Zrobiłyśmy ciastka z przepisu PYZY, ale od siebie dodałam cynamon skoro są jabłuszka.
Ciasto robi się szybciutko i małym nakładem (zwłaszcza jak się nie chce wyjść do sklepu znowu w taki upał)
.........................
- 25 dkg sera twarogowego, śmietankowego
- 1 kostka masła 200 g
- ok. 1 ,5 szkl. mąki
- 2 czubate łyżki cukru pudru
- 5 - 6 niezbyt dużych jabłek
- do oprószenia: cukier puder
- trochę mąki do podsypania przy wałkowaniu
- cynamon
miękkie masło pokroiłam na kawałki, dodałam ser i mąkę z dwiema łyżkami cukru. Zagniotłam miękkie ciasto, odstawiłam na ok. 30 min. do lodówki. Powinno być gładkie i delikatne , ilość mąki zależy znacząco od wilgotności sera.
Przygotowałam jabłka, obrawszy je uprzednio i pokroiwszy w ósemki. Aczkolwiek można je skropić cytrynką by nie ściemniały, ale moje były same w sobie kwaśne, więc spoko.
Wałkujemy część ciasta na cienki placek w kroimy szklanką kółka. Na brzegu każdego układałam cząsteczkę jabłka, zaokrągleniem na zewnątrz, kółko składałam na pół przykrywając jabłko. Zlepia się je tylko delikatnie w kącikach. Dobrze, że miałam wspaniałą pomocniczkę, bo inaczej ciastka zapewne by nie wyszły.
Ułożyłam na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Na wierzchu posypałam cynamonem. Piekłam ok. 15 min. w piekarniku nagrzanym do 180 st. C. Na koniec posypać cukrem pudrem
ciastka są smaczuśne i szybkie do zrobienia. Choć ciasto to ciasto-jest przepis i się robi, ale ważne dla mnie jest to że smakuje i że dzieciaki pod nadzorem chętne są do pracy w kuchni.
Myślę, że te ciasteczka można zrobić na Wigilię ze względu na smak, zapach cynamonu i szybkość w robieniu.
..............
p.s
pozwolę sobie nadmienić, do pani TRILLI, że jeśli chce mogę jej w całości przesłać moje zdjęcia, by nie musiała tak szczegółowo ich oglądać. Prześlę oryginały by ułatwić powiększanie. Mam nadzieję, że obsesja na punkcie mojego bloga czy mojej osoby już mija powoli,zapewniam, że to zdjęcia nie twojego dziecka, nie twoich talerzy, naczyń,nie twoich ciast, dań czy domu, itd. Jakby co mogę pomóc.
Pozdrawiam
Jabłka niedługo dojrzeją, więc skorzystam z Twojego przepisu, bo ciekawi mnie smak tych ciasteczek z serem i jabłkami!
OdpowiedzUsuńu mnie jabłka na działce już się zaczęły. Ciasteczka są delikatne i kruche. Polecam
OdpowiedzUsuńUsuń mojego nicka.dobrze wiesz jaką krzywdę mi wyrządzałaś.ja będę mojego bloga pokazywać twoim czytelnikom...będę się bronić.i to nie w podły i podstępny sposób.ja obronię się prawdą.pokażę co ze mną robisz.ja się prawdy nie boję
OdpowiedzUsuńPo co, przecież sama pisałaś tu komentarze zalogowana ze swojego bloga i oficjalnie. I rób sobie co chcesz,biegaj za mną, rozmawiaj ze znajomymi moimi i swoimi, to twój problem nie mój-skoro masz taką potrzebę i skoro ma ci to pomóc. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSłyszałam kiedyś o tych ciasteczkach, ale jeszcze ich nie zrobiłam. Wyglądają rewelacyjnie! Skuszę się;)
OdpowiedzUsuńa ja nawet o nich nie słyszałam. Ujęły mnie zdjęcia u Pyzy na blogu i to, że szybko się je robi. Skuś się, bo warto !
OdpowiedzUsuńależ świetne te usteczka. Przepis zapisuję i też muszę je koniecznie upiec . Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńto takie słodkie buziaki z pozdrowieniami
OdpowiedzUsuń