Wczoraj zrobiłam PITĘ. Buły te jako gotowe dania (kanapy na ciepło) można kupić u nas na starym mieście w knajpach, jednak nie ma to jak własny chlebek arabsko-grecki.
PITA
Zrobiłam ciasto w/g receptury Anthony
NA 8 BUŁEK
- 1/2 kg maki pszennej
- 300ml ciepłej wody
- 8 g świeżych drożdży
- 2 łyżeczki soli
Drożdże rozpuścić w wodzie, dodać mąkę i sól, wyrobić gładkie ciasto. Zostawić do wyrośnięcia. Potem wyrobić jeszcze raz napowietrzając dokładnie. Ulepić kule, które potem rozwałkowujemy na placki. Nagrzać piekarnik do 250 stopni, na gorącej blasze ułożyć buły i piec ok. 10 minut.
Potem gdy troszkę przestygły, rozkroiłam, a w gorący środek włożyłam plaster sera (gouda). Odczekałam i zaczęłam szykować kanapy. Polałam najpierw wnętrze sosem słodko- kwaśnym (można ketchupem pewnie), potem włożyłam liść sałaty, wędlinę, dwa rodzaje surówki, sos majonezowy i znowu sałatka. Te buły są extra. Można środek wypełnić czym się da i co się wymyśli. Ja taki sposób wykorzystuję by dodatkami były składniki, za którymi nie przepadają dzieciaki. Nie przeszkadza im wtedy ten smak w całości i zajadają oblizując buziaki.
Oryginalnie z tego co pamiętam gdy kupiłam taka kanapę w środku było mięso z baraniny lub drobiowe do wyboru. Gdy ktoś chciał zrobić z mięsem drobiowym to polecam pokroić pierś tak jak do Gyrosa, zesmażyć na szybkim ogniu w oleju w przyprawach: curry, czosnek, bazylia, zioła prowansalskie (szczypta) sól, pieprz, papryka ostra, i napełniać nasze buły.
Do serii zapiekanek makaronowych dorzucam dziś
zapiekankę z rybą
- Makaron
- ryba (u mnie to była makrela wędzona)
- pomidory bez skórki
- groszek zielony konserwowy
- kapary
- przyprawy
- ser żółty
ugotowany makaron przełożyć do naczynia żaroodpornego wytłuszczonego, na to poukładać pomidory w kawałkach, pokrojone mięso ryby, posypać groszkiem, lekko przyprawić gdyż ryba wędzona jest słona, posypać tartym serem, ułożyć kapary.
Zapiekać w 200 stopniach przez ok. 15-20 minut.
życzę bardzo smacznego!
Na polską nutę dziś polecam Marcinka w wykonaniu piosenki o tytule Ziemia święta. Pod tym samym tytułem powstał scenariusz filmu Marcina i nie mogę doczekac się końca realizacji. Scenariusz jest bardzo życiowy i szczery do bólu...i nic więcej nie powiem :)
Ostatnio mój 7 letni syn zastanawia się bardzo mocno nad swoją przyszłością. Dziś stwierdził, że chce zostać POGROMCĄ MITÓW. Nie wiem czy cieszyć się czy zacząć mieć obawy co do bezpieczeństwa. Co prawda jeszcze nie rozpoczął swojej kariery, ale przeprowadzona została rozmowa- tak profilaktycznie gdyby chciał już zacząć w domu pracować. Hi, hi...pożyjemy zobaczymy.
Na przekąskę polecam bułeczki maślane
Dziękuję wszystkim bardzo za odwiedziny i za każde przesłane słowo. Miłego dnia !