wtorek, 20 września 2011

Żegnamy lato : zupa cukiniowa i pyszny deserek z ostatnimi truskawkami

Dziś u mnie zagościła zupa - krem z cukinii. Zupka zielona, z pachnącym koperkiem i kiełbaską łatwa i na kieszeń każdego człowieka.

Co potrzebujemy:
  • 2 cukinie (razem ok 70 dkg)
  • 1 mała cebula
  • 1 łyżka oleju
  • 2 szklanki rosołu
  • szklanka śmietany kremówki
  • pętko dobrej kiełbasy
  • pęczek koperku
  • sól, pieprz
  • ciutkę gałki muszkatołowej

 Cukinię należy dokładnie umyć, jedną pokroić  w plastry, zaś resztę w kostkę. Cebulę po obraniu posiekać drobno. Plastry cukinii podsmażyć na patelni na rozgrzanym oleju. Potem przełożyć do miski i przykryć. Na tym samym oleju smażymy resztę cukinii i cebulkę, zalewamy rosołem i gotujemy ok 5 minut. Wszystko przekładamy do garnka i miksujemy. Potem należy dodać śmietanę kremówkę doprawić przyprawami do smaku. Kiełbasę pokroić w plasterki i chwilę podgrzać w zupie (nie gotować). Dodać podsmażone wcześniej plastry cukinii.  Koperek posiekać i wymieszać z zupą.

Nie wiem jak u Was sprawdzi się ten pomysł, ale w moim domciu zupka poszła jak w dym...już nie ma śladu po niej.
Konkurs Winiary! Zupa jak malowana! **************************************************************************
                          RÓŻOWE PTASIE MLECZKO


A teraz przedstawiam deserek, troszkę fantazyjny ale trzeba korzystać z ostatnich truskawek.

                                                                                                 
  • Pół kilo truskawek
  • 40 dkg twarogu śmietankowego
  • 10 dkg cukru
  • 250 ml śmietany kremówki
  • 1/4 szklanki syropu truskawkowego
  • 6 łyżek żelatyny
  • sok z cytryny i starta skórka


Większą część truskawek zmiksować z twarogiem, cukrem i syropem. Dodać sok z cytryny i startą skórkę.
Żelatynę rozpuścić na małym ogniu w kilku łyżkach wody, dodać do masy twarogowej razem ze  sztywno ubitą śmietaną. Resztę truskawek pokroić w plastry i wrzucić do masy. Ptasie mleczko przełożyć do wąskiej blachy lub formy i wstawić do lodówki.

Można przy podawaniu ozdobić bitą śmietaną. Raj dla dzieciaków, he, he dla dorosłych również

Rozpusta totalna!!!!!   namawiam do grzechu!!!!!!!

poniedziałek, 19 września 2011

smak italiano zagościł na obiad


Już robiłam to jakis czas temu, ale jak pisałam- u mnie w domu wszyscy kochają to co kluskowate i mączne.
Więc dziś na obiad
                                       CANNELLONI Z SEREM


CO NAM POTRZEBA

  • opakowanie cannelloni
  • pół kilo tłustego białego sera
  • 20 dkg szynki lub innej wędzonej wędliny
  • 5 dkg twardego o ostrym smaku sera (parmezan)
  • 2 jajka
  • posiekane ziółka (bazylia, szałwia,oregano,majeranek)
  • 1 1/2 szklanki sosu beszamelowego
  • 2 łyżki masła
  • 4 łyżki śmietany
  • galka muszkatołowa
  • sól, pieprz


Jajka wbić do miseczki, dodać twaróg i śmietanę, wymieszać na gładką masę. Wędlinę pokroić w kostkę, ser zetrzeć na tarce na małych oczkach. Dodać to wszystko do masy twarogowej
i wymieszać z ziołami. Farsz doprawić do smaku gałką muszkatołową, solą i pieprzem.
Rurki cannelloni napełnić farszem . Naczynie do zapiekania nasmarować masłem, ułożyć w nim cannelloni i polać sosem beszamelowym.
Wstawić do piekarnika na 180 stopni i w ciągu pół godzinki wszystko gotowe.
Dla chętnych szybka pizza z salami i oliwką.
A zupka?
u mnie dziś poczciwa zacierka z własnymi klusiami. Obiad smaczny, szybki do zrobienia i każdy sam się obsłuży.




a na działce aż oczy bolą od kolorów i do tego te piękne zapachy kwiatów






Teraz szybko się obgonię i uciekam do pracy.
Pozdrawiam serdecznie

a co powiecie na babciowe AMONIACZKI i szarlotkę po innemu ?

Polska kuchnia mająca dzięki swojej burzliwej historii taką mnogość potraw ze wszech miar warta jest propagowania i utrwalania, a wielorakość naszych bab, strudli, kulebiaków, pierogów, gołąbków, sztufad, auszpików, nalewek i deserów zdumiewa.
Warto więc korzystać z tych skarbów i dbać o tradycję.

                                                        BABCINE AMONIACZKI

Składniki:
  •  50 dkg mąki,
  •  8 dkg tłuszczu,
  •  12 dag cukru pudru,
  •  1 jajo,
  •  2 żółtka,
  •  1 białko do smarowania,
  •  około 1/8 litra mleka,
  •  1 dkg amoniaku,
  •  5 dkg cukru kryształu do posypania,
  •  2 dkg masła do formy
Wykonanie:
Mąkę przesiać z amoniakiem na stolnicę, część zostawić do posypania, posiekać z tłuszczem, wymieszać z cukrem, dodać żółtka,jaja, cukier, wanilię i tyle mleka, aby dało się zagnieść ciasto rzadsze jak na kluski.
Zostawić w chłodnym miejscu na 30 minut. Wałkować na grubość 1/3 cm, wykrawać foremki ciastka, układać na posmarowanej blasze, smarować białkiem, posypać grubym cukrem, nakłuć w wielu miejscach, można posypać orzechami. Piec na jasnozłoty kolor. Ciasteczka można przekładać kremami. Amoniaczki w okresie świąt Bożego Narodzenia robię w świątecznych kształtach i są to ciacha co zawsze goszczą na naszym stole. Dołączamy do akcji
Wigilia - zapraszamy do stołu



                      I coś na słodko; SZARLOTKA W INNYM WYDANIU


Kiedyś ktoś mi napisał, że umiem piec tylko trzy ciasta. Może i tak, może nie. Wiem jedno: znam trzy rodzaje ciast faktycznie- kruche,  drożdżowe i biszkoptowe. Francuskie to odmiana kruchych więc się nie liczą :) Dla mnie pieczenie nie jest fascynacją, bo mam gotowy przepis i robię- więc to nic trudnego. Wolę wymyślać różności, a z gotowych przepisów tworzyć, nowe modyfikując je na różne sposoby.

Z tych "trzech" ciast co potrafię prym wiedzie szarlotka, bo to ciasto u mnie w domu najbardziej uwielbiają moje ukochańce. Dziś polecam taki oto przepis i sposób:
Ciasto:
  • 4 jajka
  • 3/4 szklmąki
  • pół szkl cukru
  • łyżeczka proszku do pieczenia
  • cukier waniliowy 
Białka ubić na sztywno, potem należy dodać  cukier i stopniowo żółtka. Na koniec ubijania dosypać mąkę z proszkiem i cukier waniliowy.
Piec w sumie 20 min, w tym 10 minut w 160 stopniach i drugie 10 w temp. 180 stopni. Ten biszkopcik jest ciut zmodyfikowany z przepisu czerwcowego na szybkie ciasto z owocami. I akurat ten bardzo polecam, bo nie ma siły - zawsze wychodzi.

 Masa jabłkowa
  •  jabłka, ok 1,5 kg zesmażone
  • 2 galaretki o kwaśnym smaku
   Smażymy jabłka pokrojone w kawałki, nie dodaję cukru by całość nie była zbyt słodka. Do gorącego musu jabłkowego gdy już zdejmiemy z ognia należy dodać 2 galaretki i dokładnie szybko wymieszać. Ja dodałam te co miałam akurat w domu czyli agrestową i wiśniową.

Gdy całość wystygnie wykładamy to na wystudzone ciasto.

Masa budyniowa

  • 1 szkl cukru
  • 2 płaskie łyżeczki mąki
  • 2 szklanki mleka
  • duży budyń śmietankowy
  • masło

część mleka wlać do garnka i gotować z cukrem, do części z zimnym mlekiem dodać budyń i mąkę i dokładnie wymieszać. Wlać na gotujące mleko  i zrobić budyń, ciągle mieszając bo szybko przywiera.
Gdy wystygnie dodajemy pół kostki masła i rozcieramy na gładką masę. Wykładamy na wierzch ciasta na masę jabłkową.
Ozdabianie ciasta zostawiam już do dyspozycji fantazji każdemu indywidualnie. Ja zrobiłam oczywiście na szybko znając mój ciągły brak czasu.
Ciasto jest puszyste, masa jabłkowa z galaretką jest kwaskowata i budyniek ciut słodszy, więc całość komponuje się idealnie.



U nas wczoraj był dzień pełen atrakcji, cyrki odchodziły bo byliśmy w cyrku. Ale był ubaw !!! nawet można było pojeździć na  wielbłądzie siedząc wygodnie na jego garbie!!! Dzieciaki szalały z radości, no i  nie będę ukrywać że ja też  :))
Życzę wszystkim słonecznego poniedziałku i pięknego całego tygodnia, oraz uroczego powitania jesieni.

lubelski kaszak, zupa rybna i inne moje wybryki

Kiedyś ten smakołyk jadałam u babci na wsi jak jeździliśmy tam na wakacje. Nie przepadałam za tym za młodu, ale potem zmieniły mi się smaki. Teraz tęsknię za tym zapachem pieczonego ciasta w piecu i plastrem kaszaka z kubkiem wiejskiego mleka w garści....i tak zajadać na ławeczce pod jabłonką (papierówką) przed domem....
Kasze są bogactwem witamin zwłaszcza z grupy B, poza tym zawierają fosfor, wapń, żelazo, potas i krzem tak bardzo ostatnio  reklamowany  w wielu farmaceutykach i kosmetykach jako „uzdrawiacz i odmładzacz” skóry włosów i paznokci.
W medycynie chińskiej twierdzi się, że kasza jaglana usuwa z organizmu wilgoć, która jest odpowiedzialna za częste  u dzieci i u dorosłych  choroby górnych dróg oddechowych.
Talerz kaszy jaglanej raz lub dwa razy w tygodniu i już mamy naturalną i smaczną dostawę  witamin, krzemu  i innych cennych minerałów, na co dzień  bardzo potrzebnych naszym organizmom. Przynajmniej raz w tygodniu zjadajmy kasze. Nie tylko w krupniku, czy w mleku, ale na sypko  jako dodatek do drugich dań; do gulaszu, paprykarzu, pieczeni, czy wręcz jako samodzielne danie. Ugotowana na sypko; perłowa, pęcak, krakowska, jaglana,  do tego skwarki z niezbyt tłustego boczku i kefir lub kwaśne mleko… To bardzo smaczny posiłek.
Kasza jaglana zawsze była obecna w  domu. Zjadaliśmy ją na ciepło i na zimno, na słono i na słodko.


             lubelski kaszak, czyli Polak nie da sobie w kaszę dmuchać


Składniki na ciasto: 
lubelski kaszak a z kaszą i z grzybami
  • 3 szklanki mąki pszennej, 
  • 230 ml śmietany, 
  • 3 żółtka, 
  • 30 g drożdży, 
  • 4 łyżki cukru, 
  • cukier waniliowy, 
  • 8 dag margaryny, 
  • szczypta soli
Sposób przygotowania tego dużego pieroga:
Przyrządzić rozczyn z drożdży, śmietany, łyżki cukru i szczypty soli. Dodać pozostałą mąkę, roztopioną i ostudzoną margarynę, żółtka utarte z resztą cukru i cukrem waniliowym. Wyrobić ciasto i pozostawić do wyrośnięcia. Ciasto rozwałkować na cienki placek i wyłożyć nim wysmarowaną blaszkę.

Składniki nadzienia z kaszą na słodko
  • 0,5 kg kaszy jaglanej,
  •  0,5 kg twarogu,
  •  4 żółtka,
  •  2 całe jaja,
  •  0,5 szklanki oleju,
  •  1 l mleka,
  •  25 dag cukru        
 Nadzienie można robić także z kaszą i kapustą, z grzybami...jak kto lubi.

  

 Kaszę uprażyć z mlekiem. Po ostudzeniu zemleć wraz z serem w maszynce. Dodać jaja,żółtka utarte z cukrem i olej. Dobrze wymieszać. Wyłożyć na ciasto. Piec około 45 minut w temp. 180 stopni. Pieróg gotowy
Zupa Rybna z grzankami

Nie każdy za nią przepada. Ma specyficzny smak i zapach. Trzeba mieć dobry przepis by zrobić pachnącą zupę z ryby i by wizualnie wygladała jak trzeba. Ja nie robię często, właściwie chyba tę zrobiłam drugi raz w życiu. Moi domownicy byli rozgoryczeni, ale jakoś poszło z grzankami. Obiecuję, że już nie będę ich zmuszać. Zupa wyszła smaczna i gdybym im nic nie mówiła to by zjedli bez jęku, ale juz sama myśl nie pasuje o zupie rybnej. Myslę, że też dodam to do akcji wigilijnej

Wigilia - zapraszamy do stołu .............................................................................................................................................................

Poza tym znowu eksperymentowałam na przepisie na ciasto Janeczki. Jak pisałam już wcześniej ciasto w smaku nie jest ani słodkie ani słone, więc można robić różne rzeczy z niego. Kiedy coś zrobimy raz i drugi, to pojawią się własne,  oryginalne  pomysły i   rozwiązania i tak powstają specjalności domu.

Dziś zrobiłam paluszki słone z kminkiem i pierożki nadziewane serem owczym z fetą. Pychota!!!!

przepis na ciasto znajdziecie u mnie, ale oryginał jest tu.

dziękuję serdecznie za komentarze i zapraszam

sobota, 17 września 2011

Kuchennie działam-Paruchy nadziewane, kulebiaki i cebulaki

A ja już po pracy, więc działam kuchennie z pomysłami, bo bardzo to lubię, a głowa pełna pomysłów. Przypominam sobie także stare smaki mojej babci, pokazując dzieciakom rarytasy jakie się jadało.


Dziś proponuję
                                      PARUCHY NADZIEWANE

Farsz                                                          


  • 1 szklanka kaszy gryczanej,
  • 0,5 l mleka,
  •  0,5 kg twarogu, 
  • 1 jajo,cukier, 
  • sól do smaku,
  • listki mięty
Kaszę uprażyć z mlekiem. Dodać twaróg, jajo, miętę, doprawić do smaku solą i cukrem.Pierogarnia
Ciasto
  • 0,5 kg mąki, 
  • 2 dag drożdży, 
  • 0,5 l mleka,
  • sól, cukier
Z podanych składników zarobić dość luźne ciasto. Dokładnie wyrobić i formować jak pierogi.
Ciasta ma być dość grubo. Parować 10 minut na parze. Podawać ze śmietaną. Można obsmażyć na tłuszczu.

                                         KULEBIAKI I CEBULAKI- ZNAK LUBELSKI OD LAT
                                                 
Kulebiaki to danie, które gości u nas na stole wigilijnym także
  •  1 kg mąki, 
  • 1 margaryna,
  •  ½ szkl oleju, 
  • 1 szkl cukru,
  • szczypta soli, 
  • 0,5 l śmietany, 
  • 5 dkg drożdży wymieszać razem 
dołączamy do akcji wigilijnej  Wigilia - zapraszamy do stołu
    Wykonanie:
    Z podanych składników zagnieść ciasto. Wałkować na grubość 0,5 cm i wykrawać nieduże krążki (najlepiej większym kubkiem), nakładać farsz, układać luźno na wysmarowanej blasze i odstawić do wyrośnięcia. Przed wstawieniem do pieca smarować jajkiem. Piec około 25 -30 min w temp. 180 stopni.

    Farsz do kulebiaków:
    1. Kiszoną kapustę ugotować. Grzybki suszone namoczyć, (mogą być też świeżutkie kurki) ugotować a następnie przekręcić przez maszynkę. Połączyć z ugotowaną kapustą. Dodać przesmażoną na tłuszczu cebulkę. Doprawić solą i pieprzem.
    2. Ugotowana i zmielona przez maszynkę soczewica (może być z dodatkiem gotowanego mięsa). Do
    tego dodać podsmażoną na tłuszczu cebulkę i doprawić do smaku.
    3. 0,5 kg sera + 1 szkl. uprażonej kaszy jaglanej + garść suszonej mięty(roztartej), szczypta soli i cukru do smaku.

    Cebulaki                   
     ciasto:
    •  2 szkl. mąki
    • 0,5 szkl śmietany kwaśnej
    • pół kostki masła                                
    • 2 dkg drożdży
    • gałka muszkat.
    • 1 żółtko
    • pół łyżeczki soli

    Nadzienie:
    • 30 dkg kiełbasy zwyczajnej
    • garść grzybów
    • 5 dużych cebul
     wszystko zesmażyć i zmielić w maszynce do mięsa
     wykonanie:
    wyrabiamy ciasto drożdżowe. Następnie rozwałkowujemy na stolnicy i kroimy w pasy.  Na środek pasa kładziemy farsz, zlepiamy dokładnie tworząc rurę z farszem w środku. Smarujemy białkiem i sypiemy kminkiem. Kroimy na kawałki i tak pieczemy.



            a co powiecie na      SMALEC WIEJSKI ?

    • 1 kg słoniny,
    • 1 kg boczku chudego,
    •  4 duże cebule,
    •  10 dużych pieczarek,
    •  2 łyżki majonezu,
    •  4 łyżeczki soli i pieprzu,
    •  4 ząbki czosnku
    Wszystko przemielić przez drobną siatkę i topić 2 godziny mieszając
    .....................................................

    Jest cieplutko, jednak czuć już w powietrzu zmianę pory roku. Zbieramy roślinki na bukiety, dzikie trawy w polu za działką, leśne ozdoby...będzie kilka suszków dla ozdoby. Nie suszę jedynie kwiatów od męża bo podobno usycha miłość (choć nam nie grozi posucha) i nie ususzyłabym czterolistnej koniczynki, bo tym samym wysusza się szczęście na wieki. Wolałabym by sobie dalej rosła. Nie zerwałabym też kwiatu paproci... Niby człek nie wierzy w cosik takiego ale jednak......


    Wraz ze słonkiem lubelskim pozdrawiam wszystkich gorąco

    piątek, 16 września 2011

    eskalopki ze szparagami, knedle z ostrą jazdą i rolada

    "......Nie masz pomysłu na obiad?
    kup go !"
    a guzik prawda
    Nie masz pomysłu, podejrzyj na blogach.
    Ja wczoraj znalazłam na dziś pomysła: eskalopki ze szparagami na obiadek. Szybkie do zrobienia, szparagi mam na bieżąco więc nie było kłopotu. Do tego ziemniaczki zapiekane i surówki. Na deserek rolada biszkoptowa z masą budyniowo-śmietanową.



    Na kolację przygotowałam dzieciakom ich ulubione knedle na słodko, zaś mojemu mężusiowi zrobiłam sos paprykowy z chilli na ostrrro z kuflem piwka do tego.
    Oczywiście paprykujemy
    Paprykujemy 2

    fotki kiepskie bo robione telefonem na szybko i wieczorkiem


    Tak więc podaję pomysł , może się przyda.


    Życzę wszystkim miłej nocki. Dobranoc

    regionalne lubelskie c.d.

    kolejne smaki rodem z Lublina




    ZUPA ŻENIACE


    • 2 l wody,
    •  ½ kg ziemniaków,
    •  3 marchewki,
    •  cebula
    Przygotowanie:
    Marchew i ziemniaki pokroić w kostkę, dodać
    przyprawy i gotować. Gdy ziemniaki zmiękną


    wlać ciasto i dalej gotować.
    Ciasto:
    •  1 jajko,
    •  3 łyżki mąki pszennej,
    •  trochę wody
    Do garnuszka wlać trochę wody, wbić jajko,
    dodać mąkę pszenną ze szczyptą soli - wymieszać
    do uzyskania jednolitej konsystencji
    (trochę gęstszej niż ciasto naleśnikowe). Gotowe
    ciasto odrywać łyżeczką do gotującej się
    na małym ogniu zupy. W tym czasie na patelni
    rozpuścić tłuszcz, zeszklić cebulkę i dolać
    troszkę zupy, wymieszać i wlać do garnuszka
    z resztą zupy. Przyprawić do smaku.
    ...........................................................

    PIEROGI Z SOCZEWICĄ I KASZA GRYCZANĄ i krysza z kminkiem

    Ciasto:                                                              
    •  1 kg mąki,
    •  1 jajko,


    •  sól, woda     
    Farsz:
    •  ½ kg soczewicy,
    •  ½ kg kaszy gryczanej,
    •  1 cebula,
    •  2-3 ząbki czosnku,
    •  3 łyżki smalcu,
    •  sól, pieprz,
    •  10 dkg słoniny
    Pierogarnia
    Soczewicę i kaszę gryczaną ugotować osobno
    do miękkości w lekko osolonej wodzie. Po
    ugotowaniu soczewicę ucieramy w donicy dodajemy
    kaszę gryczaną i trochę smalcu. Dodać
    podsmażoną na smalcu cebulę i posiekany
    czosnek oraz sól i pieprz do smaku. Wszystko
    połączyć dokładnie wymieszać. Ciasto zagniatamy
    i wykrawamy skórki. Lepimy pierogi
    i gotujemy w osolonej wodzie, aż wypłyną na
    wierzch. Słoninkę kroimy w kosteczkę i smażymy
    a następnie polewamy ciepłe pierogi.

    coś z lubelskiej tradycji:polewki czyli zupy

    Skoro juz zaczęłam przeglądać stare przepisy z zeszytów uczelnianych, z czasów gdy wymagano znajomości kuchni regionalnych, warto sięgnąć i rozpocząć wędrówkę kubków smakowych od rodzimego regionu lubelskiego.

    Na pierwszy ogień idzie zupa "ZARZUCAJKA"
    Składniki:
    •  5-6 ziemniaków,


    •  marchew,
    •  cebula,
    •  0,5 l soku z kiszonej kapusty,
    •  10 dkg słoniny lub boczku,
    •  10 dkg kiszonej kapusty,
    •  2 łyżki mąki,
    •  1l wody,
    • sól, pieprz
    Wykonanie:
    Ziemniaki pokrojone w kostkę i starte warzywa
    ugotować w wodzie. Do miękkich
    dodać kwas i niewielką ilość drobno pokrojonej
    kapusty. Stopić słoninę, wyjąć skwarki,
    a z tłuszczu i mąki przygotować jasną zasmażkę.
    Doprawić zupę i zagotować. Przed podaniem dodać
    skwarki.
    ......................................................

    BARSZCZ CZERWONY KWASZONY

    •  1 kg buraków,
    •  3-4 ząbki czosnku,
    •  liść laurowy,
    •  ziele angielskie,


    •  sól,
    •  kawałek suchego chleba razowego

    Buraki obrać, pokroić, zalać 3-4 litrami lekko
    osolonej wody. Dodać czosnek, liść laurowy,
    ziele angielskie oraz chleb. Przykryć i odstawić
    w ciepłe miejsce. Po 3 - 4 dniach zebrać
    z wierzchu „rozmięknięty” chleb, zamieszać
    i odstawić jeszcze na około 5 dni. Zebrać
    z wierzchu warstwę, przegotować.
    Zlać do butelek lub słoików i gorący zamknąć.
    Można przechowywać go ok 8 miesięcy.

    Wychodzi z tego pyszny barszcz o niepowtarzalnym smaku
    ........................................................


    ZUPA Z DYNIĄ PO LUBELSKU

    Taką zupę, najpyszniejszą na świecie jaką jadłam robiła moja mama. Ja nie potrafię tak doprawić i ucelować ze smakiem jak ona.

    • 1,5 1 mleka,
    • 60-80 dkg dyni,
    •  2-3 łyżki masła,
    •  15 dkg mąki,
    •  jako,
    •  woda,
    •  sól, cukier do smaku

    Dynię pokroić w kostkę, usunąć pestki, dodać
    masło, skropić wodą i dusić do miękkości,
    przetrzeć przez sito. Z mąki, jaja i wody
    zagnieść twarde ciasto i zetrzeć na tarce
    o grubych otworach. Mleko zagotować, włożyć
    zacierki i ugotować. Pod koniec gotowania
    włożyć przetartą dynie. Doprawić do smaku.
    Można dodać kilka utartych migdałów.


    ech....gdzie te smaki !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    szaszłyki serowe z sosem pomidorowym i kolejne ciasto z bananami

    Dziś moją propozycją są szaszłyki z serem, a na deser kolejne ciasto z bananami

    co nam potrzeba:

    • -40 dkg sera gouda
    • -3 dkg mąki
    • -1 duże jajko
    • -trochę tartej bułki
    • -4 większe pieczarki
    • -8 malutkich pomidorków koktajlowych
    • -połowa strąka zielonej papryki
    • -2 cienkie obgotowane parówki
    • -łyżka tłuszczu
    • -pół szklanki wywaru mięsnego
    • -2 łyżki śmietanki
    • -2 łyżki koncentratu pomidorowego
    • -2 łyżki ketchupu
    • -szczypta cukru, soli i pieprzu


    ............................................

     Ser należy pokroić w kostkę 2-3 cm.
    Kostki sera obtoczyć w mące, rozmąconym jajku i bułce tartej.
    Aby ser nie rozpuścił się zbyt szybko w czasie smażenia trzeba panierować dwa razy.
    Obrać pieczarki, paprykę zieloną pokroić na 2-3 cm kawałki. Parówki pokroić w poprzek na kilka części, umyć pomidorki. Wszystkie składniki nadziewamy na przemian na długą wykałaczkę, zawinąć w folię by nie obeschły.


    Zagotować wywar, dodać przecier pomidorowy, ketchup i śmietanę, dokładnie wymieszać.
    Doprawić solą, pieprzem i cukrem.
    Szaszłyki smażymy na patelni, ciągle obracając (ok 5 min). W oddzielnym naczynku podajemy sos pomidorowy. Do tego gotuję ziemniaczki z pietruszką, ewentualnie frytki lub pieczone talarki.


    i jeszcze dodam coś na osłodę do kawy


    Bananowe ciasto


    Ciasto:
    • -5 jajek
    • -3/4 szkl. cukru
    • -1 szkl. mąki
    • -1 łyżeczka proszku do pieczenia
    • -1 czubata łyżka kakao
    • -śmietana 30%

    Białka ubić na sztywną pianę, dodawać stopniowo po 1 żółtku i po trochu cukru ubijając dalej. W trakcie dosypywać mąkę z proszkiem i kakao. Piekarnik nagrzać do 180 stopni i piec ciasto przez ok 30-40 minut.
    Tak powstaje nam coś al'a ciasto wu-zetkowe.


    Gdy przestygnie należy przekroić je wzdłuż w poziomie. Spód nasączyć kawą. Ubić na sztywno śmietanę z cukrem. Wykładamy na ciasto, na wierzch kładziemy pokrojone w plastry banany. Przykrywamy drugą częścią ciasta. Resztę ubitej śmietany wkładamy w szprycę i dekorujemy wedle uznania.



    Wychodzi nam eleganckie ciasto, lekkie z nutą bananową. Szybkie do zrobienia i łatwe. Kiedyś gdy miałam więcej czasu piekłam różne wynalazki,zostały za to przepisy. Niestety...obecnie doba ma za mało godzin i jak już piekę to coś szybkiego i nie musi to być w niedzielę, tylko wystarczy natchnienie do pracy i chęć sprawienia radości na różne sposoby najbliższym, których kocham.

    Przepis dodaję do przepisów Bananowy Song
    Bananowy song


    Życzę wszystkim wilczo-smacznego

    czwartek, 15 września 2011

    Kurczak z bananami-namiętna perwersja

    i ostatnia pozycja z niedzielnego menu

    ..............KURCZAK Z BANANAMI..........

    Bardzo proste danie w przygotowaniu, niedrogie i extra efektowne

    • -Filety z piersi kurczaka (zależy na ile osób-załóżmy, że na 4)
    • -3 łyżki oleju
    • -2 łyżki margaryny
    • -4 banany
    • -2 łyżki mąki
    • -1 łyżka curry
    • -ocet winny (ja daję sok z cytryny)
    • -1/2 szkl rosołku
    • -1/2 szkl śmietany
    • -sól, pieprz
    • -szczypta cukru
    • -2-3 łyżki posiekanego szczypiorku

    Filety należy umyć, oprószyć solą i pieprzem i obsmażyć na łyżce oleju.
    Naczynie do zapiekania nasmarować margaryną. Banany obieramy, 3 kroimy na plastry, czwarty należy przekroić wzdłuż na cztery części.Mięso układamy w naczyniu przekładając plasterkami banana, zaś przekrojone części wzdłuż układamy na wierzchu. W rondelku trzeba rozgrzać resztę oleju, dodać mąkę i curry, przesmażyć. Następnie dodajemy ocet winny (sok z cytryny), bulion,śmietanę, sól i pieprz z cukrem. Gotujemy całość 4 minutki mieszając. Potem zalewamy mięso i banany. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy ok pół godziny w 200 stopniach. Gdy juz gotowe posypać szczypiorkiem.

    Oczywiście moje banan -koko dopisuję do BANANOWEGO SONGU


    Ja do mięsa podałam ryż na sypko ugotowany z curry i kurkumą co nadało kolor oraz surówki.
    A ze szczypiorku zrobiłam warkoczyki. Całość zaskakuje smakiem i rozpływa się w ustach a podniebienie szaleje z rozkoszy
    No i tak właśnie przyjęłam gości w zeszłą niedzielę. W ten weekend spokojnie i rodzinnie. Idziemy do cyrku !!!!!!

    serdecznie dziękuję za odwiedziny...każde.....i miłe słowa. Bardzo się cieszę, że korzystacie i że te wynalazki podsuwają Wam nowe pomysły

    pozdrawiam serdecznie

    środa, 14 września 2011

    Roladki z kapustą

    ciąg dalszy niedzielnego menu:


    Pomysł podejrzany dobrych kilka lat temu (nawet nie pamiętam u kogo),a teraz znaleziony w zakurzonym zeszycie. Proste i efektowne:
    • -Ok 40 dkg mąki
    • -2 jajka
    • -1/2 łyżeczki soli
    • -3 łyżki masła
    • -grubszy plaster przerosniętego boczku
    • -cebula
    • -kilka goździków
    • -kulki jałowca
    • -20 dkg kiszonej kapusty

    ⋰⋰✬⋰⋰⋰⋰✬⋰⋰ ⋰⋰✬⋰⋰⋰⋰⋰✬⋰⋰⋰⋰✬⋰⋰ ⋰⋰✬⋰⋰⋰⋰⋰✬⋰⋰⋰⋰✬⋰⋰ ⋰⋰✬⋰⋰⋰⋰⋰✬⋰⋰⋰⋰✬⋰⋰ ⋰⋰✬⋰⋰⋰

    I do dzieła!


    Z mąki, jajek, soli, 2 łyżek masła i ok 3 łyżek wody należy zagnieść gładkie ciasto, a następnie pozostawić je na 30 minut.




    W tym czasie na patelni trzeba wysmażyć pokrojony w kostkę boczek. Cebulę obrać i naszpikować goździkami, a jagody jałowca rozgnieść. Kapustę przełożyć do garnka, dodać rozgnieciony jałowiec położyć na tym główkę cebuli z goździkami. Dolać ok 1.3 l wody. Dusić pod przykryciem na małym ogniu ok 20 minut, po czym wyjąć cebulę.Można dodać też grzyby do smaku lub zrobić farsz z samymi grzybami




    Ciasto rozwałkować na kuchennej serwecie na kształt prostokąta. Na cieście rozłożyć farsz z kapusty i na serwecie zwinąć w rulon wzdłuż w roladę, okręcając jednocześnie serwetą by łatwiej było uformować całość. Po zdjęciu serwety kroimy roladę na części (porcje).




    Naczynie żaroodporne wysmarować ułożyć roladki, dolać ciutkę wody, tak na wys. 3 cm naczynia. Przykryć pokrywą i wstawić na pół godziny do piekarnika w 200 stopni. Ok 10 minut przed końcem pieczenia odkryć pokrywę i zapiec.



    Roladki z kapustą znakomicie smakują z kuflem dobrego piwa (ja oczywiście polecam lubelską Perłę)

    Myślę, że te roladki z ciasta faszerowane aromatyczną kapustą z pewnością mogą śmiało konkurować z roladkami mięsnymi.


    Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wszystkie odwiedziny i komentarze