wtorek, 27 września 2011

Zapiekanka ryżowa z bananami- raj dla podniebienia

Dziś coś na słodko. Sama jestem łasuchem, a korzystając z tego, że moje dzieciaki także lubią wszystko co słodkie lubię przygotowywać takie mniamuchy.

                       ZAPIEKANKA Z RYŻEM NA SŁODKO

Składniki:
  • 15 dkg ryżu
  • łyżka cukru
  • pół litra mleka
  • mała śmietana 18%
  • 4 żółtka
  • piana z 4 białek
  • garść rodzynek
  • 2-3 banany
  • kilka kropel aromatu waniliowego

Ryż ugotować na mleku do momentu aż mleko całkiem się wchłonie. Zdjąć z ognia,a gdy podstygnie dodać śmietanę, żółtka, rodzynki i aromat waniliowy. Wszystko dobrze wymieszać. Banany obrać, pokroić w plasterki. Masę ryżową przełożyć do naczynia, na wierzchu ułożyć plastry banana. Piec w nagrzanym piekarniku ok 15 minut w 180 stopniach. Potem pod koniec nałożyć pierzynkę z ubitych białek z łyżką cukru i piec jeszcze 15 minut.

To bardzo kuszący rarytas , a zarazem prosty. Polecam wszystkim co lubią słodkości.

Więc kuszę...kuszę..... i życzę smacznego!

oczywiście wpisuję do bananowego songu  Bananowy song

poniedziałek, 26 września 2011

Kurczak w porach zrobiony w dynię-specjał wczesnej jesieni

Dziś wśród moich propozycji z serii "pomysł na..." prezentuję                             

                                                       PIERSI KURCZAKA Z DYNIĄ I POREM

POTRZEBUJEMY:
40 dkg piersi kurczaka
15 dkg ryżu długoziarnistego
słoiczek marynowanej dyni(300ml)
2 pory
1 szkl. rosołu
150 ml kwaśnej śmietany
2 łyżki oleju
2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
2 łyżeczki curry
sól, pieprz

I do dzieła...

Ryż ugotować w osolonej wodzie. Pierś kurczaka pokroić w paski, skropić sokiem z cytryny i podsmażyć na rozgrzanym oleju.
Oprószyć solą i pieprzem i zdjęć z patelni. Pory pokroić w krążki, podsmażyć na oleju po mięsie. Oprószyć curry, zalać rosołem. Odsączoną dynię dodać do porów. Mąkę ziemniaczaną rozprowadzić kwaśną śmietaną i zagęścić jarzyny. Do sosu ponownie włożyć podsmażone mięso i doprawić do smaku. Ryż wymieszać z potrawką.
Można do tego przygotować świeżą dynię. Należy pokroić ją w kostkę, podgotować i po odsączeniu skropić obficie sokiem z cytryny lub zalać odrobiną winnego octu estragonowego, jeśli ktoś woli ocet.

Danie polecam na jesienny obiadek.

ŻYCZĘ SMACZNEGO!

niedziela, 25 września 2011

Rogaliki drożdżowe co znikają w kilka sekund i makowiec palce lizać

Dostałam przepis na pyszne rogaliki drożdżowe, które robi się szybciutko. Za pierwszym razem nie zdążyłam zrobić nawet zdjęcia, bo....zniknęły. Teraz już dopilnowałam i pstryknęłam. Receptura ma już swój wiek, bo u  Agi7 ,od której mam przepis robi się je od pokoleń.


ROGALIKI DROŻDŻOWE

 Produkty
  • kostka margaryny
  • mała śmietana 18%
  • 8 dkg drożdży
  • dżem
  • jajko
  • trochę cukru  
  •   1/2 kg mąki                                                 

 Drożdże wymieszać z mąką, dodać śmietanę, margarynę i wyrobić ciasto.
Na godzinkę wstawiamy do lodówki. Potem w rozwałkować na stolnicy, pokroić w kwadraciki. Na każdy z nich położyć kropelkę dżemu. Nie można więcej, bo dżem w czasie pieczenia wypłynie i się szybko przypali. Zwijamy rogaliki lub inne figuraki. Moczyć w jajku i obtaczać w cukrze. Ułożyć na blasze wyłożonej papierem i piec ok 20 minut w 160 stopniach.

Nawet nasi nowi mieszkańcy -Kasztaniaki-chętnie się częstowali.


Ciasteczkowy też skorzystał     bo jak wiemy ciasteczka wszelkie to jego słabość. No dobrze...ja też się przyczyniłam do znikania rogalików :)



A teraz coś poważniejszego choć też na szybko.

Zrobiło się chłodniej więc czuje się smaka na ciasta ciut cięższe. W lecie, w czasie upałów nie chce się jeść ciast tego typu...ale teraz?
Makowiec jest tym, który uwielbia mój mąż, a przy nim i my. Tak więc do dzieła:
Pozwoliłam sobie wypróbować inny przepis niż dotychczas robiłam, i który bardzo polecam bo makowiec wyszedł palce lizać.
ciasto drożdżowe:

  • 3szkl. mąki pszennej (plus trochę do podsypywania)
  • 180ml. letniego mleka
  • 150g masła stopionego i wystudzonego
  • 6 żółtek
  • 45g drożdży
  • 6 łyżek cukru
  • 1,5 łyżki oleju
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 1,5 łyżki spirytusu (można zastąpić wódką lub rumem)
  • cukier waniliowy
Drożdże rozpuszczamy w mleku dodając łyżkę cukru, po czym odstawiamy w ciepłe miejsce na 15 min. Dodajemy pozostałe składniki (masło na końcu) i dokładnie wyrabiamy.

Masa makowa (od biedy możemy zastąpić gotową masą z puszki) ja oczywiście poszłam na łatwiznę i robiłam z gotowej

  • 500g maku
  • 250 g cukru (można dać mniej)
  • 6 białek
  • 100g rodzynków
  • 50g orzechów włoskich posiekanych
  • 1 łyżka miodu
  • aromat migdałowy
  • szczypta cynamonu
  • 1 łyżka miękkiego masła
  • ew. kandyzowana skórka pomarańczowa


Mak zaparzamy w 500ml wrzątku, odstawiamy do wystudzenia, mielimy dwa razy. Dodajemy pozostałe składniki i mieszamy. Na końcu ubijamy pianę z białek i delikatnie mieszamy z masą makową.


Dodatkowo:
lukier
trochę maku do dekoracji
lub cukier puder
Wyrośnięte ciasto dzielimy na 3 części, każdą należy rozwałkować na prostokąt (podsypując mąką, jeśli jest zbyt klejące), nałożyć masę makową i zrolować.  Końce makowców zawijamy pod spód.
 Każdą roladę zawijamy w posmarowany olejem pergamin, zostawiając ok 3cm z każdego boku (tworząc tuby) Pieczemy w 180st 35-40 minut.
Po lekkim wystudzeniu lukrujemy i dekorujemy odrobiną sypkiego maku.
Ja robię ciasto całkiem inaczej, dlatego byłam ciekawa jak wyjdzie stosując ten przepis. I wyszło super smacznie!


I właśnie to są kolejne z trzech ciast jakie potrafię upiec (jak to ktoś niedawno fajnie określił)

Pozdrawiam serdecznie i życzę udanej słonecznej niedzieli