ROGALIKI DROŻDŻOWE
Produkty
- kostka margaryny
- mała śmietana 18%
- 8 dkg drożdży
- dżem
- jajko
- trochę cukru
- 1/2 kg mąki
Drożdże wymieszać z mąką, dodać śmietanę, margarynę i wyrobić ciasto.
Nawet nasi nowi mieszkańcy -Kasztaniaki-chętnie się częstowali.
A teraz coś poważniejszego choć też na szybko.
Zrobiło się chłodniej więc czuje się smaka na ciasta ciut cięższe. W lecie, w czasie upałów nie chce się jeść ciast tego typu...ale teraz?
Makowiec jest tym, który uwielbia mój mąż, a przy nim i my. Tak więc do dzieła:
Pozwoliłam sobie wypróbować inny przepis niż dotychczas robiłam, i który bardzo polecam bo makowiec wyszedł palce lizać.
ciasto drożdżowe:
- 3szkl. mąki pszennej (plus trochę do podsypywania)
- 180ml. letniego mleka
- 150g masła stopionego i wystudzonego
- 6 żółtek
- 45g drożdży
- 6 łyżek cukru
- 1,5 łyżki oleju
- 1/2 łyżeczki soli
- 1,5 łyżki spirytusu (można zastąpić wódką lub rumem)
- cukier waniliowy
Masa makowa (od biedy możemy zastąpić gotową masą z puszki) ja oczywiście poszłam na łatwiznę i robiłam z gotowej
- 500g maku
- 250 g cukru (można dać mniej)
- 6 białek
- 100g rodzynków
- 50g orzechów włoskich posiekanych
- 1 łyżka miodu
- aromat migdałowy
- szczypta cynamonu
- 1 łyżka miękkiego masła
- ew. kandyzowana skórka pomarańczowa
Mak zaparzamy w 500ml wrzątku, odstawiamy do wystudzenia,
mielimy dwa razy. Dodajemy pozostałe składniki i mieszamy. Na końcu
ubijamy pianę z białek i delikatnie mieszamy z masą makową.
Dodatkowo:
lukier
trochę maku do dekoracji
lub cukier puder
Wyrośnięte ciasto dzielimy na 3 części, każdą należy rozwałkować na
prostokąt (podsypując mąką, jeśli jest zbyt klejące), nałożyć masę
makową i zrolować. Końce makowców zawijamy pod spód.
Każdą
roladę zawijamy w posmarowany olejem pergamin, zostawiając ok 3cm z
każdego boku (tworząc tuby) Pieczemy w 180st 35-40 minut.
Po lekkim wystudzeniu lukrujemy i dekorujemy odrobiną sypkiego maku.
Ja robię ciasto całkiem inaczej, dlatego byłam ciekawa jak wyjdzie stosując ten przepis. I wyszło super smacznie!
I właśnie to są kolejne z trzech ciast jakie potrafię upiec (jak to ktoś niedawno fajnie określił)
Pozdrawiam serdecznie i życzę udanej słonecznej niedzieli
rogaliki drożdżowe kojarzą mi się z Domem tak pysznie.
OdpowiedzUsuńnie widze w skladnikach maki pozdrawiam,maja38.
OdpowiedzUsuńjuż uzupełniłam, dzięki
OdpowiedzUsuńRogaliki drożdżowe składają system :D Uwielbiam, u nas też zawsze znikają w ciągu kilku chwil!
OdpowiedzUsuńMam pytanko od kiedy ciasto drorzdzowe wkłada sie do lodówki ,bo jeszcze tego nie słyszałam
OdpowiedzUsuńciasto drożdżowe drogi anonimie wkłada się do lodówki ale nie każde. To akurat należy do tych na TAK. Podawałam wcześniej przepis na chaczapuri gdzie ciasto z tamtego przepisu tez się chłodzi. Proponuję zrobić, schłodzić i sam/a zobaczysz co się robi z ciastem. To nic trudnego.
OdpowiedzUsuńUwielbiam drożdżowe wypieki;)te rogaliki to po prostu cudo;d
OdpowiedzUsuńTe rogaliki wypróbuję, bo do tej pory robiłam na cieście ,,półfrancuskim" - tez pyszne wychodzą!
OdpowiedzUsuńja też znam na półfrancuskim i przyznam, że są pyszne. Drożdżowe są ciut inne w smaku, ale wcale aż tak nie czuć, że to inne ciasto
OdpowiedzUsuńPiękny wyszedł Twój makowiec! Cieszę się, że smakował a rogaliki koniecznie do wypróbowania.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
bardzo ciekawy przepis i ciasto pyszne, dziękuję. Mi też troszkę popękał ale zakamuflowałam i nikt nie zauważył. Rogaliki polecam
OdpowiedzUsuńjestem w stanie uwierzy, że rogaliki są Twoje. makowiec ... jak większośc skopiowana. czy na tym polega prowadzenie bloga?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Znowu się Trilli nie logujesz? czemu? taka odważna jesteś? dawaj kolejne stronki, chętnie zobaczę skąd są zdjęcia kopiowane. Ale cię nosi! normalnie krew cię zalewa z niemocy i jak widzę nie możesz żyć beze mnie. Trilli-Ula masz przecież swojego bloga więc dziubaj tam sobie, ja ci nie przeszkadzam i nie mam zamiaru sobie głowy zawracać. Pozdrawiam czule złotko i nie dyskutuję z Tobą. Czekam na linki do stron.
OdpowiedzUsuńDzień dobry. Ojeju jak tu od Pani wyjść jak się nie da normalnie. Makowiec to moje ulubione ciasto! Bardzo bardzo ulubione zaraz po serniczku.
OdpowiedzUsuńBardzo pozdrawiam i tak sobie myślę że jak ja bym z Panią mieszkał to bym był straszliwie grubasiński.
Dobrego dnia i smakowitej niedzieli, Kuba.