< Agnieszka Rucińska - moje mniam: kurczak nadziewany, tzn luzowany

poniedziałek, 25 lipca 2011

kurczak nadziewany, tzn luzowany



Bynajmniej...nie ma kości nasz nagus, ponieważ został "wyluzowany".
Do tego dania kupuję kurczaka ok 1,40 kg. Musi być cały, tzn. skóra vel garnitur nie może mieć dziurek (najlepiej by było).
Na takiego kurczaka szykuję ok. 30-40 dkg mięsa mielonego do farszu. Środek zależy od naszych upodobań i można robić go w różnych smakach. Ja dodałam do mięsa: paprykę czerwoną pokrojoną drobniutko,natkę pietruszki, jajko i ciut bułki tartej. Papryka jest fajna jako dodatek do farszu bo ma w sobie dużo soku i nadaje smaku. Udka faszerowane też często robię z papryką.
Zajmijmy się naszym nagusem. Rozbieram go od kręgosłupa. Wzdłuż od barków do kuperka nacinam (dupkę oczywiście odcinam). Trzymamy brzeg skóry i powoli przesuwamy palce po kościach. Tam gdzie grubsze włókna można nacinać, choć ja wolę wszystko robić palcami by nie poszarpać mięsa. Gdy dojdziemy do stawu barkowego (skrzydełka)wyciągamy karpus delikatnie z ramionka. Zostaje samo skrzydełko. To samo w drugą stronę z drugim barkiem. Dalej już idzie lekko. Przy udkach też dostajemy się do stawu i zostaje w kurczaku kość z udka tylko-choć ją też łatwo można usunąć.


Następnie zaszywam na miejscu kręgosłupa skórę do połowy, nadziewam...tylko nie za dużo by w czasie pieczenia kurczak nie popękał, i zaszywam do końca zostawiając długą nitkę jako końcówkę. Zaszywam go na okrętkę by potem łatwo można było wyjąć nić po upieczeniu.


Kładziemy naszego nagusa na plecki, smarujemy zalewą do pieczenia, sypiemy ziółkami itp. Układamy go w blasze, na folii aluminiowej, ładnie formujemy mu łapki by przybrał pozycję jak trzeba, zakrywamy folią ściśle. Wstawiamy do piekarnika i pieczemy. Po ok 20 minutach zdejmuję folię z wierzchu, polewam zalewą z miodem i piwem z ziółkami by skórka była rumiana, chrupka i smaczna i pieczemy dalej.
Nie jest to pracochłonne jak się dojdzie do wprawy. Samo rozbieranie kurczaka zajmuje mi max. 15 minut, faszerowanie chwilę i pieczenie ok 1 godziny.
Za to obiad rewelka ! Do tego jakaś ulubiona muza i jazda !!!

TYM  filmiku pokazane jest jak luzować kurczaka. Jest na to wiele sposobów ale wśród wszystkich mi osobiście pasuje właśnie ten.

a tak rozbieramy do baleronu

polecam wpis bardziej szczegółowy do baleronu białoruskiego tutaj http://wilczyca-mojemniam.blogspot.com/2011/08/luzowanie-kurczaka-jeszcze-razna-prosby.html







dodatki wedle uznania.
Kurczaka można podawać w porcjach, w plastrach polanych sosem, lub w całości stawiając na stół w czasie imprezki (i krójta se). Można też podać go na zimno jako wędlinę pokrojoną w grubsze plastry na półmisek .
 FILMIK O TYM JAK ROZBIERAM KURCZAKA ZNAJDZIECIE TUTAJ

życzę miłej pracy przy nagusie

p.s
pozdro dla Łodzi (okolic) co tu przychodzi

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapraszam serdecznie i dziękuję za miłą wizytę