Zawsze gdy przymierzam się do pieczenia to rzucam pytanie na forum rodzinnym co sobie życzą. Odpowiedź była jedna wspólna:
COŚ W ŁAPKĘ
Oczywiście dzieciaki pomagały przy pracach.
Zacznę może od babeczek. Kruche ciasto w połączeniu z wypełnieniem rozpływało się w ustach.
Skąd mam ten przepis? a od Asi Margarytki
Kruche babeczki
- 1/2 kg mąki
- 125g cukru
- 250g masła
- 4 żółtka
- szczypta soli
- masło do posmarowania foremek
cytuję za Asią:
" Mąkę przesiać na
stolnicę, dodać masło i posiekać wszystko nożem. Dodać cukier
puder, żółtka i zagnieść gładkie, elastyczne ciasto.
Ciasto
zawinąć w folię spożywczą i włożyć na pół godziny do zamrażarki. Po
wyciągnięciu podzielić na 18 – 20 części, rozwałkować ciasto i wylepić
nim posmarowane masłem foremki. Ciasto nakłuć widelcem w kilku
miejscach.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 185 stopni i piec około 10 -15 minut - do lekkiego zrumienienia.
Zostawić do wystygnięcia. ..."
Masy wypełniające babeczki mogą być różne, można tu szaleć ze smakami. Wszystko to przecież rzecz gustu. Ja na dno każdej babeczki ułożyłam zmiksowane maliny by z masą nie były zbyt słodkie.
Babeczek wyszło 20 sztuk. Co to jest dla moich ukochańców. Dorobiłam więc muffinki. Już wiele razy o nich pisałam więc zapraszam Was po przepis do wpisu z 2011 r. ZWYCZAJNIE ALE Z UCZUCIEM
muffinki czekoladowe |
muffinki owocowe |
wielka wyżerka |
Moje szkraby uwielbiają muffinki w różnych wersjach i zawsze pałaszują je ze smakiem. Powiem Wam po cichu, że i ślubne Szczęście podkrada je z kuchni :)
Polecam takie słodkości na szybko. Smakują wybornie.
Życzę Wam cudownej niedzieli