Jak to jest? gdy jest zimno każdy z utęsknieniem czeka na słońce i dni gdy będzie można biegac z krótkim rękawem. Gdy te dni nadeszły to wszędzie słyszę narzekanie, że przydałoby się trochę chłodu. Ja tam cieszę się pogodą taką jaka jest. Gorąco to gorąco- i tak nie mamy wpływu na to i trzeba się dostosować. Za to można zorganizować więcej atrakcji dla dzieci. U nas królują wycieczki po lesie nad wodą. Nie da rady pojechać gdzies dalej, bo niestety ktoś musi pracować by wolne mógł mieć ktoś, ale nie jest źle.
Tak jak pisałam w ostatnim poście piekliśmy buchty i lepiliśmy pierożki.
Pierogi jak pierogi ale za to prawdziwe, domowe i bardzo smaczne.
na śniadanko twarożek |
Kupiłam płucek wieprzowych 2 kg, wypłukałam dokładnie, wycisnęłam z nich resztki pozostałości, powycinałam co trzeba i ugotowałam. Jeśli chodzi o płucka to robię to wszystko wtedy gdy nie ma nikogo w domu w ciągu dnia, bo przy gotowaniu jest specyficzny zapach, a i wygląd pewnie by dzieciom nie pasował choć lubią takie pierogi.
Gdy się wszystko ugotowało i przestygło zmieliłam, dodałam sporo cebuli smażonej, pieprz, sól, jajko i troszkę bułki tartej. Polepiłam pierożki i ugotowałam. Wyszło ich sporo. Najbardziej ucieszyło mnie, że akurat przyjechała moja córcia i mogłam jej dać do domu by miała na obiadki. Obdarowałam też moją ciocię, bo mieszka sama i już nie bawi się w lepienie dla samej siebie, a takich pierożków nie kupi w sklepie z garmażerką. I zostało sporo dla nas. PYCHOTA!!! tak nawiasem mówiąc to znowu wyszedł obiad za niecałą dychę. Płucka kosztują 2,50 kg, mąka 2zł, jajko 60gr. Ekonomia na koniec miesiąca jest mile widziana i jeszcze zapas został w zamrażarce :)
Babcine BUCHTY
Takie buły piekła nasza babcia. Nadziewała je różnościami, a najczęściej kaszą z serem. Ja zrobiłam jedne z dżemem, a drugie z serem białym z wanilią. Rewelacyjny pomysł na przekąski dla dzieci gdy się gdzieś jedzie. Ale najlepsze są jeszcze ciepłe z kubkiem mleka!!!!
i robimy:
- 3 szkl mąki pszennej
- 1/2 kostki drożdży (dzięki Dominiś za poprawkę)
- 50g cukru
- 1 łyżeczka soli
- 3 jajka
- 1 szkl mleka
- 50g roztopionego masła
- powidła lub dżem
- ser biały wymieszany z jajkiem, cukrem i wanilią
Zrobić zaczyn. Rozpuścić masło i wystudzić. Potem wszystko wymieszać dokładnie pomijając jedno jajko, które zostaje do glazury. Wyrobić ciasto na gładko solidnie napowietrzając. Lepić kule drożdżowe, rozpłaszczyć, nakładać farsz i zamykać. Układać w rządkach na natłuszczonej blasze. Kule mają do siebie dotykać by potem się połączyły w pieczeniu.
Rozbełtać jajko z odrobiną mleka i posmarować buchty. Piekarnik nagrzać do 200 stopni, wstawić nasze gotowe były i piec w 190 stopniach ok 20- 30 minut (aż złapią kolorek). Potem wyjąć, wyjąć na kratkę gdy wystygną.
Niebo w gębie, smak z dzieciństwa ze wspomnieniem małej dziewczynki na wakacjach u babci na wsi biegającej po podwórku.
Ech....
Dziękuję Wam wszystkim za miłe słowa.
@Basiu, gdybym mieszkała bliżej nie miałabym nic przeciwko i chętnie bym Ci szykowała różności.
@Katarzyno, biszkopt ma to do siebie właśnie. Trzeba sobie wypróbowac kilka przepisów by wyczuć taki jeden dla siebie. Mam nadzieję, że ten Ci przypadnie do gustu.
@Gosia, przepis na to ciasto był bardzo poszukiwany więc postanowiłam udostępnić i polecam, bo łatwy do zrobienia, oryginalny i efektowny.
@Burczymiwbrzuchu, mam nadzieję, że wypróbujesz.
@Gosia, zapraszam:) ja tez bardzo lubię bananowca
@ Angelo moja kochana, ot co....marzenie moje to własna restauracja-mała knajpka, ale chyba odległe w realizacji. Aleś mi nakomplementowała!!!! zarumieniłam się i aż uniosłam uskrzydlona.Dziękuję!!!
@Grażynko zapraszam częściej i bardzo mi miło.
Ostatnio, poza udkami faszerowanym na topie jest syrop z mlecza i ciasto z poprzedniego wpisu. Wszystko znajdziecie poukładane na półeczkach w mojej kuchni. Zapraszam serdecznie.
Teraz gdy tak gorąco królują u mnie sałatki i zapiekanki różnego rodzaju, oczywiście makaronowe i potrawy z makaronu typu spaghetti wszelkiego rodzaju. Ciężkie dania w takie gorące dni raczej nie są mile widziane dlatego trzeba wymyślać coś co wszystkim będzie smakować.
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i życzę miłego wypoczynku.
Ja na ciepełko nie narzekam wszakże ja Lew i uały nawet wskazane dla mych lwich kości hi hi hi :-)
OdpowiedzUsuńDania super....zwłaszcza buchty...mniam:-)
Miłej Majówki Aguś:-)
Dziękuję,życzę również miłego majówkowania. Pogoda piękna więc grzejemy kościska :))
UsuńJa uwielbiam słońce i ciepło.Tak długo na nie czekałam.
OdpowiedzUsuńIrytują mnie narzekania na taka pogodę.
A jedzonko jak zawsze pyszności u Ciebie!
Dziękuję Ci bardzo za miłe słówka
UsuńJa pamiętam buchty z czasów gdy rodzice czytali Poradnik Domowy i tam był ten przepis na buchty z wisniami - zdaje sie że nazwa była inna. Ja robie je najczęsicej z powidlami sliwkowymi czy wiśniami, ale się szykuje na wersję z twarogiem :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńz wisienką tez bardzo lubię, tak jak i z truskawkami i innymi owocami. Zimową porą zawsze robię z dżemem, powidłami lub z serem. Czasem skuszę się na takie jak robiła babcia czyli z kaszą i z serem. Poradnik domowy i ja czytywałam
UsuńMasz rację, kiedyś gotowałam płucka przy synu ( czy synie?) i on od tego czasu pierogów z podrobami nie zje... a to takie pyszne;-)
OdpowiedzUsuńBucht jeszcze nie jadłam.
Poradnik domowy to kiedyś była też moja ulubiona gazeta. Muszę sprawdzić,ćzy jeszcze wychodzi!
Szkoda,że daleko;-)))
z dziećmi wolę dmuchac na zimne :)) Poradnik chyba jeszcze istnieje i ja też żałuję że to tyle kilometrów, ale na wszystko Basiu jest sposób.Pozdrawiam bardzo serdecznie
UsuńFajne bułeczki, apetyczne kształty mają;)
OdpowiedzUsuńtakie babciowe
UsuńZa płucka, dziękuje, nie, ale te buchty bardzo mi się podobają;-)
OdpowiedzUsuńpolecam również z owocami, tak jak piszą dziewczyny. Sa pyyyyszne!
UsuńJasne wykonuje bizuterie na zamówienie.
OdpowiedzUsuńW srebrze jednak wychodzi to dosc kosztowne, ale zalezy tez jakie ozdobnieki i wykonczenia sobie wymyslisz. Robie rowne wzory bizuterii personalizowanej w ronzych metalach wiec zawsze mozna by cos wymyslec jesli srebro okazaloby sie dla Ciebie za drogie
www.magdalenamarszalik.blogspot.com
Dzięki za kontakt. Omówimy szczegóły w mailu. Pozdrawiam
UsuńObłędnie smakowicie u Ciebie! Jak zawsze:D
OdpowiedzUsuńu Ciebie bardziej, bo lubię Twoje dania
Usuńbuchty buchty buchty!! wspaniałości. jako wielka fanka drożdżowych bułeczek zrobię je na 100% w najbliższej przyszłości. mam tylko pytanie- czy tam na pewno ma być '1/2 kostki mąki'? chyba chodziło o drożdże? :D
OdpowiedzUsuńswoją drogą w ten weekend robiłam bułeczki z mlekiem kokosowym, napiszę o nich niedługo, bo też wyszły wspaniałe :)
ściskam mocno ♥
oj to pisz szybko o tych bułeczkach, brzmi bardzo smacznie, a ja bardzo lubię Twoje wypieki. Dominiś, dzięki za zwrócenie uwagi. Już poprawiłam. Że ja ślepota nie zauważyłam tego!!!Pozdrawiam cieplutko.
Usuńthat bread looks like heaven, anything with filling makes me happy
OdpowiedzUsuńThank you very kindly. Pozdrawiam
UsuńMoja babcia robi takie buchty ^^ z wiśniami i z jagodami. Znikają zazwyczaj zanim ostygną :D.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie ^^
czekam z niecierpliwością na wisienki czy jagody bo tez uwielbiam z owocami.
UsuńMoja mama robi super naleśniki właśnie z płuckami. U mnie nie są do kupienia. A na drożdżowe buchty też bym miała ochotę, ale dzisiaj pół dnia lepiłam ozdoby z masy cukrowej na torty. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMam nadzieję Janeczko, że pochwalisz się tymi słodkimi cudnościami na komunię. Bardzo jestem ciekawa tych naleśników w wykonaniu Twojej mamy, świetny pomysł.Dziękuję za słówko i odwiedzinki. Całuję mocno
OdpowiedzUsuńSalut Aga,
OdpowiedzUsuńmême si le beau temps n'est pas encore arrivé,on se console en regardant vos délicieux plats.
Amicalement.Celeste
Merci Céleste pour ces aimables paroles!!!! pozdrawiam cieplutko:)))
UsuńA u Ciebie niezmiennie pyszności ;)
OdpowiedzUsuńwitaj maj
OdpowiedzUsuńczy tylko ten pierwszy
witaj maju
o tobie tyle wierszy
i wszystkie radosne
kochają majową
kolorową wiosnę
Bułeczki wyglądają cudnie!!! Od razu zamarzyły mi się z rabarbarem.....:)
OdpowiedzUsuńDzięki Gosia! z rabarbarem nie robiłam, świetny pomysł!!!!
UsuńJa też lubię jak jest ciepło. Upał, japonki, krótkie spodenki :) Buchty super muszę wypróbować. Jak zawsze zaskakujesz kulinarnie.
OdpowiedzUsuńBabcine buchty polecam a co do upału i japonek- to jestem ZA
UsuńPysznie i smakowicie u Ciebie:))
OdpowiedzUsuńWiosennie pozdrawiam i dziękuje za odwiedziny na blogu:)
Uściski posyłam-Peninia*
Z płuckami to uwielbia mój mąż ,wieki temu nie robiłam .Buły bardzo apetyczne ,do tego mleczko i raj .Pozdrawiam z tropikalnego Szczecina
OdpowiedzUsuńMmm, te buchty wyglądają wspaniale! ale mam na nie smaka!
OdpowiedzUsuńja chce pierogi:)
OdpowiedzUsuńzapraszam na nową notkę:)
www.magdalenamarszalik.blogspot.com
Bardzo dziekuje:(
OdpowiedzUsuńPost powstawal kilka dni wiec ciesze sie ze sie podoba:)
Ciesze sie ze uwazasz moj blog za wyjatkowy:)
www.magdalenamarszalik.blogspot.com
oj chętnie bym do Ciebie na obiad wpadła :)
OdpowiedzUsuńaż slinka cieknie :)
OdpowiedzUsuńdziękuję za odwiedziny i wiele miłych słów :)
OdpowiedzUsuńfajne są Twoje przepisy i myślę, że często będę tu zaglądać po pomysły, bo u mnie z gotowaniem raczej słabo
lubię szybkie dania więc na pewno wypróbuję roladki z ciasta francuskiego z mięsem i parówkami
Pozdrawiam i miłego weekendu życzę z takimi pysznościami w tle!
OdpowiedzUsuńOjejciu, jak pysznie u Ciebie :) A jak ładnie ptaszki śpiewają :)
OdpowiedzUsuńWszystko pyszniutkie u Ciebie jak zawsze :-) pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńZa mną od pewnego czasu "chodzą " takie buchty. Wow , te Twoje smaczne muszą być , leci mi ślinka...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńjejku, te buchty aż się proszą żeby oderwać kolejną i kolejną sztukę :)
OdpowiedzUsuńWow, superb blog layout! How long have you been blogging
OdpowiedzUsuńfor? you made blogging look easy. The overall look of your
site is wonderful, as well as the content!
Here is my web site - organizacja imprez firmowe
My page :: organizacja imprez firmowe