Dziś są dwa powody do mojej radości.
Pierwszy to mój starszy syn Kacper.
Właśnie skończył gimnazjum. Ma już ten etap za sobą. Oceny na świadectwie i wyniki testów są super-nasz synio zdał z trzecim wynikiem. Jednak największą radością jest to, że ZOSTAŁ PRZYJĘTY bez żadnych problemów do wymarzonej jego szkoły wojskowej. Gdy ogłoszono wyniki to się popłakałam ze szczęścia!!!! to szkoła jego marzeń!!!!! duma moja jest tym większa, że ten młody facet do wszystkiego doszedł sam, walczył ucząc się i to bez mojego "bierz się za naukę". I tak zrobię wszystko by mu pomagać w realizowaniu marzeń, bo bardzo bym chciała by sie spełniały na każdym jego kroku w życiu. Od września będę oglądać moje dziecko w wojskowym mundurze...i pewnie też sie popłaczę .
Kacper to szesnastolatek, który ma swoje plany na przyszłość, głowę pełna pomysłów, mądrze podchodzący do wielu tematów. Nie kręci go towarzystwo kolegów popijających piwo, nie rusza go współczesna moda na trendy boy z fają w zębach. Ma serce pełne dobroci, szacunku dla innych, szczerości i uparcie dąży do celu.
Mam nadzieję tylko, że dorosły świat nie zniszczy w nim tych wszystkich cennych wartości jakie ma w sobie.
KOCHAM CIĘ SYNIU!!!!
Drugi powód to ja i moje Ślubne Szczęście
Za nami kolejny wspólny rok pełen miłości, szacunku, przyjaźni. Czas pełen wspólnych przeżyć, wspólnych radości i wsparcia w każdej sytuacji...NASZ CZAS.
Każdy miniony dzień to samo szczęście, tak jak każde kolejne przed nami . Jestem tego pewna, bo pomimo ciężkich chwil wszystko przeszliśmy razem z wzajemnym wsparciem.
Przemek to wspaniały przyjaciel z sercem pełnym miłości. To mój anioł oddany w każdej sytuacji i strzegący mnie przed złymi chwilami.
A ja ? To mój cały świat, każdy moment w moim życiu i w pracy i w domu to Przemek. Pomimo lat, pomimo upływu czasu nasze uczucie jest ciągle nowe, każdego dnia kocha się mocniej i mocniej...i niech tak zostanie.
Moi panowie uwielbiają serowe słodkości w każdej postaci, a serniki szczególnie. Dlaczego więc akurat dziś nie obdarować ich właśnie w ten sposób?
JAGODOWE NIEBO
Sernik zrobiłam według przepisu na zebrę, gdyż jest to dla mnie najlepszy. Bardzo lubię ten przepis, zwłaszcza za to, że można bawić się kompozycją smaków .
Przepis już jest na blogu pod różnymi wpisami. Ostatnio robiłam go w smaku waniliowo-miętowo-
truskawkowym.
Dziś sernik z jagodami w waniliowej chmurce.
Spód do sernika:
- paczka herbatników 180g
- 10dkg masła roztopionego (może być margaryna)
- 1 pełna łyżka cukru
- 1 kg sera białego mielonego
- aromat waniliowy
- 300ml śmietany 18%
- 4 jajka
- 1 szkl. cukru+cukier waniliowy
- 1 pełna łyżka mąki pszennej
- świeże jagody
Polewa :
szklanka śmietany 30 %, 2 łyżki cukru pudru, skórka tarta z cytryny
Herbatniki należy rozkruszyć, dolać stopione masło i cukier. Utrzeć w misce tłuczkiem. Wyłożyć do tortownicy, schłodzić w lodówce.
Smak jagodowy
Świeże jagodny rozcieramy z odrobiną cukru i mieszamy z połową masy serowej.
Wylewamy masę serową po kolei na schłodzony spód w tortownicy.
Kolejność kolorów i smaków zależy od nas samych. Należy pamiętać jednak by każdą porcję wylewać na środek, wtedy równomiernie rozchodzi się masa i po upieczeniu ciekawie wygląda.
Do zimnego piekarnika wstawiamy naczynie z wodą i nagrzewamy go do 180 stopni
Wstawić sernik do nagrzanego piekarnika i piec ok półtorej godziny do dwóch i co 30 minut zmniejszać temperaturę o 50 stopni.
Po upieczeniu jest wrażenie, że sernik jest półpłynny i tak ma być. Sprawdzamy jedynie czy masa serowa nie zostawia śladu na opuszku palca. To znak , że jest wszystko oki.
Wyciągamy sernik i studzimy. Potem wstawiamy do lodówki. Ja zazwyczaj serniki piekę na noc, wtedy jest szansa, że spokojnie wystygnie.
Wierzch: śmietanę ubić z cukrem dodając startą skórkę z cytryny. Wyłożyć na wierzch sernika i schłodzić w lodówce. Kiedy nasza zebra będzie już gotowa zdjąć obręcz i można dzielić między ukochańców małych i dużych.
Dziękuję serdecznie za tak liczne odwiedziny. Liczniki pod każdym nowym i starym postem kręcą się obłędnie do przodu co świadczy o tym, że chętnie tu zaglądacie. Witam serdecznie nowych gości w mojej kuchni i na Facebook'u.
Muszę pomyśleć i zaplanować temat, ale może zorganizowałabym jakiś mały konkursik?
Co Wy na to?
Życzę wszystkim wspaniałej, rodzinnej niedzieli pełnej radości i słonka!!!!
Aguś... i... niech tak zostanie w Waszym życiu na zawsze ... czego z całego serca Wam życzę...
OdpowiedzUsuńwypiek - obłędny !
za mną ostatnio chodzi tarta... może dzisiaj zrobię ?
wszystkiego najlepszego dla Was wszystkich. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie napisałaś o swoich bliskich! To wielkie szczęście przejść przez życie kochając i być kochanym, we wspólnej przyjaźni i szacunku, móc liczyć na siebie w każdej sytuacji, a jak jeszcze dzieci dostarczają powodu do dumy, to czegóż chcieć więcej? Chyba tylko prosić Boga o zdrowie, by to szczęście trwało i trwało....! Niech przyszłość będzie radosna dla całej rodziny i pozwoli spełniać marzenia!
OdpowiedzUsuńMoje gratulacje:) Najważniejsze, żeby czas spędzany razem był czasem radości, miłości i wzajemnego rozumienia:) I dobrze, że syn spełnia swoje marzenia i walczy o nie! Nie ma nic smutniejszego niż dziecko spełniające marzenia swoich rodziców, a nie własne. Pozdrawiam serdecznie i oczywiście częstuję się wirtualnie Twoim smakowitym wypiekiem:)
OdpowiedzUsuńCudownie napisałaś o swojej Rodzinie :) Bije z tych słów tyle miłości i szacunku :) Wszystkiego najlepszego dla Was Obojga i dla Dzieciaków! :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego co najlepsze dla Ciebie i całej rodziny. :) Gratulacje. :) Wczoraj moja młodsza córka obroniła tytuł magistra, też się ogromnie cieszę. :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie gratuluję młodej Pani Magister i Mamie. Serce rośnie gdy dzieci idą przez życie realizując się.
UsuńWszystkiego najlepszego dla wszystkich a serniczek wygląda przepysznie.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńGratulacje dla Kacpra. Masz wspaniałego syna i męża. Życzę Wam kolejnych wspólnych lat.
OdpowiedzUsuńAguś gratuluję serdecznie synowi!
OdpowiedzUsuńPięknie o Was napisałaś, niech te szczęście trwa - tego Wam z serce życzę :***
Serdeczne gratulacje dla Was i niechaj Was szczęście i miłość nie opuszczają.
OdpowiedzUsuńWitam Agusiu.Gratuluję syna i Męża i tych wszystkich ciepłych chwil spędzonych razem w atmosferze wzajemnego zrozumienia.Wiem coś o tym,bo za pół roku minie u mnie 40 lat wspólnego życia i 46 lat bycia z jednym partnerem.Dzisiaj to sztuka.
OdpowiedzUsuńCiasto jak zwykle upiekłaś piękne,a najważniejsze,że od serca.Dobry jest z Ciebie człowiek to się czuje nawet wirtualnie.
Pozdrawiam Ciebie serdecznie.
Agnieszko, wzruszyłam się czytając Twój wpis. Tyle wokół nas narzekań, nienawiści,zdrad i rozwodów, że Twoje słowa zarówno na temat syna, a szczególnie o uczuciu Twoim do męża są piękne i napawają optymizmem.
OdpowiedzUsuńNajlepsze życzenia !
A przepis wypróbuję nie długo - u mnie również rocznica w tym miesiącu.
Ale byka strzeliłam... Przepraszam. NIEDŁUGO.
UsuńA przy okazji; gdzie jesteś Agnieszko?!
Obecnie jestem w pracy Anulka. Nowy wpisik się szykuje ale dopiero jak wrócę do domu. Buziaki
UsuńPiekne slowa, zycze szczescia na dalszej drodze zycia i wielu sukcesow dla synusia.Torcik wyglada cudnie.Pozdrawiam Justyna M
OdpowiedzUsuńBardzo gorąco Wam dziękuję za te wszystkie miłe słowa
OdpowiedzUsuńJaki fajny przepis, nie widziałam go wczesniej ? Mniam!
OdpowiedzUsuńto najprostszy sernik, który zawsze wychodzi i pięknie rośnie. Można z nim eksperymentować ile masz pomysłów w głowie
UsuńAgnieszko i ja dołączam się do wszystkich życzeń. Dzisiaj instytucja małżeństwa i rodziny chyli się ku upadkowi. Gratuluję Wam uczucia, które przeszło nie jedną burzę, bo przecież nie cały czas jest sielanka, ale mocne, trwałe uczucie przetrwa wszystko i tak dalej trzymajcie. Jak się rodzice kochają to i dzieci kwitną - wszystkiego co najlepsze życzę Wam z całego serca.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!!!!
dziękuję serdeczmie
OdpowiedzUsuń