piątek, 30 grudnia 2011

kończmy ten rok z uśmiechem



Pomimo trosk, ludziom przekornie
żegnajmy stare, witając nowe
z uśmiechem szczerym, a nie pozornym
ściśnijmy szczęścia w rękach podkowę.

Wszystkim moim Czytelnikom, Obserwatorom, Znajomym i Nieznajomym oraz Przyjaciołom dziękując za komentarze te przychylne, miłe i te budująco negatywne, za wszelkie e-maile, za to, że moje przepisy przydają się Wam czasem, za to, że Jesteście ze mną
     u schyłku Starego Roku życzę
spełnienia marzeń przede wszystkim
zakończenia starych spraw
by Nowy Rok był o wiele lepszy niż poprzedni
uśmiechu pomimo wszystko
poczucia humoru
samych smakowitości i syto zastawionego stołu na co dzień
by to co dajecie innym wracało do Was podwójnie
siły na codzienne zmagania
szampańskiej zabawy w noc Sylwestrową

Tego Wam życzę najszczerzej jak umiem
Dziękuję

U mnie Stary Rok kończy się pomyślnie. Wczoraj dostałam przesyłkę od firmy Czarneckie Makarony. Wielka paka z klusiami za udział i wygraną w konkursie o którym pisałam kilka wpisów wcześniej w tym miejscu.
Wielka radość w domu, bo można poszaleć z makaronami, a moja wnusia aż krzyczała z radości :
 Babciu! są moje kuszmelki!!!
dla wyjaśnienia: kuszmelki to makaron muszelki. Oczywiście od razu Carbonara zagościło na stole.





POZDRAWIAM WAS WSZYSTKICH SERDECZNIE I DO SIEGO ROKU!!!!!

czwartek, 29 grudnia 2011

porządki poświąteczne, czyli makaronowe wariacje na nartach i bananowy deser

Gotowaczka sprząta lodówę :)


Święta minęły, czas szybko biegnie.
Wycieczka udała się wspaniale. Potrzebna jest taka chwilka oddechu.

Po ucztach ostatnich dni zostało co nie co w lodówce i to warto wykorzystać w menu domowym. Każdy zmęczony już świątecznym jadłem i szuka się smaka na coś prostego i fajnego. Jak już wspominałam u mnie w domu pochłaniają wszystko co kluchowate, więc....
Dzis proponuję 2 potrawy z makaronu , a do tego słodki deser.

OMLET MAKARONOWY Z PARMEZANEM

  • makaron wstążki lub świderki
  • 6 jajek
  • 2,5 łyżeczki soli
  • szczypta białego pieprzu
  • posiekana natka pietruszki
  • puszka groszku zielonego (albo kukurydzy)
  • posiekany szczypiorek
  • ok 6 łyżek śmietany
  • ok 6 łyżek mleka
  • 4 łyżki masła
  • olej
  • ser żołty tarty (parmezan)


Gotujemy makaron w wodzie z solą i olejem. Jajka rozmącić z resztą soli, pieprzem, natką, szczypiorkiem, śmietaną i mlekiem. Na dużej patelni rozgrzać masło. Połowę odsączonego ugotowanego makaronu wrzucić na patelnię i smażyć na złoty kolor. Połowę masy jajecznej wlać na makaron, posypać parmezanem i groszkiem zielonym. Smażyć omlet ok 5 minut. Można przełożyć go po tym czasie do nagrzanego piekarnika by "doszedł" lub usmażyć przewracając na drugą stronę (ja sobie pomagam drugą patelnią). To samo robimy z drugą porcją makaronu i masy jajecznej. Wykładamy na talerz, ozdabiamy wedle uznania i życzę smacznego śniadanka !
Często w ten sposób wykorzystuję pozostały makaron z dnia poprzedniego. Można go urozmaicać wedle własnych fantazji.

Inny przepis to
                       MAKARON Z SOSEM MIĘSNYM "NA NIBY"

  • Makaron rurki, piórka lub jakiś grubszy
  • ok 1 kg cebuli
  • oliwa lub smalec
  • resztki wędliny z lodówki
  • 2 pomidory
  • bulion mięsny
  • ser żółty tarty

Oczywiście gotujemy makaronik. Do głębszego rondla wlewamy 1/2 szklanki oleju lub dajemy smalec.Podsmażamy w tym pokrojoną w kostkę wędlinę. Obieramy cebulę i kroimy ją w półplasterki i dorzucamy ją do wędliny. Dodajemy pokrojone w kawałki nie za małe pomidory i dusimy chwilę dodając bulionu. Potem trzeba odparować. Uwaga-nie solimy bo bulion i wędlina już mają sól. Wykładamy nasz sos mięsny "na niby" na makaron, posypujemy tartym serem , przyozdabiamy listkiem bazylki i do dzieła! życzę smacznego!

A teraz czas na deserek

BANANY SMAŻONE W CIEŚCIE

  • 15 dkg mąki
  • 1/3 szklanki wina wytrawnego
  • 2 białka
  • szczypta soli
  • 4 banany
  • 2 łyżeczki soku cytrynowego
  • 2 łyżeczki cukru pudru
  • 2 łyżeczki cukru
  • 1 łyżeczka cynamonu
  • olej do smażenia


Mąkę przesiać do miski i wymieszać z winem, ^ łyżkami wody i 1 łyżką oleju. Białka ubić z solą na sztywną pianę i dodać do ciasta. Odstawić na 30 minut pod przykryciem.
W garnku rozgrzać tłuszcz. Banany obrać , przekroić wzdłuż i jeszcze raz w poprzek. Pokropić sokiem z cytryny i posypac cukrem pudrem. Kawałki bananów nabijać na widelec, zanurzać w cieście i wkładać po 2-3 kawałki do gorącego oleju. Smażyć na złoty jasny kolor. Usmażone banany osączyć z tłuszczu na papierowym ręczniku, przełożyć na talerz i przechowywać w lekko podgrzanym piekarniku aż usmażymy resztę.  Cukier wymieszać z cynamonem i posypać nim usmażone banany.
Deser rewelacja, a jak jeszcze macie chęć polać sosem waniliowym...... szczyt rozkoszy dla podniebienia.

DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM SERDECZNIE ZA ŻYCZENIA, ZA PAMIĘĆ, ZA PIĘKNE KARTKI

 ŻYCZĘ WSZYSTKIM MIŁEGO I PEŁNEGO PYSZNYCH SMAKÓW DNIA.
POZDRAWIAM SERDECZNIE


Oczywiście ten pomysł dokładam do Bananowego Songu
Bananowy song

piątek, 23 grudnia 2011

świątecznie

U mnie już po pracy, wszystko mam zrobione w domu, upieczone mięsa, przygotowane śledziki w różnych odmianach, ryby na zimno. Karp już czeka w lodówce gotowy do smażenia. Wieczorem tylko doprawię kompot z suszu i jeszcze raz przegotuję barszcz do uszek .
W piekarniku dopieka się ostatni rzut chlebka, według starych przepisów na zakwasie... zapachniłam całe piętro w bloku hi,hi.
Klimat jest wspaniały, bo mój kochany Lublin pokryty jest od kilku dni białą pierzynką i jest konkretny mróz.
lilia pod szklankę i skrzydłokwiat na talerzyk
Teraz mam czas przygotować spokojnie na jutro obrusy i dekoracje na stół. Świecznik już zrobiony i ozdobiony, sztućce wypolerowane, szkło przygotowane. Teraz szykuję serwetki. Bardzo lubię ozdobne układanie serwetek, więc mam chwilę by się pobawić. Wieczorem wyprasuję obrusy i serwety oraz ubrania świąteczne na jutro.
serweta jako" czapka biskupa"

  Jutro mam czas z rana na dekorowanie potraw i sałatki ,na przygotowanie stołu do tej wspaniałej kolacji,będę miała też czas dla siebie  i na spokojnie bez pośpiechu i spinania się.
         Chciałabym bardzo serdecznie podziękować wszystkim za miłe życzenia, za pocztę mailową, smsy, prezenty-niespodzianki, za to, że chętnie zaglądacie tu do mnie i za to, że Jesteście. 

A zaraz po świętach maluśki wyjazd w celach odsapczych, tj chwila oddechu z moim mężem w górach.
Trzeba i o sobie pamiętać by choć przed chwilkę móc oderwać się od codzienności w ramionach najukochańszej osoby.


                                                             
WSZYSTKIM ŻYCZĘ WSPANIAŁYCH RADOSNYCH I SPOKOJNYCH ŚWIĄT
WSZYSTKIEGO NAJSŁODSZEGO I NAJSMACZNIEJSZEGO
ORAZ SPEŁNIENIA MARZEŃ


POZDRAWIAM SERDECZNIE W TEN MAGICZNY CZAS

AGNIESZKA






środa, 21 grudnia 2011

serek zatopiony i majkowa ziupka, czyli nie świątecznie dla odmiany

Zapewne wiele osób słyszało bądź próbowało już pysznej zupy z serka topionego. Jest to bardzo szybka zupa. Ja postanowiłam zrobić w podobny sposób sos do makaronu.



pyszny serowy sos do mięsa, frytek czy makaronu
Dzieciaki zajadały z dokładką, tak smakowało. Polecam wszystkim ten pomysł na szybki obiad, zwłaszcza teraz gdy trwają przygotowania do świąt.
  • 2 długie serki topione (lub "telewizorki")
  • półtorej szklanki rosołu
  • śmietana
  • pierś z kurczaka (jedna podwójna)
  • makaron
  • ewentualnie sól i pieprz
  • curry, chilli
  • czosnek
  • olej
  • ugotowane brokuły
Przygotowałam rosołek i do gorącego włożyłam serki topione. Szybko się rozpuszczają gdy się dokładnie miesza. Potem postawiłam na małym ogniu, dodałam śmietanę ok 3 łyżki. I niech się podgotuje. Odparuje trochę wody i zgęstnieje. Wyłączyć. Dołożyłam też ugotowane brokuły pokrojone drobno, które zostały mi z poprzedniego posiłku. Posypać bazylią i natka pietruszki.
Pierś z kurczaka po umyciu pokroić w paski, wrzucić na rozgrzany olej, posypać curry i chilli. Na koniec dorzucić pokrojony drobno czosnek . Wszystko ma się smażyć na dużym ogniu by mięso szybko się ścięło (kilka minut)- tak jak do gyrosa.
Na ugotowany makaron wylewamy sos i układamy na wierzchu usmażone mięso, nie mieszamy go z sosem by każdy smak było czuć indywidualnie.
Danie banalnie proste i bardzo apetyczne. Zajmuje tyle czasu co ugotowanie makaronu. I pomyśleć, że z jednej piersi drobiowej i dwóch serków skorzysta 5 osób hi,hi

           MAJKOWA ZUPA CO SIĘ SAMA ROBI-gulaszowa

  • mięso gulaszowe z łopatki
  • cebula
  • ogórki kiszone
  • papryka czerwona 1 szt
  • pieczarki
  • ziemniaki
  • przyprawy

Mięso dusimy  w wywarze aż będzie miękkie, dokładamy pokrojone drobno warzywa kolejno od najdłużej gotowanych po najszybsze, doprawiamy i zostawiamy by się pitrasiło. Zupka majkowa wyśmienita. Ja gulaszową robię troszkę inaczej ale tą nie mogłam się nasmakować.


Serdecznie polecam szybkie jedzonko na ten pracowity czas.


wtorek, 20 grudnia 2011

Kompot z suszu i wigilijne kluski z makiem

Wigilijny klimat rośnie z dnia na dzień. Dziś podam mój sposób na kompot z suszu i kluski z makiem.
Wigilijna kolacja nie może się obyć bez aromatycznego kompotu z suszonych owoców.

WIGILIJNY KOMPOT Z SUSZU

  • 10 dkg suszonycj jabłek
  • 10 dkg suszonych moreli
  • 10 dkg suszonych gruszek
  • 10 dkg suszonych śliwek
  • 10 dkg suszonych brzoskwiń
  • garść rodzynek
  • 10 dkg cukru
  • skórka z cytryny
  • sok z cytryny
  • cynamon
  • goździki
Wszystkie owoce umyć dokładnie w letniej wodzie. Następnie zalać przegotowaną chłodną wodą i odstawić na co najmniej jedną noc. Cukier, skórkę cytrynową i rodzynki dodać do wody z owocami. Kompot gotować ok 30 minut, a następnie dodać sok cytrynowy. Całe lub pokrojone owoce wyłożyć do salaterek i zalać kompotem.
W mojej rodzinie z racji tego, iż część pochodzi z Mazur, kompot z suszu podawany jest z kluskami własnej produkcji jako zupa w głębokim talerzu.
A jesli nam zostanie kompot z wigilijnej kolacji to na drugi dzień można przygotować pyszny deser.
DESER Z KOMPOTU
owoce z kompotu kroimy drobniutko i wsypujemy z powrotem do garnka. Wszystko podgrzewamy by wrzało, wyłączamy. Dodajemy 2 łyżki żelatyny, kawałki pomarańczy i dokładnie mieszamy. Zostawiamy do wystygnięcia. Gdy zaczyna tężeć, ścieramy do tego czekoladę lub dodajemy pokrojoną w kawałki i przelewamy do salaterek. W ten sposób powstaje wspaniała galaretka, którą można przybrać bitą śmietaną posypaną cynamonem.


                         WIGILIJNE KLUSKI Z MAKIEM

Nie każdy je lubi, ale orzechy i skórka pomarańczy nadadzą im specyficzny i kuszący smak.
  • 1 i 3/4 szkl mąki
  • woda
  • sól
  • 1 szkl maku
  • 3 łyżki miodu
  • 1 łyżka smażonej skórki pomarańczowej w cukrze
  • 2 łyżki rodzynek
  • 1 łyżka posiekanych orzechów włoskich

Mak zalać wrzątkiem i trzymać na ogniu tak długo aż da się rozetrzeć w palcach. Następnie odcedzić go na gęstym sitku i zemlec 3 razy w maszynce. Wymieszać z miodem i bakaliami.
Zagnieść twarde ciasto makaronowe, rozwałkować i zostawić do przeschnięcia. Gdy dobrze wyschnie pokroić na niewielkie kwadraciki. Łazanki wrzucać na osolona wodę i ugotować. Gotowy makaron przelać sporą ilością zimnej wody, tak by sie nie sklejał. Gdy przeschnie, rozłożyć na dużym talerzu. Potem kluski wymieszać z masa makową.
Łazanki można zastąpić bułką, którą kroję w centymetrową kostkę, skrapiam kilkoma łyżkami mleka i mieszam z masą makową.
Wigilia - zapraszamy do stołu

Życzę wszystkim miłego przygotowywania świąt, wszystkiego najsmaczniejszego i najsłodszego


niedziela, 18 grudnia 2011

sobota z rybką -makrelą, śledzikiem i karpiem

Wczoraj miałam dzień pełen przygotowywania potraw z ryb. Zamówienie było na dziś i wcale nie było łatwo, bo najgorzej ustalić menu. Ale na szczęście pewna pani zajęła się przekąskami, zaś moja rola to były dania gorące.Podaję więc pomysły, może komuś się przydadzą na wigilijną kolację:

1. Makrela z czosnkiem 

Makrela z czosnkiem i zielonym pieprzem to ryba, której smaku i aromatu nie da się z niczym porównać.
składniki:
  • 4 średnie sprawione makrele
  • sól
  • 1 łyżeczka szałwii
  • 3 ząbki czosnku
  • 1 łyżka konserwowego zielonego pieprzu
  • 1/2 cytryny
  • 1 łyżka kaparów
  • 2 korniszony
  • 8 łyżek białego wina wytrawnego
  • łyzka masła
  • 2 łyżki oleju

Makrele osuszyć po umyciu i natrzeć od środka solą. Czosnek drobno posiekać razem z zielonym pieprzem. Szałwię, czosnek i pieprz wymieszać z połową porcji masła i posmarować ryby z zewnątrz. Głęboką brytfannę posmarować olejem, ułożyć ryby i wstawić do nagrzanego piekarnika na 220 stopni na 15 minut. Gdy wierzch będzie lekko brązowy odwrócić ryby.
Cytrynę obrać, posiekać drobno wraz z kaparami i korniszonami. Makrelę wyjąć z brytfanny i położyć na ciepłym półmisku. Sos z ryby wymieszać z winem i przelać do garnka, dodać posiekaną cytrynę z kaparami i korniszonem i podgrzać. Resztę masła połączyć z sosem.
Sos podajemy oddzielnie do polania makreli.
........................................................................................................................

                       2. Śledzie faszerowane grzybami

Ta potrawa może śmiało konkurować z innymi rybnymi daniami i gorąco polecam

  • 1/2 kg świeżych śledzi
  • 1 szklanka mleka
  • garść suszonych grzybów
  • 1 czerstwa bułka
  • 2 cebule
  • 1/3 szklanki oleju
  • sól, pieprz
  • 1 jajko
  • 1/2 szklanki bułki tartej
  • 3 łyżki mąki

Śledzie wypatroszyć, wyjąć kości grzbietowe i ości, tuszki kilka razy opłukać zimną wodą, zalać  mlekiem i odstawic na 2 godziny. Grzyby ugotować , odcedzić i drobno posiekać. Czerstwą bułkę namoczyć w wywarze z gotowanych grzybów i dobrze odcisnąć. Cebule obrać i drobno pokroić. Na patelni rozgrzać łyżkę oleju, wrzucić cebulkę, lekko przesmażyc i dodać grzyby z odciśniętą bułką. Oprószyć soląi pieprzem, wymieszać i smażyć przez kilka minut. Śledzie wyjąć z mleka, osączyć i posolić.Do każdego nałożyć farsz grzybowy. Jajko rozbełtać widelcem w miseczce. Śledzie faszerowane oprószyć mąką, obtoczyć w jajku i bułce tartej. Smażyć na rumiano po ok 4 minuty z każdej strony. Są wyśmienite do obiadu jak i na stół gościnny.
.........................................................................................................................

                      3. Karp na niebiesko-polecam dla dietetyków


Jest to bardzo elegancka i polecana potrawa, inne wydanie karpia, które równiez polecam.
Walory tego delikatnego i lekkostrawnego wigilijnego karpia, udekorowanego śmietaną chrzanową i plastrami cytryny podkreślą dodatki i przyprawy. Ja takiego karpika przygotowałam mojej mamie jak była na diecie szpitalnej podczas przepustki na święta. Bardzo jej smakował i czuła się wysmienicie, bo już płakała, że nie będzie mogła spróbować karpia przez dietę. A tu proszę....

  • 1 sprawiony karp
  • 200ml śmietany kremówki
  • 1/2 kostki masła
  • 1 cebula
  • 1/2 szklanki octu
  • 3 łyżki tartego chrzanu
  • 5 ziarenek pieprzu
  •  5 ziela angielskiego
  • sól, cukier
  • cytryna do dekoracji

Karpia dokładnie umyć zwłaszcza od środka, na zewnątrz delikatnie opłukać by nie uszkodzić skóry. Do środka ryby włożyć filiżankę (dnem do góry).
W naczyniu zagotować ocet, polać nim karpia (jego skóra zabarwi się wtedy na niebiesko). Cebulę obrać i pokroić w krążki. Do rondla wlać 2 litry wody, osolić i dodac cebulę, pieprz, ziele angielskie i zagotować. Karpia umieścić na drucianej podkładce do ryb lub na sitku i włożyć do wywaru, ryba nie powinna dotykac dna rondla. Podgrzewac 30 minut nie dopuszczając do wrzenia. Ryba jest gotowa, gdy płetwa grzbietowa daje się łatwo oddzielić.
Śmietanę ubić, wymieszać z chrzanem, doprawić solą i cukrem.Karpia przełożyć na półmisek, udekorować śmietaną i plastekami cytryny. Masło stopić, przelać do sosjerki i podac do ryby.
Karpia takiego można także dusić w porach z jabłkami. Polecam
A na koniec chciałam Wam pokazac pomysł na pachnące lampiony.
Wydrążyłam pomarańczę, wykroiłam okienka, brzegi udekorowałam goździkami, zaś w środek włożyłam podgrzewacz. Cały dom zapachniał pomarańczami i goździkami.

Cały dzisiejszy wpis dołączam do akcji wigilijnej


Wigilia - zapraszamy do stołu Pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę udanej niedzieli

piątek, 16 grudnia 2011

pizza z czym się da z Calzone za pan brat


Na kolację proponuję pizzę pyszną, pachnącą, z trzema serami, z boczkiem, kiełbachą, salami i ogórkiem konserwowym. Pyszności.
Dla tych co nie przepadają za mięsem polecam wariant z samymi serami.
Nakładam swój ulubiony dresik i do dzieła:
Ciasto proste i to samo jak zawsze ( z niego czesto robię tez calzone)
  • 1 kg maki
  • 5 dkg drożdży                                         
  • pół szklanki oleju
  • cukier                                                                     
  • sól
  • zioła
  • ciutkę ciepłej wody

Wszystko razem dobrze wyrobić, zostawić na 10 minut, by się składniki pogodziły i robimy pizzunię. To ciasto należy do tych co się kręci na palcach
Ja pizzę piekę na dużej blasze płaskiej firmowej z piekarnika. Robię wielki placek i jazda!!!!
a to znowu ja (nie kto inny ino ja)
Jak się nie chce robić pizzy to można przerobić ją na calzone i tez jest pychotka. Z tym szaleliśmy w Opolu gościnnie. Calzone było z sosem słodko-kwaśnym, z cebulką duszoną, plastrami szynki, ananasem i kawałkami sera żółtego.





Polecam gorąco!!!!!!

czwartek, 15 grudnia 2011

Dirty Głoding, czyli makaronowe szaleństwo

Dziś był znowu dzień z miłymi niespodziankami. Ten grudzień jest niesamowity i niech tak już zostanie.
Na początku listopada na stronie gazety Dziennik Wschodni znalazłam konkurs na najlepsze dania z makaronu. Do wygrania były cztery kosze z makaronami firmy "Czarnieckie makarony"dla czterech osób. Więc się skusiłam i wrzuciłam kilka przepisów. Nie mogły to być receptury, które są już w internecie - tylko własne i wypróbowane, więc kombinowałam live-zwłaszcza, że moja rodzina kocha wszystko co kluchowate.  I właśnie wyczytałam, że wśród wielu ja znalazłam się w zwycięskiej czwórce.Pochwalę się, A CO!!!
Moja radość w szoku była ogromna, i tym większa jak zobaczyłam jak cieszą się wszyscy moi ukochańcy w domu.
Pragnę więc Wam przedstawić mój zwycięski przepis. Juz jest po konkursie więc mogę go opublikować, zas innymi pochwale się sukcesywnie w kolejnych wpisach po gorączce świątecznej.




Makaron z serem i wiśniami wilczycy Agi

Składniki:
  • Paczka makaronu typu nitki, 
  • 40 dag wiśni (mogą być takie ze słoika ),
  • kostka białego sera, 
  • 2 łyżki masła, 
  • 1 szklanka śmietany 18%,
  • 3 łyżki cukru pudru, 
  • 3łyżki cukru zwykłego,
  • 1 opakowanie cukru waniliowego, sól.



Wykonanie:
Wiśnie bez pestek posypać wszystkimi cukrami. Makaron ugotować w lekko osolonej wodzie, odcedzić i wymieszać z masłem. Śmietanę ubić z dodatkiem soku, który puściły wiśnie.
Makaron wyłożyć na talerze, posypać rozdrobnionym serem i cukrem, na wierzch ułożyć owoce w cukrze i polać bitą śmietaną.
Danie jest przepyszne i gorąco polecam.









A wieczorem dostałam niespodziankę od męża, pięknego zazdrośnika z rozkwitającymi pąkami.


Dziękuję wszystkim za odwiedziny i miłe komentarze oraz witam nowych obserwatorów. Dziękuję także za rozmowy mailowe i na facebook. Pozdrawiam serdecznie

środa, 14 grudnia 2011

Serce z serca i pierożki wigilijne z bakaliami

Dziś troszkę słodkości. Moje propozycje to gofry i pierożki na słodko.

GOFRY Z LODAMI ORZECHOWYMI

rozpływające się w ustach, niesamowite w smaku z wykwintnym smakiem lodów orzechowych...ja wymiękam

składniki na 12 sztuk:
  • ok 7 dkg masła
  • 4 dkg cukru
  • 1 łyzka cukru waniliowego
  • szczypta soli
  • 2 jajka
  • 12 dkg maki
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1/2 szklanki maslanki
  • 1/2 szklanki śmietany kremówki
  • 10 dkg polewy czekoladowej
  • 1 opakowanie lodów orzechowych
  • posiekane orzeszki pisatcjowe

Masło utrzec z cukrami i solą na puszystą masę. Wbić po kolei jajka, potem dołożyć mąkę z proszkiem i zamieszać. Dodać do ciasta tyle maslanki, aby ciasto miało konsystencję jak do nalesników.
Gofrownicę nagrzać i posmarować masłem, smażyć gofry na złoty kolor, zostawić do przestygnięcia.
Śmietanę ubić na sztywno z cukrem. Przygotować polewę i lody. Na każde serce położyć 1 kawałek lodów i przykryć drugim sercem. Na wierzch wycisnąć rozetkę śmietany ze szprycy i przybrać polewą czekoladową i pistacjami. Można także polać sosami owocowymi.
i w ten sposób zrobiony deser z sercem dajemy dajemy drugiemu sercu.


    "Miłość
ujawnia swą pełną siłę, gdy dwoje zwykłych, słabych ludzi, przemienia się w
istoty, które nie boją się ani zmian, ani nieszczęść, ani rozstań, ani
chorób, ani życia, ani śmierci i kochają się pomimo wszystko i nade wszystko..."

A teraz czas na
PIEROŻKI WIGILIJNE Z BAKALIAMI

Z pewnością podkreślą świąteczna atmosferę swoim wyszukanym smakiem

ciasto:
  • 3 szklanki mąki
  • 2 szkl śmietany 22%
  • 2 jajka
  • 2 łyżki cukru
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • szczypta soli
  • 1 łyżka margaryny
  • 4 łyżki cukru pudru

Nadzienie:
  • 15 dkg suszonych sliwek
  • 2 łyzki posiekanych migdałów
  • 1 łyzka posiekanej skórki pomaranczy
  • 3 łyżki letniej mocnej herbaty
  • 1 łyzka rumu lub brandy

Śliwki namoczyć przez godzinę w herbacie wymieszanej z alkoholem. Skórkę pomarańczową wymieszać z migdałami. Po godzinie, śliwki odsączyć i nadziać masą migdałowo-pomarańczową.
Śmietanę zmiksować z jednym jajkiem i cukrem. Mąkę wymieszać z proszkiem i solą, zrobić dołek , wlać masę śmietanową i wyrobić ciasto. Owinąć je folią i na godzinę włożyć do lodówki. Potem rozwałkowac i wycinać kwadraciki. Na każdym kwadracie położyć nadzianą śliwkę, składać ukośnie, zaklejać i smarować jajkiem rozbełtanym. Brytfankę wysmarować masłem, posypać mąką i ułożyć pierożki. Piec ok 20 minut na rumiano w 180 stopniach. Upieczone pierożki wyłożyć i posypać cukrem pudrem.
Oczywiście farsz można robić różnie, zaś śliwki można też zastąpić morelami. Do ciasta można dodać zapach. Wszystko wedle upodobań i fantazji.
Oczywiście dodaję je do akcji wigilijnej

Wigilia - zapraszamy do stołu Życzę wszystkim bardzo miłego dnia dziękując za komentarze i odwiedziny.
Pozdrawiam serdecznie

wtorek, 13 grudnia 2011

coś na ząb z akcentem świąt

Chwilkę mnie nie było, ale za to weekend był bardzo udany. Zwiedzałam zachodnią część Polski, pozałatwiałam sprawy gdzie musiałam być osobiście, żeby dopilnować, zaś sobota i niedziela były pełne wypoczynku u boku naszej Majki. Grzechem by było nie odwiedzić będąc tak blisko. Dzieciaki bardzo się cieszyły z takiego wypadu na "chwilę" choć trasa długa bo z Lublina do Katowic, potem urocze Opole, podróż zakończona wizytą urzędową w woj. łódzkim i do domciu.
Z Majką poszalałyśmy przy garach ciutkę. Było chili con corne, calzone i pierogi ruskie oraz wspaniała zupa gulaszowa.
A dziś proponuję znowu szybkie jedzonko.

    Piersi drobiowe w cieście z bajecznym sosem i zapiekanymi kartofelkami

  • Piersi z kurczaka tyle, ile jest chętnych buziaków do jedzenia
  • panierka: 
  • bułka tarta
  • sól,
  • pieprz
  • mąka
  • szczypta proszku do pieczenia
  • papryka w proszku
  • jajko
  • mleko

Wszystko razem mieszamy ze sobą oprócz bułki tartej. Ma być konsystencja gęstego ciasta. Delikatnie rozbijamy mięso i zanurzamy w cieście, a następnie panierujemy w bułce tartej i smażymy na oleju na "szybkim" ogniu.
Sos:
  • 2 łyżki koncentratu pomidorowego
  • mała cebulka drobno posiekana
  • sól
  • imbir
  • pieprz cayenne
  • olej
  • sok z cytryny
  • papryka czerwona w proszku
  • natka pietruszki
  • kolendra
  • kminek
  • czosnek 1 ząbek wyciśnięty lub drobno posiekany
Sos robimy ok godziny wczesniej przed podaniem by nabrał mocy i by smaki się wymieszały. Sosik jest wyśmienity do mięsa jak i do wędliny na kanapkach

Kotlety po usmażeniu polewać tym sosem.
Ja zrobiłam do tego ziemniaki zapiekane i sałatke grecką.
Małe umyte ziemniaki pokroiłam w ćwiartki, wrzuciłam na osolony wrzątek i pogotowałam ok 10 minut. Potem odcedziłam i wymieszałam dokładnie z oliwą. Wyłożyłam na blachę i wstawiłam do piekarnika (200stopni) na ok 20 minut. Upiekły się wyśmienicie, a na wierzchu powstała chrupiąca skórka.

Czy u Was na Wigilię też podaje się ziemniaki w oliwie? to także danie wigilijne. Moja babcia gotowała ziemniaki w mundurkach, potem obierała i polewała olejem własnej produkcji. Lubiłam ten smak i zapach. Jednak moi domownicy nie przepadają za takimi kartofelkami. Zamiast tego robię właśnie tak zapiekane jak opisałam i polecam zwłaszcza z rybką.

Wigilia - zapraszamy do stołu ................................................................................................
polecam także zupę migdałową wspaniałą w smaku, ze szlachetnym zapachem świąt

ZUPA MIGDAŁOWA

Składniki:
  • 20 dag słodkich migdałów,
  • 1 dag gorzkich migdałów, 
  • 2 dag masła, 12 dag ryżu,
  • 1,5 l mleka, 
  • 5-8 dag cukru,
  • 6 dag rodzynków.

Wykonanie:
Migdały sparzyć, obrać, zemleć w maszynce lub utłuc w moździe­rzu. Rodzynki przebrać i opłukać. Mleko zagotować z dodatkiem masła i cukru, zalać nim migdały, ro­dzynki i ugotowany na sypko ryż. Niesamowity aromat i wrażenia.





Po Waszych bardzo miłych interwencjach przywróciłam śpiewające ptaszki na nowo. Miło mi, że podobają się te trele podczas czytania moich wpisów.

Dziękuję wszystkim serdecznie i życzę miłego dnia.

wtorek, 6 grudnia 2011

w mikołajowym klimacie: knedle, ciacho i prezenty

Dzień rozpoczął się zwyczajnie. Pobudka, śniadanko, maluch do szkoły. Potem budzenie starszego syna i wyprawienie w celach edukacyjnych. Posprzątałyśmy z moją pomocniczka wnusią, nastawiłyśmy pranie i zajęłam się szykowaniem obiadku U nas dziś zupa ogórkowa i knedle z sosem. Nie chce nam się ziemniaków, więc urozmaicamy posiłki jak się da. Najbardziej lubiane przez moich ukochańców ze wszystkich kombinacji knedli  jednak  to
              
                                      czeskie knedliki drożdżowo-bułczane

ciasto (przepis już podawałam ale powtórzę):
  • 500 g mąki pszennej
  • 2 jaja
  • 250 ml mleka
  • szczypta soli
  • odrobina cukru
  • 10 g drożdży świeżych
  • 2 kajzerki                                  
Mąkę przesiać i wrzucić do niej drożdże, rozkruszyć je delikatnie. Bułeczki pokroić w kostkę i dodać jajka, wymieszać, połączyć z mąką z drożdżami, solą, cukrem i mlekiem. Wszystko dokładnie wymieszać i wyrobić ciasto. Zostawić do wyrośnięcia na chwilę. Potem na stolnicy formować wałeczki i pokroić je. Wrzucać na osolony wrzątek po kilka sztuk i gotować ok 8 minut. Podawać z sosami w każdym smaku.
U mnie były z sosem pieczeniowym zasmażanym i z surówkami.

Dziś miałam też małe zlecenie. Dla Mikołaja miałam upiec ciasto mikołajowe. Więc skupiłam się głównie na tym. Ciasto zrobiłam tak jak się robi Stefankę, tylko dodałam w czasie wyrabiania kakao, by ciasto było ciemne, a przepis znajdziecie tutaj .
Potem nasączyłam placek na spodzie mocną kawą, przełożyłam masą, kolejny placek polałam likierem i znowu posmarowałam masą, zaś górna część ubrała się elegancko. Polałam polewą czekoladową gorzką, udekorowałam, obsypałam orzechami i jest gotowe. Mam nadzieję że pan, który ma dziś imieniny będzie zadowolony z ciasta dla gości. Nie robiłam zbyt słodkiego i pozwoliłam sobie na kawę i alkohol ponieważ to ciasto dla dorosłych. Zaraz przyjadą po nie. Szkoda, że nie mogę przekroić bo sama ciekawa  jestem smaku i wyglądu.
A teraz mikołajowo:
Janeczkowo
Znacie już Janeczkę zapewne,z mojego bloga także. Jeśli nie, to bardzo polecam jej stronkę.  Korzystam chętnie z jej przepisów i wykorzystuję wszechstronnie. Pisałam także o jej artystycznej duszy. Moja koleżanka zaczepiła mnie jakiś czas temu i zapytała o moje kolczyki. Powiedziałam skąd mam i zamówiła u mnie komplet Biżuterii od Janeczki. Złożyłam więc zamówienie, przy okazji skusiłam się też na nowe kolczyki. Dziś przyszła przesyłka. Zamówienie zrealizowane expresowo. Same zobaczcie jakie cudeńka:







piękne prawda?


i dostałam niespodziankę, bardzo miłą i szykowną

No to Mikołaj mnie obdarował pięknym komplecikiem. Dziękuję Janeczko bardzo serdecznie! Wszystkie rzeczy jakie robisz są tak dokładne, wymyślne i piękne oraz oryginalne. Wprawiają w zachwyt każdego kto u mnie zobaczy Twoją biżuterię.

a na deser piosenka, którą śpiewamy dziś z moją wnusią i choć nie ma jeszcze zimy, klimat magiczny już się zaczyna. Pozdrawiam wszystkich bardzo gorąco

 

i dla samego Świętego Mikołaja zostawiam wierszyk:

Mój List do Mikołaja

Siadłam sobie po cichutku
na skraju krzesełka
bardzo różne twórcze mysli
dały mi Jasełka.
Piszę list do Mikołaja,
bo on ma układy,
bez protekcji nawet święty
nie da dzisiaj rady.
Niech przemyślą w pulchnej chmurce
z Właścicielem nieba
...jak nagrodzić wszystkich ludzi?
...no bo chyba trzeba.
Rózgi już przereklamowane
i mało skuteczne,
może jakieś diable rogi?
nieee....to niebezpieczne.
Może jednak dać w prezencie
ekskluzywne trunki...?
załagodzą i ukoją
troski i frasunki.
Siedzę , myśle...nie mam weny
co tu dać ludzkości?
chociaż co by to nie było
obgryzą do kości.
Ludzie ciągle zaganiani
żyją w strasznym tempie,
a Mikołaj załamany
drapie się po gębie.
Mikołaju piszę Tobie
wymysl coś kolego!!
daj rozumu i szacunku,
gram uczuć do tego.....

poniedziałek, 5 grudnia 2011

wyrolowany łosoś

Pamiętacie jak pisałam o rulonikach z szynki? więc tak samo można zrobić rybkę. Najwybitniej nadaje się do tego łosoś.Ma bardzo delikatne mięso w ciekawym kolorze i pozwala na puszczenie wodzy fantazji co do farszu. U mnie w wieczór wigilijny czasami robię ruloniki z łososia, choć częściej z tego mięsa robię tatara (tak jak tradycyjnego tylko zamiast mięsa wolowego daję łososia wędzonego)

      ŁOSOSIOWE RULONIKI

  • 20 plastrów łososia wędzonego na zimno
  • 20 dkg twarożku naturalnego
  • po łyżce posiekanego koperku i natki pietruszki
  • cytryna
  • ziarenka czerwonego pieprzu
  • sól

Plastry łososia ułożyć na kawałku folii aluminiowej tak by zachodziły jeden na drugi tworząc ciąg. Serek mieszamy z zieleniną, doprawiamy solą i pieprzem. Potem należy rozsmarować na łososiu , zostawić z każdego brzegu wolny pasek ryby. Podnosząc folię do góry ostrożnie zwijać łososia w rulon. Folię ciasno zawinąć i wstawić do lodówki. Po godzinie wyjąć, zdjąć folię, a roladę pokroić w plastry. Ozdobić cząstkami cytryny.
Niestety nie mam fotki ale pozwolę sobie wstawić taką...biedronkową
Jak tylko zrobię te roladki to wstawię własne. Znając siebie pewnie zmienię pomysł na farsz, bo jest ich mnóstwo. Ser można mieszać z papryką, szpinakiem, imbirem, czosnkiem i koperkiem, chrzanem,co tylko do głowy wpadnie. Można także zamiast sera dodać cos innego.Hmm...mi już chodzi po głowie pomysł ze śliwkami, ale jeszcze  pokombinuję by coś dobrać....Każdy może sobie wykombinować własny pomysł.
Wigilia - zapraszamy do stołu Polecam serdecznie

zapachy w domu pierniczą, cynamonią, migdalą się i imbirują

Czas, juz czas......na pierniczki. U mnie w domu zawsze są ale nie każdy je lubi.
Robi się raczej dla ozdoby. Już prędzej ciasto piernikowe z polewą zniknie niż same pierniczki. Jednak uwielbiam ich zapach świąteczny i możliwości fantazyjne w kuchni, więc zamiast tradycyjnych pierniczków polecam

GWIAZDKI CYNAMONOWE
CIASTECZKA IMBIROWE
I PIERNIK STAROPOLSKI


                      A więc do dzieła!

Ciasteczka cynamonowe, to słodkie małe co nieco rozpływa się w ustach, a zapach unosi się długo w domu.Szybkie w przygotowaniu tylko czas oczekiwania się wlecze...
składniki na ok 70 sztuk

  • 50 dkg migdałów
  • 5 białek
  • 0,5 kg cukru pudru
  • 2 łyżeczki cynamonu
  • 1 łyżka wódki (ja lubię dodać wiśniówkę)

Migdały zemleć, białka ubic na sztywno i dodać przesiany cukier puder. dobrze wymieszać i odlać z pół szklanki na lukier.
Do reszty piany dodać migdały, cynamon, wódkę (wlewać po ściance naczynia powoli). Wymieszać i zagnieść ciasto. Wstawić pod przykryciem do lodówki na godzinę. Stolnicę posypać cukrem pudrem i rozwałkować ciasto, wycisnąć foremkami kształt ciastek. Surowe pokryć lukrem z białka i ułożyć na blasze (blachę można posypać anyżkiem-będzie ciekawszy smak). Zostawić w temperaturze pokojowej do wyschnięcia. na około 8 godzin. (ja zostawiam na noc). Ciastka wstawic do nagrzanego piekarnika i piec 7-8 minut  w 160 stopniach. Nasze ciasteczka powinny być w środku miękkie, a na powierzchni białe.

                              CIASTECZKA IMBIROWE

  • 1 3/4 szklanki mąki
  • 4 1/2 łyżki kakao
  • 10 dkg imbiru w syropie
  • 20 dkg margaryny
  • 1 jajko
  • 1 żółtko
  • niepełne pół szklanki cukru
  • 2 łyżki soku z cytryny
  • 1 1/2 szklanki cukru pudru
  • 15 dgk gorzkiej polewy czekoladowej
  • sól

Mąkę, kakao i szczyptę soli, wymieszać. Imbir wyjąć i pokroić. Posiekaną margarynę , imbir, 4 łyżki syropu, cukier i 2 żółtka dodać do mąki . Wyrobić ciasto, uformować dwa rulony, zawinąć w folię i odstawić do lodówki na 45 minut.
Potem ciasto pokroić na plastry dość cienkie, wykroić kształt ciastek i ułożyć je na blasze wyłożonej papierem. piec ok 10 minut w 175 stopniach i wystudzić w piekarniku. Cukier puder, białko i sok z cytryny ubić na pianę i posmarowac nią ciastka. Polewę rozpuścić w kąpieli wodnej i ozdabiać ciasteczka.
Można także ozdobić mieszając smaki, kolorowym lukrem


                    MIGDAŁOWE KWIATUSZKI
ciasto-podstawowy przepis:
25 dkg mąki
15 dkg masła
10 dkg cukru pudru
torebka cukru waniliowego
żółtko
Szybko zagnieść ciasto z podanych składników i schłodzić 30 minut w lodówce.
Potem rozwałkować, wycinać kształt ciasteczka i piec na papierze w 175 stopniach ok. 15 minut.
Puder utrzeć z zapachem migdałowym i 2 łyżkami wody. Podzielić na 3 porcje. Jedną zostawić jasną, zas dwie zabarwić barwnikami spożywczymi. Ciastka fantazyjnie udekorować.
Przepis na te ciastka jest dość popularny i można z niego robić wiele innych ciasteczek: imbirowe, z galaretką na wierzchu, makowe, kakaowe z dżemem,

Sa bardzo smaczne i efektowne


                           PIERNIK STAROPOLSKI

Jak pisałam wcześniej- u mnie nie przepadają za typowymi piernikami. Bardziej smakuje ciasto piernik,a juz szczególnie po staropolsku wedle recepty babciowej.
  • 1 szkl miodu
  • 1 szkl cukru
  • 12 dkg margaryny
  • 60 dkg mąki tortowej
  • 1 jajko
  • 1 1/2 łyżeczki sody oczyszcz.
  • 1/4 szkl mleka
  • sól
  • 1 łyżeczka cynamonu
  • 1 łyżeczka imbiru
  • 1/4 łyżeczki pieprzu
  • 1/4 łyżeczki goździków
  • 1/2 łyżki kakao
  • 1/2 szkl posiekanych orzechów
  • 1/4 szkl posiekanej skórki pomarańczy w cukrze
  • 1/4 szkl rodzynek
  • 1 opakowanie polewy czekoladowej

Miód, cukier i margaryne powoli rozpuszczać w garnku i mieszać by wszystko dokładnie się połączyło.
Potem schłodzić powstałą masę. Dodać mąkę, jajko, szczyptę soli, sodę rozpuszczoną w zimnym mleku, kakao i przyprawy. Rodzynki umyć i osączyć. Ciasto dobrze wyrobić i pod koniec dodać bakalie. Blachę to pieczenia wysmarować tłuszczem i oprószyć mąką. Ciasto wyłożyć tak by było dużo miejsca wzwyż ponieważ ciasto wyrośnie wysoko. Piec 45 minut w 180 stopniach. Potem polać polewą, lukrem, posypać kolorową posypką...jak kto woli.
Piernik można przekroić na 2-3 warstwy i przełożyć powidłami lub masą orzechową. Jest wszechpyszny i pachnący.

To tyle na dziś z proponowanych słodkości świątecznych. Czas teraz przygotować się do konkretów
 Oczywiście doklejam ten wpis do wigilijnej akcji
              
Wigilia - zapraszamy do stołu Życzę miłego popołudnia :) i wszystkiego najsłodszego!