Dziś święto misiaków. Ja mam swojego miśka, którego dostałam na pierwsze urodziny. Jest duży, ma ok 1 metra wys., w kratę i wypchany jakimiś trocinami. W brzuszku ma coś co mruczy gdy się nim ruszy-nie wiem co, bo nigdy nie zaglądałam. Miś siedzi na fotelu w pokoiku w domu moich rodziców na honorowym miejscu zabawkowym-to już dziadek miś.
Wszystkim misiom wszystkiego najlepszego i Kasiom co mają dziś imieniny.
Poszatkowana kapusta biała ugotowana w słonej wodzie i wymieszana ze smażoną resztą wędliny, pieczarkami i cebulką. Po połączeniu i doprawieniu, całość udekorowana serem żółtym i ogórkiem zielonym wraz ze szczypiorkiem. Łooooo...już dawno nie robiłam łazanek.
Można je oczywiście przygotować na Wigilię, wtedy kapustę mieszam grzybami, doprawiam po królewsku i wiem, że każdy zje ze smakiem. Polecam
Miłego dnia życzę wszystkim
Mój ulubiony miś przepadł podczas którejś przeprowadzki.Buuuu...
OdpowiedzUsuńA łazanki mniammmm.
Lubię , oj lubię tak zrobione łazanki! Misia nie miałam , ale za to piękną lalę, którą w spadku otrzymała córka!
OdpowiedzUsuńFajny taki dzień - dobrze się kojarzy:) Uwielbiam łazanki!
OdpowiedzUsuń