piątek, 25 października 2013

KLUCHOWATE ŚWIĘTO

Witajcie!! Jakże radosny dzionek dzisiaj, bo własnie 25 października jak co roku przypada Światowy Dzień Makaronu!
 Dziś dowiedziałam się, że makaron wymyślili Arabowie, zaś Włosi przejęli ten interes na wieki i są teraz światowymi potentatami unowocześniając przepis. Przeciętny Włoch zjada rocznie ok. 26 kg makaronu. Nieźli są :)
Myślę, że mit gdzie makaron powoduje otyłość został już obalony dawno temu, bo ostatnio ciągle czytam o zdrowotnych zasobach mikroelementów w klusiach, a zwłaszcza o bogactwie w węglowodany. Warunek tego to makaron ugotowany aldentte i konsumcja w porcjach mieszczących się w zdrowym rozsądku.
Że moja rodzina kocha kluchy we wszelkiej formie to fakt niezaprzeczalny. Z okazji święta zagościł u nas obiad z makaronem.
Makaron "SUCHY RYBNY MASCAR"

Nie będę Was oszukiwać, bo znowu przemyciłam rybę w tej potrawie i dzieci się nie zorientowały. Bardzo mnie to cieszy, bo to przeciez zdrowe mięso. Jak to bywa z potrawami z makaronu, ten pomysł także należy do tych "szybkich". Przygotowuje się je zaledwie w 20 minut.
A teraz przepis:


  • Paczka makaronu grubego
  • 3 filety rybne (u mnie mintaj)
  • mascarpone
  • 1 duża łyżka śmietany
  • tymianek
  • sól
  • pieprz cytrynowy
  • suszone pomidory
  • 2 średnie cebule
  • tarty żóty ser


Nastawić wodę na makaron. Rybę doprawić solą i pieprzem, pokroić na kawałeczki i obsmażyć na oleju, przełożyć do oddzielnego naczynia. Pokroić drobno cebulę, lekko ją przesmażyć, dorzucić suszone pomidory. Smażymy mieszając przez kilka minut, a następnie dodajemy mascarpone.
Zagotowała się woda na makaron więc gotujemy go aldente.
Dokładnie mieszamy i dokładamy do tego łychę śmietany. Doprawiamy do smaku pieprzem i solą oraz tymiankiem. Na koniec do tego wszystkiego wrzucamy naszą usmażoną rybkę. Wyłączamy.
Makaron układamy na talerzu, stroimy go naszym sosem i posypujemy tartym żółtym serem. Najlepszy smak daje wędzony ser.
Danie szybkie i bardzo smaczne . Wręcz godne polecenia, bo dzieci zajadały ze smakiem.
i jeszcze jeden sposób na moje dzieci...
... maluchy nie przepadają za zupą jarzynową, ale gdy tylko dorzuce do niej makaron to wcinają tylko im głowy podskakują. Więc niech mi nikt nie mówi, że nie ma zbawiennej mocy makaron !

Dziękuję serdecznie za przemiłe odwiedziny. Pozdrawiam Was serdecznie.
i WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA KLUSIOŻERCÓW!!!


P.s.
Szczególne pozdrówka dla gminy Niemce i gminy spod Łodzi

czwartek, 24 października 2013

URODZINOWA SŁODKOŚĆ...

JUTRO URODZINKI PEWNEJ FAJNEJ DZIEWCZYNKI, a właściwie mojej koleżanki, która kończy jutro 35 lat. Zamówiła u mnie tort z tej okazji.
Ostatnio zrobił u mnie szał smakowy tort czekoladowy więc takowy zaproponowałam.
Tort czekoladowo śmietanowy z truskawkami...mam nadzieję, że się spodoba i będzie smakował , bo jak zawsze mam tremę
Oczywiście zdobienia zrobione są z czekolady...gorzkiej wedlowskiej (chyba najlepiej się z nią pracuje) podglądając Jolę z bloga ABC mojej kuchni, do tego truskawki i kulki rafaello
 

Paulina, życzę Ci wszystkiego co najwspanialsze z okazji urodzinek!!!

niedziela, 20 października 2013

CZEKOLADOWA FANTAZJA

Witam Was bardzo serdecznie. Ostatnio u nas ciasta wiodą prym. Niedzielnie nie mogło obyć się bez szarlotki i wreszcie mogłam zrobić tort dla moich łasuchów. W ten weekend nie mam zamówień więc spokojnie oddałam się eksperymentom.
Tym razem w zestawie z szarlotką z kwaśnych jabłek był tort czekoladowy. Oba ciasta wyszły cudownie smacznie.
Tort robi się dość szybko i jest to łatwy przepis, z resztą jest już ta receptura ( klik) na kartach mojego bloga ale przypomnę...

Biszkopt:
  • 6 dkg masła
  • 4 jajka
  • 10 dkg cukru
  • 10 dkg mąki
  • 5 dkg kakao
Piekarnik nagrzać do 170 st. C. Okrągłą formę o średnicy 23 cm wysmarować masłem, dno wyłożyć krążkiem z papieru do pieczenia.

 Masło roztopić i ostudzić. Ubić jajka z cukrem na sztywną pianę, następnie wlać ostudzone masło, wsypać przesianą mąkę wraz z kakao i delikatnie wymieszać, starając się jak najmniej zmniejszyć objętość piany. Ciasto przelać do formy i piec w środkowej części piekarnika przez 20 - 25 minut 
Gdy przestygnie przekroić na dwa blaty. Dolną część umieścić ponownie w tortownicy. Nasączyć sokiem wiśniowym lub z czarnej porzeczki by przełamać troszkę smaki.







Masa czekoladowa:

  • 3 jajka
  • 3 żółtka
  • 10 dkg cukru
  • 1 łyżka kakao
  • 200 ml śmietany kremówki
  • 10 dkg masła
  • 25 dkg gorzkiej czekolady + trochę do dekoracji
Do metalowej miski wsypać 5 dkg cukru, dodać 6 żółtek, kakao i śmietankę. Miskę umieścić na garnku z gotującą się wodą. Mieszać drewnianą łyżką aż masa zgęstnieje. Zdjąć miskę z garnka, dodać pokrojone w kostkę masło oraz połamaną na kosteczki czekoladę i mieszać aż składniki się roztopią i połączą ze sobą. Wymieszać z białkami ubitymi na pianę z pozostałym cukrem. 
Masę wylać na biszkopt w tortownicy. Przykryć drugim blatem i wstawić do lodówki.
Miałam zrobić na wierzch polewę czekoladową ale skusiłam się na masę śmietanową z wanilią. Dekoracje zrobione są z gorzkiej czekolady rozpuszczonej w kąpieli wodnej oraz z karmelu. Inspiracją w dekoracjach był dla mnie wpis u Joli z tego bloga http://abcmojejkuchni.blogspot.com/2013/10/tort-czekoladowa-sakiewka.html
Mam nadzieję, że takie czekoladowe wariacje przypadną Wam do gustu. Nam bardzo smakował taki wariant z czekoladą. Poniosła mnie fantazja z dekoracją ale najlepiej się ćwiczy na domowych wypiekach dla rodzinki.

Dla przełamania smaku słodkości czekolady, jak wspominałam wcześniej, upieczona została także szarlotka. Kwaśne Renety cudownie sie uprażyły, nie dosładzałam ich zbytnio by smak tych jabłek pozostał dziewiczy. Wierzch i ciasto uzupełniły słodki smak. 
Moja rodzinka ma dziś dzień słodyczy :) na maxa
ŻYCZĘ WAM WSZYSTKIM SŁONECZNEJ, RODZINNEJ NIEDZIELI I SERDECZNIE POZDRAWIAM