< Agnieszka Rucińska - moje mniam: coś na ząb z akcentem świąt

wtorek, 13 grudnia 2011

coś na ząb z akcentem świąt

Chwilkę mnie nie było, ale za to weekend był bardzo udany. Zwiedzałam zachodnią część Polski, pozałatwiałam sprawy gdzie musiałam być osobiście, żeby dopilnować, zaś sobota i niedziela były pełne wypoczynku u boku naszej Majki. Grzechem by było nie odwiedzić będąc tak blisko. Dzieciaki bardzo się cieszyły z takiego wypadu na "chwilę" choć trasa długa bo z Lublina do Katowic, potem urocze Opole, podróż zakończona wizytą urzędową w woj. łódzkim i do domciu.
Z Majką poszalałyśmy przy garach ciutkę. Było chili con corne, calzone i pierogi ruskie oraz wspaniała zupa gulaszowa.
A dziś proponuję znowu szybkie jedzonko.

    Piersi drobiowe w cieście z bajecznym sosem i zapiekanymi kartofelkami

  • Piersi z kurczaka tyle, ile jest chętnych buziaków do jedzenia
  • panierka: 
  • bułka tarta
  • sól,
  • pieprz
  • mąka
  • szczypta proszku do pieczenia
  • papryka w proszku
  • jajko
  • mleko

Wszystko razem mieszamy ze sobą oprócz bułki tartej. Ma być konsystencja gęstego ciasta. Delikatnie rozbijamy mięso i zanurzamy w cieście, a następnie panierujemy w bułce tartej i smażymy na oleju na "szybkim" ogniu.
Sos:
  • 2 łyżki koncentratu pomidorowego
  • mała cebulka drobno posiekana
  • sól
  • imbir
  • pieprz cayenne
  • olej
  • sok z cytryny
  • papryka czerwona w proszku
  • natka pietruszki
  • kolendra
  • kminek
  • czosnek 1 ząbek wyciśnięty lub drobno posiekany
Sos robimy ok godziny wczesniej przed podaniem by nabrał mocy i by smaki się wymieszały. Sosik jest wyśmienity do mięsa jak i do wędliny na kanapkach

Kotlety po usmażeniu polewać tym sosem.
Ja zrobiłam do tego ziemniaki zapiekane i sałatke grecką.
Małe umyte ziemniaki pokroiłam w ćwiartki, wrzuciłam na osolony wrzątek i pogotowałam ok 10 minut. Potem odcedziłam i wymieszałam dokładnie z oliwą. Wyłożyłam na blachę i wstawiłam do piekarnika (200stopni) na ok 20 minut. Upiekły się wyśmienicie, a na wierzchu powstała chrupiąca skórka.

Czy u Was na Wigilię też podaje się ziemniaki w oliwie? to także danie wigilijne. Moja babcia gotowała ziemniaki w mundurkach, potem obierała i polewała olejem własnej produkcji. Lubiłam ten smak i zapach. Jednak moi domownicy nie przepadają za takimi kartofelkami. Zamiast tego robię właśnie tak zapiekane jak opisałam i polecam zwłaszcza z rybką.

Wigilia - zapraszamy do stołu ................................................................................................
polecam także zupę migdałową wspaniałą w smaku, ze szlachetnym zapachem świąt

ZUPA MIGDAŁOWA

Składniki:
  • 20 dag słodkich migdałów,
  • 1 dag gorzkich migdałów, 
  • 2 dag masła, 12 dag ryżu,
  • 1,5 l mleka, 
  • 5-8 dag cukru,
  • 6 dag rodzynków.

Wykonanie:
Migdały sparzyć, obrać, zemleć w maszynce lub utłuc w moździe­rzu. Rodzynki przebrać i opłukać. Mleko zagotować z dodatkiem masła i cukru, zalać nim migdały, ro­dzynki i ugotowany na sypko ryż. Niesamowity aromat i wrażenia.





Po Waszych bardzo miłych interwencjach przywróciłam śpiewające ptaszki na nowo. Miło mi, że podobają się te trele podczas czytania moich wpisów.

Dziękuję wszystkim serdecznie i życzę miłego dnia.

8 komentarzy:

  1. Oj, ja ostatnio nie mam weny do gotowania, myślę że przed świętami wróci. Patrząc na Twoje dania mała ochota już się pojawia.
    Co do Twojego pytania: nie, nie podajemy ziemniaków w oliwie, a szkoda, bo są bardzo smaczne:) W ogóle ze mnie ziemniaczany ludzik:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Pyszne jedzonko!
    Ziemniaków u nas w ogóle się nie podaje na wigilię.Ale lubię je przy innych okazjach.
    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  3. A u nas z okazji wigilijnego postu w ciągu całego dnia (nie licząc kolacji) jada się tylko jeden posiłek. Są to ziemniaki w mundurkach z masełkiem i do tego śledzie w śmietanie. Może dla niektórych to trochę dziwne danie, ale ja ten smak pamiętam od dzieciństwa a wigilia to jedyny dzień kiedy można się nim nacieszyć. Moja babcia opowiadała, że w czasach jej młodości śledź do tej potrawy był solony z beczki, a śmietana i masło to luksusy na które nie wszystkich było stać...

    Maja

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaki świąteczny wystrój bloga i te potrawy ! Zapachy i smaki z dzieciństwa często przenosimy do naszej kuchni i to jest piękne!Piszesz o ziemniakach z własnoręcznie robionym olejem, moja mama, to także robiła czasem i pamiętam ten smak!
    Ja też unowocześniam smaki świąteczne ale dbam także o wigilijną tradycję potraw mojej rodziny i już wiem, ze moja córka także będzie jej pilnowała

    OdpowiedzUsuń
  5. jaki piękny "wystrój" bloga, podoba mi się przepis na piersi
    super, że weekend był owocny

    OdpowiedzUsuń
  6. @Jaka-wena wróci, jak będzie bliżej świąt.
    @Amber u ziemniaki w staropolskim wydaniu z oliwą mają niezapomniany smak.
    Majka, śledzik w śmietanie jest pyszny, a jeszcze z takimi ziemniaczkami!!!! u mnie też to sie jada. Przecież śledź w śmietanie to norma, dodaje sie do sałatek . Ty mówisz, że takie danie może być dziwne? dla mnie niewyobrażalne jest jedzenie śledzia w mleku!!!!
    @Danielo tradycja to podstawa i cały urok, nutka nowoczesności dodaje tylko smaczku. Fajnie, że Twoja córcia też to podtrzyma. Moja nie lubi gotować i nie garnie się. Może dorośnie kiedyś.
    Aga, piersi są bardzo szybkie w przygotowaniu. Mozna dodać też inne mięso, ja robiłam też z rybą.
    Dziękuję serdecznie i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. uwielbiam zapikane ziemniaki! ale ta zupa migdałowa mnie natchnęła, może i ja zrobię w weekend? :))
    dziękuję za odwiedzenie mojego bloga!
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. uwielbiam zapikane ziemniaki! ale ta zupa migdałowa mnie natchnęła, może i ja zrobię w weekend? :))
    dziękuję za odwiedzenie mojego bloga!
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam serdecznie i dziękuję za miłą wizytę