram z cukrem i jajkami. Orzechy ścieram drobno i dodaję do masy maślanej. Potem cała tą masę łączę z ciastem bananowym i dokładnie wyrabiam. Blachę smaruję reszta masła i wykładam na nią ciasto.
    Piekę 25 minut w 200 stopniach.
    Upieczone ciasto kroję na kwadraty, a potem w trójkąty i lekko oprószam cukrem pudrem.
    Do tego lampka słodkiego białego wina i...... niebo w gębie



    To tyle na dziś. Dzień pełen wrażeń, po pracy lubelskie stare miasto wołało na dalsze podziwianie sztuk kulinarnych, potem spacer do domu z rodzinką i ADHD kuchenne z uśmiechem na twarzy i dobrą muzyką. Teraz czas wtulić się w podusię podpartą ramieniem mojego Szczęścia i wtedy mam już odlot, bo nic więcej mi nie trzeba.
    Dobranoc