< Agnieszka Rucińska - moje mniam: DLACZEGO OGÓREK NIE ŚPIEWA

niedziela, 3 sierpnia 2014

DLACZEGO OGÓREK NIE ŚPIEWA


 "Pytanie to, w tytule,
postawione tak śmiało,
choćby z największym bólem
rozwiązać by należało.

Jeśli ogórek nie śpiewa, i to o żadnej porze,
to widać z woli nieba
prawdopodobnie nie może.

Lecz jeśli pragnie? Gorąco!
Jak dotąd nikt. Jak skowronek.
Jeśli w słoju nocą
łzy przelewa zielone?

Mijają lata, zimy,
raz słoneczko, raz chmurka;
a my obojętnie przechodzimy
koło niejednego ogórka."

Konstanty Ildefons Gałczyński


Gość co nosi zielony garniturek rządzi u mnie ostatnio i niestety nie śpiewa.

Miliony przepisów wszędzie na zimowe sałatki z ogórków. U nas najbardziej smakują te słodko kwaśne. Od jakiegoś czasu robię sałatkę z poniższego przepisu. Jest prosta i nie ma przy niej wiele pracy co jest dość ważne dla tych, którym brakuje czasu.
Wszystko zaczęłam robić wieczorem, by przez noc sałatka nabrała mocy.

  • 5 kg ogórków
  • 0,5 l octu 10%
  • 4 łyżki soli
  • 0,4kg cukru
  • 20g czarnego pieprzu 
  • 1 kg cebuli
  • 1 szkl. oleju
  • świeża papryczka chilli (jeśli ktoś lubi)

Ogórki należy dokładnie umyć i pokroić ze skórką w plasterki.
Sprzęt kuchenny typu robot w tym przypadku spełnia się całkowicie. I ogórki i cebulkę pokroił mi "Zenio" w kilka minut.
cebulka pokrojona w piórka

skrojone ogórki
Przełożyć do dużej miski. Cebulę pokroić  w pióra , dodać do ogórków. Dosypać pieprz, sól, cukier, wlać olej i dokładnie wymieszać. Zostawić na kilka godzin (u mnie na noc).
Po odstaniu sałatki dolać ocet i dokładnie wymieszać. Pozostawić jeszcze na ok. godzinę. Nałożyć do słoików. Na wierzch ułożyć po kawałku papryczki chilli , a gdy nie lubimy można to pominąć. Ja połowę porcji zrobiłam bez. Dokładnie zamknąć słoiki i pasteryzować 5 minut od chwili zagotowania.
I gotowe.

Polecam Wam również przepyszną sałatkę szwedzką z bloga Kulinarne Szaleństwa Margarytki. Przepis znajdziecie W TYM MIEJSCU (klik)

 DOMOWE PRZETWORY TO JEST TO! BO NIE MA NIC LEPSZEGO NIŻ ZAJADANIE ZIMĄ ZAPASÓW O SMAKU LATA :)

Na smaczek zostawiam Wam pyszną szarlotkę, częstujcie się. Zrobiona według starego przepisu, który znajdziecie na blogu na TEJ KARCIE (klik). Polecam , bo jest niesamowicie krucha, pyszna i taka bardzo prawdziwie babciowa.
Kruche ciasto w niewielkiej ilości i duuuużo jabłek.


DO NASTĘPNEGO

8 komentarzy:

  1. Faktycznie prosty przepis , już go zapisuję. Sałatka wygląda znakomicie. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  2. SUPER prosty prrzepis - Agus dziekuje zabieram i zmykam papapa - buziaki sle Marii

    OdpowiedzUsuń
  3. Mniam... kolejny fajny przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  4. lubię takie sałatki, zastanawiałam się właśnie czy by nie zrobić na zimę :) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Po occie widzę, że to dość pikantna sałatka, wypróbuję, by posmakować, bo ogórki w tym roku mam. To dzięki ustawicznemu podlewaniu, bo po dwóch dniach jako takich znów niemiłosiernie grzeje! Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  6. Taka szarlotka najlepsza. A przepis na ogórki podsyłam Mamie by zrobiła ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Aga, ja sałatki, surówki pasteryzuję (termometr koniecznie(!), w temp 75 stopni duże słoiki 15 min, mniejsze 10. Efekt duzo lepszy, jarzyny nawet z tych mięknących, chrupia jakby świeże.Pychol :-)

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam serdecznie i dziękuję za miłą wizytę