- 1 szklanka mąki
- 2 jajka
- 1/2 szklanki cukru ( ja daję mniej)
- 1/2 szklanki rozpuszczonej margaryny
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
owoce
Ubić pianę z białek, dodać cukier, na końcu ubijania żółtka. Masę jajeczną wymieszać z mąką i proszkiem, wlać margarynę, wymieszać.
Blachę wysmarować tłuszczem i posypać bułką tartą, wlać ciasto, dość grubo ułożyć owoce, resztkę ciasta wylać na wierzch lub posypać kruszonką.
Piec aż się zarumieni w 180.C
Polecam bo szybkie do zrobienia, niedrogie i proste. Smacznego.
A teraz czas na biszkopt. Muszę Wam powiedzieć iż ten przepis jest niezawodny. Zawsze wychodzi biszkopt wyrośnięty, równy i nie opada. Potrzeba tylko kilku sposobów do tego. Przepis może nie jest typowy bo ciasto pieczemy bez proszku do pieczenia.
BISZKOPT BEZ PROSZKU DO PIECZENIA
- 1/4 szkl. mąki ziemniaczanej
- 3/4 szkl. maki pszennej
- 3/4 szkl. cukru
- 5 jajek
Proporcje podaję na standardową tortownicę .
Ubić białka na sztywną pianę, pod koniec dodawać stopniowo cukier i żółtka. Obie mąki wymieszać ze sobą i wsypywać po troszku do masy. Delikatnie mieszać by nie uszkodzić piany pod wpływem ciężaru mąki. Tortownicę wyłożyć papierem do pieczenia ( wystarczy samo dno), przelać ciasto. Pieczemy w piekarniku w 170 stopniach 30 minut (z termoobiegiem), albo dłużej do suchego patyczka.
Gdy ciasto już gotowe wyciągamy i RZUCAMY płasko o podłogę z wysokości ok pół metra. Co nam to da? ano właśnie dzięki temu likwidują się bańki powietrza od razu i ciasto się wyrównuje. Gdy nie rzucimy, bańki te powoli będą znikać a w ich miejscu opada ciasto. Po dobrym rzucie tortownicę z ciastem wstawiamy z powrotem do piekarnika i studzimy całkowicie przy uchylonych drzwiczkach.
A potem....robimy z nim co chcemy, przekładamy, polewamy lukrem, ozdabiamy. Polecam serdecznie ten sposób i przepis, bo jest wspaniały, zwłaszcza dla tych osób, które jeszcze nie piekły biszkoptów.
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia.
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńwypróbuje żeby nie wiem co, bo biszkopt to od lat moja zmora :) W sobotę odkryłam bloga i naczytać się nie mogę :)
OdpowiedzUsuńten przepis jest niezawodny i polecam. Będę bardzo szczęśliwa gdy dzięki niemu zaprzyjaźnisz się z biszkoptem. Witam serdecznie w mojej kuchni i zapraszam częściej
Usuń