RAZEM Z MAMĄ (BABCIĄ), RAZEM Z TATĄ (DZIADZIEM) NA WĘDRÓWKĘ...."
To był wspaniały tydzień. Pomimo tego, że wolne dni to tylko 1 i 3 maja i trzeba było pracować staraliśmy się wykorzystać każdą wolną chwilę razem.
idę odpalę autko dziadziowi |
dziadziu pozamykaj dokładnie |
wyprawa z babcią, dziadziem i wujkiem |
babciu, a cio to? |
zbieramy leśne skarby |
Rano przed wyjazdem przygotowałam ciasto drożdżowe na bułki, wstawiłam do lodówki na cały dzień by solidnie wyrosło.
majowe czubki sosnowe i kwiaty mlecza leśnego |
taki mały wujek to skarb |
Zrobiłam podwójną porcję ponieważ miało wystarczyć na kolację, na śniadanie i dla mojego Szczęścia do pracy. Nawet gdyby było inne pieczywo to i tak bym pewnie zrobiła, bo aż mi serce rośnie gdy mogę mu przygotować coś specjalnego, nawet gdy są to tylko bułki.
Pieczywko wyszło smaczne i muszę Wam powiedzieć, że lubię ten przepis bo buły są trwałe. Na drugi dzień, świeżutkie, a potem wieczorem dalej pulchne.
2 maj to dzień pracy, bo jednak jak mus to mus.
Pozdrawiamy Was serdecznie |
camping |
nie ma to jak Tata |
Za to 3 maja spędziliśmy czas w miejscu, gdzie serce i umysł odrywa się od codzienności, czyli znowu na łonie natury w bardzo miłym towarzystwie. Szał dla dzieci jak zawsze, a my- dorośli raczyliśmy się pysznościami z grilla. Tym razem ja nie szalałam kulinarnie. Nasz kolega chyba by nawet mnie nie dopuścił do rusztu:). Więc nawet nie próbowałam, bo jakby nie patrzeć facet przy grillu jako kucharz to wiadomo, że wszystko musiało smakować rewelacyjnie, zwłaszcza, że widać jego zamiłowanie do tych tematów. Ech...no i umknął dzień przy smakowitościach i zimnym piwku :)Co Wam będę tu dziubać. Pochwalę się fotkami.
W między czasie były też naleśniki bananowe z bitą śmietaną, szarlotka po której zjedzeniu odpływa się z rozkoszy i inne smakołyki, ale nie będę już Was męczyć.
naleśniki z ciasta bananowego smażone na soku pomarańczy |
Dziękuję bardzo serdecznie za tyle ciepłych słów, za komentarze i pamięć. Dziękuję również za maile i ciekawostki jakie mi przysyłacie .
Witam nowych gości na Facebook'u. Zapraszam wszystkich bardzo ciepło do zaglądania w moje skromne progi kuchenne.
Życzę miłej nocki i przesyłam buziole.
Oj działo się sporo jak widzę :) Wspaniały wypad, dużo radości i smakowitości :)
OdpowiedzUsuńpiękna relacja, maluchy prześliczne, babcia jak modelka. DObrze że udało Wam się odpocząć
OdpowiedzUsuńFajna wyprawa i co najważniejsze rodzinna :) Piękne fotki. Miło się czyta takie radosne posty -pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAż zazdroszczę takiej wspaniałej majówki. I smacznej co również ważne:)
OdpowiedzUsuńAguś ale tam u Was fajnie. A wnusia jaka śliczna dziewczyneczka.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że fajnie spędziłaś ten majowy czas. Zazdroszczę tylko tej pogody. U mnie przez ostatnie 10 dni tylko przez 2 dni był upał. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJaki ciepły rodzinny post, okraszony przyjemnymi zdjęciami z łona natury, aż się serce raduje! Świetnie wszyscy wyglądacie 1 Odpoczywając w taki sposób można choć na trochę zostawić za sobą codzienność! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMiło popatrzeć na takie wspaniałe zdjęcia , życzę więcej takich udanych "wypadów ".Toż to maj dopiero się zaczął :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper taka majówka :-) fotki śliczne, pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńRowniez serdecznie pozdrawiam :) Milo Was widziec :):)
OdpowiedzUsuń