Nie jestem zwolenniczką takich metod, bo owy Zenek przy mojej słabej sile męczył by się strasznie. Wolę jednak jak inni zrobią to za mnie , raz a dobrze...i gdy ja tego nie widzę, resztę mogę robić sama...
Jak zabić Karpia : wersja damska:P
- wyciągasz korek z wanny i wychodzisz na papierosa i serial brazylijski.
Skutki uboczne: możesz zachorować na raka (palenie szkodzi).
Wersja damska hihi ;) Ja ryby zostawiam innym ...
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt
Haha, wersja damska ;)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ta damska wersja.Niestety nierealna w moim domu,przynajmniej ta pierwsza część.Druga,ta bardziej realna, wychodzisz na serial,(seriale),wracasz,a karp jest już w galarecie.Pozdrawiam i życzę wesołych świąt Bożego Narodzenia.
OdpowiedzUsuń