Witajcie. Dziś będzie wielkie kuszenie, bo przedstawię Wam dwa przepyszne ciasta.
Obydwa ciasta podejrzałam u przesympatycznych blogowych koleżanek Danusi i Joli.
Pierwsze ciasto to
DANUSIOWY PLACEK WŁOSKI
Jest to najprostsze i najszybsze ciasto na świecie, robi się je kilka minut i piecze chwilkę. Nie miksujemy, nie gnieciemy- normalnie ciach, ciach i po robocie. A ile doznań smakowych po upieczeniu!!!!!! Polecam.
składniki:
- 6 większych jabłek
- 1 szkl. (250ml) cukru
- 2 szkl. mąki pszennej
- 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 płaska łyżeczka sody oczyszczonej
- 3 jajka
- szczypta soli
- 3/4 szkl. posiekanych orzechów + 1/4 szkl. żurawiny (ja dałam namoczone w nalewce rodzynki)
Jabłka umyć, obrać i pokroić w kostkę. Wsypać do miski, dodać orzechy i żurawinę (rodzynki). Wszystko zasypać cukrem i odstawić na kilka minut. Następnie dodać jajka, wymieszać, dosypać do tego mąkę z proszkiem i sodą. Powstaje ciasto, które oblepia się wokół owoców. Blachę wyłożyć papierem. Przełożyć ciasto i piec w 180 stopniach przez ok 35 minut z termoobiegiem lub chwilę dłużej bez . Pieczemy do momentu aż ciasto złapie kolor ciemno złoty.
Po wystudzeniu ciasto można polać kajmakiem i posypać prażonymi migdałami, lub tartymi orzechami. Można polać też polewą czekoladową, polać lukrem lub tylko posypać cukrem pudrem.
Ja z tym ciastem będę eksperymentować. Następnym razem zrobię z samymi jabłkami zwiększając ich ilość i wierzch zrobię z lukrem.
Drugie ciasto to słodkość od Joli, które upiekłam z okazji święta Trzech Króli.
Jest to ciasto drożdżowe z masą z prażonych orzechów i marcepanem. Pychota! ciasto przechodzi tymi wspaniałymi smakami. Polałam je polewą czekoladową, jednak nie zdążyła wystygnąć, bo łasuchy już palcami podlizywały wszystko :)
Pozwolę sobie zacytować za Jolą (link powyżej we wstępie) :
" ...
Przepis na Ciasto znajdziecie TUTAJ sporządzicie go z 700g mąki (resztę składników dodajcie proporcjonalnie do ilości maki)
Dodatkowo:
- ok. 150g marcepanu
- 110g orzechów włoskich
- 110g słonecznika łuskanego ( ja nie miałam słonecznika, więc dałam więcej orzechów)
- 3 łyżki karmelu
- 1/2 kostki margaryny
- 2 polewy do ciast
W momencie kiedy ciasto rośnie przygotowujemy orzechy. Należy je razem
ze słonecznikiem uprażyć na suchej patelni, następnie zblendować. W
garnku rozpuścić margaryn i karmel, kiedy będzie już płynna masa dodać
orzechy ze słonecznikiem, wymieszać. Chwilę pogotować ok. 3 min. i zdjąć
z ognia. Lekko przestudzić.
Wyrośnięte ciasto podzielić na cztery równe porcje. Przygotować
tortownicę średnicy 26 cm. Wyłożyć spód papierem do pieczenia. Pierwszą
porcję ciasta rozwałkować na wielość dna tortownicy i położyć w niej,
dokładnie dociskając do brzegów. Nałożyć na ciasto 1/2 porcji masy
orzechowej. Następnie rozwałkować następny krążek i znów nałożyć na
orzechy i docisnąć do brzegów. Teraz rozwałkować masę marcepanową na
wielość tortownicy, nałożyć na ciasto (pozostałe okrawki z obkrojenia
kształtu odłożyć na koronę), na to kolejna warstwę ciasta i znów masę
orzechową, na masę ostatnią część ciasta. Piekarnik nagrzać do temp. 180
stopni C. wstawić tortownicę i piec ok. 1 godziny. Po upieczeniu
wystudzić i polać polewami zgodnie z przepisem na opakowaniu. Z masy
marcepanowej jaka zostanie zrobić koronę i położyć na środku ciasta :) ..."
Mi masy marcepanowej zbrakło już na dekorację, bo nie miałam jej w nadmiarze więc Julcia z Kubą zrobili koronę.Ciasto wspaniale zaskakujące smakiem. Niebo w gębie.
Przy tym wypieku tez pokombinuję, bo mam już kilka pomysłów na innowacje :)
Po debiucie stwierdzam, że to ciacho również wędruje do domowej listy wypieków. Wbrew pozorom jest łatwe, zwłaszcza, że Jola jasno wszystko opisała i zrobienie nie zajmuje dużo czasu. POLECAM!
Tym czasem Lublin rozświetlony jest pięknym słońcem, ciepłem ...rośliny też się wdzięczą z tej okazji. Franek Cebulowski rozkwitł pięknie po raz kolejny. Jednak tym razem ma jak nigdy ogrom kwiatów w cudnym kolorze. Chyba mu spodobała się nowa większa doniczka i porządki w korzeniach. Teraz cieszy oko.
Życzę Wam wspaniałej soboty i niedzieli. | ||||||||||||||||||
Franek Cebulowski |
Dziękuje za wykorzystanie przepisu. Ciasto wygląda wspaniale :) A to z jabłkami koniecznie do wypróbowania :) Pozdrawiam Aguś :)
OdpowiedzUsuńJolcia, to ja dziękuję. Serdeczności posyłam
UsuńCiekawe kuszenie :)
OdpowiedzUsuńOjej! Same pyszności, smakowicie wygląda to ciasto! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPyszności ,a jabłecznik już jest mój :)
OdpowiedzUsuńKurcze biję się drożdżowych ciast- unikam jak ognia- a wygląda smakowicie!
OdpowiedzUsuńteż z dużą rezerwą podchodzę do ciast drożdżowych ale... je robię...
OdpowiedzUsuńdzięki za przepisy...
u nas dzisiaj wieje i leje... oby tylko nie przymroziło bo wtedy... szklanka będzie
pozdrawiam cieplutko Aguś
Do porannej kawy byłyby świetne obydwa!!! Ja mam dziś łabędzi puch - yeż pychotka:) Ten pierwszy przepis z pewnością wypróbuję!!!
OdpowiedzUsuńNo to Aguniu teraz mogę napisać bo brakowało mi tylko jabłek ale pobiegłam do marketu kupiłąm i mam i biorę się za robotę dziękuję kochana jesteś buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńNo kusisz straszliwie. Jeszcze śniadania nie jadłam a tu takie słodkości. pogoda się zmienia, i nie wiem, czy dotrę do lasu, a narobiłaś mi smaka na kurki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAnia, nie mów, a ja z rana myślałam właśnie o Twoim grzybobraniu. U nas dziś też zmiana, zimno i pada śnieg z deszczem. Dzień iście pościelowy
UsuńSzarlotka, to moje ulubione ciasto, w każdym wydaniu:) Inne też chętnie smakuję:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńEch Ty kusicielko :)) Uwielbiam jabłka a każdej niemalże postaci - a w postaci jabłecznika, szarlotki (jak zwał tak zwał) to już w szczególności :))
OdpowiedzUsuńJUŻ NIE WIEM NA CZYM OKO ZAWIESIC - NA PIĘKNYM FRANKU ,CZY NA CIACHACH ?
OdpowiedzUsuńNAJLEPSZEGO W NOWYM ROKU DLA CIEBIE I CAŁEJ WSPANIAŁEJ RODZINKI
pysznosci...
OdpowiedzUsuńNo i jak zwykle u Ciebie - dech mi zaparło - z zachwytu oczywiście :-)
OdpowiedzUsuńAgnieszko dziękuję bardzo , a ciasto Joli muszę wypróbować bo drożdżowce u mnie zjadane są zanim odstygną.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko - całuski!!!
To naprawdę wielkie kuszenie :):)
OdpowiedzUsuńObydwa ciasta wspaniale się prezentują.
To cudowne, domowe wypieki.
Pozdrawiam serdecznie
Super ciasta. wypróbuję to pierwsze bo mało pracy. Przepis zabieram i pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńFajne ciasta to pierwsze wypróbuję :))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Pozdrawiam ciepło i dziękuję!
OdpowiedzUsuńOj kusisz,kusisz ...
OdpowiedzUsuńMoja Mistrzyni Kulinariów !!!
Buziaczki :*:*:*