< Agnieszka Rucińska - moje mniam: RACUCHY DROŻDŻOWE Z JABŁKAMI

piątek, 8 sierpnia 2014

RACUCHY DROŻDŻOWE Z JABŁKAMI


i obowiązkowo z papierówką, na którą czeka się cały rok.
Racuszki są pod różną postacią na blogu, ale te są wyjątkowe.  Ich smak przywołuje wspomnienia z mojego dzieciństwa, a teraz raczy podniebienia moich dzieci oraz wnusiaków,bo skoro i ja jestem babcią, więc nie może być inaczej.

  • 500 g  mąki pszennej 
  • 2 łyżki cukru
  • 1 łyżka cukru waniliowego
  • 390 ml zsiadłego gęstego mleka
  • 50 g oleju
  • 3 jajka
  • 40 g świeżych drożdży + 180 ml ciepłej wody + 2 łyżeczki cukru 
  • szczypta soli
  • 1 łyżka spirytusu
  • olej do smażenia lub smalec

Z drożdży, cukru, soli, 1 płaskiej łyżki mąki i ciepłej wody zrobić zaczyn. Zsiadłe mleko wlać do miski, dodać rozmącone jajka i wymieszać. Dosypać trochę mąki, wlać zaczyn drożdżowy. Wymieszać, dodać cukier zwykły i waniliowy i olej. Wszystko razem ucierać dosypując mąkę. Na koniec delikatnie dodać spirytus i dokładnie wyrobić ciasto ucierając. Naczynie przykryć i pozostawić ciasto do wyrośnięcia. 
 .... a w tym czasie przygotowujemy jabłka, czyli: obrać, pokroić w plastry, pozbyć się gniazd nasiennych.
Każdy plaster jabłka zanurzyć w cieście, przy pomocy łyżki nabrać jabłko razem z ciastem i położyć na rozgrzanej patelni z tłuszczem ( u mnie patelnia wysmarowana jest smalcem). Smażymy do zrumienienia, a gdy przestygną posypać cukrem pudrem.
Racuchy babcine można zrobić również bez niczego, posypując tylko cukrem pudrem lub z jakimś smacznym sosem owocowym.



SKUSICIE SIĘ ?


a może z malinami ?


ŻYCZĘ SMACZNEGO!

14 komentarzy:

  1. Masz rację, wspaniałe smaki z wakacji :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam racuchy zwłaszcza drożdżowe :-) Patrzę na te Twoje i już czuję ich smak ... pychotka:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. pyszne, moja mama tez takie robila, moze i ja skusze sie:))) milego weekendu:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kurcze ślinka mi cieknie. U nas dziś drożdżówki też z jabłkami.

    OdpowiedzUsuń
  5. Pewnie,ze się skusimy. Ja juz dopisuje drożdże do listy zakupów. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Robię bardzo często, ale nigdy nie dodawałam zsiadłego mleka!

    OdpowiedzUsuń
  7. Przypomniałaś mi Kochana tym wpisem smaki dzieciństwa.Wielkie dzięki.Chyba się skuszę:)
    Serdeczności posyłam

    OdpowiedzUsuń
  8. Kolejne dobroci w sam raz na popołudniowe łasuchowanie :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Aguś, to też moje dzieciństwo i moich dzieci, a teraz wnusia. Uwielbiam z jabłuszkami. Pychota.
    Pozdrawiam niedzielnie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Racuchy uwielbiam..pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Moje ulubione! Czasem robię też z malinami, albo borówkami, jednak papierówki wymiatają :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Oj trafiłaś mnie tymi racuchami w sam najczulszy punkt :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mniam.. Uwielbiam racuchy, ale u mnie robi się je nieco inaczej..
    Chyba skuszę się na nie w najbliższym czasie, bo już dawno je jadłam ;)

    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. jak najbardziej Aguś się skuszę... bo lubię racuchy !
    buziaczki

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam serdecznie i dziękuję za miłą wizytę