< Agnieszka Rucińska - moje mniam: Kompot z suszu i wigilijne kluski z makiem

wtorek, 20 grudnia 2011

Kompot z suszu i wigilijne kluski z makiem

Wigilijny klimat rośnie z dnia na dzień. Dziś podam mój sposób na kompot z suszu i kluski z makiem.
Wigilijna kolacja nie może się obyć bez aromatycznego kompotu z suszonych owoców.

WIGILIJNY KOMPOT Z SUSZU

  • 10 dkg suszonycj jabłek
  • 10 dkg suszonych moreli
  • 10 dkg suszonych gruszek
  • 10 dkg suszonych śliwek
  • 10 dkg suszonych brzoskwiń
  • garść rodzynek
  • 10 dkg cukru
  • skórka z cytryny
  • sok z cytryny
  • cynamon
  • goździki
Wszystkie owoce umyć dokładnie w letniej wodzie. Następnie zalać przegotowaną chłodną wodą i odstawić na co najmniej jedną noc. Cukier, skórkę cytrynową i rodzynki dodać do wody z owocami. Kompot gotować ok 30 minut, a następnie dodać sok cytrynowy. Całe lub pokrojone owoce wyłożyć do salaterek i zalać kompotem.
W mojej rodzinie z racji tego, iż część pochodzi z Mazur, kompot z suszu podawany jest z kluskami własnej produkcji jako zupa w głębokim talerzu.
A jesli nam zostanie kompot z wigilijnej kolacji to na drugi dzień można przygotować pyszny deser.
DESER Z KOMPOTU
owoce z kompotu kroimy drobniutko i wsypujemy z powrotem do garnka. Wszystko podgrzewamy by wrzało, wyłączamy. Dodajemy 2 łyżki żelatyny, kawałki pomarańczy i dokładnie mieszamy. Zostawiamy do wystygnięcia. Gdy zaczyna tężeć, ścieramy do tego czekoladę lub dodajemy pokrojoną w kawałki i przelewamy do salaterek. W ten sposób powstaje wspaniała galaretka, którą można przybrać bitą śmietaną posypaną cynamonem.


                         WIGILIJNE KLUSKI Z MAKIEM

Nie każdy je lubi, ale orzechy i skórka pomarańczy nadadzą im specyficzny i kuszący smak.
  • 1 i 3/4 szkl mąki
  • woda
  • sól
  • 1 szkl maku
  • 3 łyżki miodu
  • 1 łyżka smażonej skórki pomarańczowej w cukrze
  • 2 łyżki rodzynek
  • 1 łyżka posiekanych orzechów włoskich

Mak zalać wrzątkiem i trzymać na ogniu tak długo aż da się rozetrzeć w palcach. Następnie odcedzić go na gęstym sitku i zemlec 3 razy w maszynce. Wymieszać z miodem i bakaliami.
Zagnieść twarde ciasto makaronowe, rozwałkować i zostawić do przeschnięcia. Gdy dobrze wyschnie pokroić na niewielkie kwadraciki. Łazanki wrzucać na osolona wodę i ugotować. Gotowy makaron przelać sporą ilością zimnej wody, tak by sie nie sklejał. Gdy przeschnie, rozłożyć na dużym talerzu. Potem kluski wymieszać z masa makową.
Łazanki można zastąpić bułką, którą kroję w centymetrową kostkę, skrapiam kilkoma łyżkami mleka i mieszam z masą makową.
Wigilia - zapraszamy do stołu

Życzę wszystkim miłego przygotowywania świąt, wszystkiego najsmaczniejszego i najsłodszego


6 komentarzy:

  1. Moja znajoma przekonała swojego męża do jedzenia suszonych owoców, gdy z tych produktów zrobiła mu nalewkę. Też kiedyś nastawiłam, była pyszna, ale musi troszkę leżakować, więc już w połowie roku trzeba myśleć o jej nastawieniu;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. muszę przyznać, że nalewki nie robiłam jeszcze z suszu. Dobry pomysł. U mnie na święta będzie naleweczka z pigwy z rodzynkami i wiśniami.Dziękuję za podpowiedź, chyba się skusze i nastawię po świętach. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Już czuję te święta, klimat jest typowy dla nich;) U ciebie też odnajduję to czego szukałam...
    Dziękuję i pozdrawiam!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. mniam jakie przysmaki :) dzięki za przepisy
    Zdrowych i spokojnych Świąt

    OdpowiedzUsuń
  5. witam!
    do Swiat co prawda jeszcze 2 miesiace, ale zbieram przepisy, bo robie w tym roku Wigilie dla wielu ludzi :) czy kluski z makiem lepiej zrobic z lazankami, czy z bulka? beda 2 osoby ze Slaska i tak mysle, ze sie uciesza ze o nich pomyslalam, tylko nie wiem co lepsze? bo juz wygooglalam chocby tu http://www.gwiazdywkuchni.pl/Przepis,kutia.php ze Bialorus i podlasie to woli kutie z peczakiem, a ze bedzie az 5 osob z tamtych okolic to tak wymyslilam :) Alez sie ciesze na ta miedzynarodowa Wigilie! :)) I kompot z suszu tez bede pierwszy raz robic, i z Pani przepisu, bo ze skladnikow wydaje sie przepyszny, w rodzinnym domu robilo sie z wedzonych sliwek i smak mi nie podchodzil ;)
    pozdrawiam spod Londynu
    AgataT.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam serdecznie. Mieszkam w Lublinie, czyli na wschodzie Polski. U nas jada się kluski z makiem, a najlepiej właśnie łazanki. W stronach mojego męża (bliżej granicy wschodniej) faktycznie robią kutię z pęczakiem, ale ja w naszym domu wprowadziłam moją tradycję co do tej potrawy. Z pęczakiem też jest smaczna, ale poza smakiem kluski w kutii przywołują też moje wspomnienia z lat dzieciństwa - poza tym dzieciaki moje zjedzą wszystko co z kluskami. Wszystko zależy co kto lubi, można samemu modyfikować przepisy.
      Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za zainteresowanie

      Usuń

Zapraszam serdecznie i dziękuję za miłą wizytę