< Agnieszka Rucińska - moje mniam: Wëgłodniałemu sëchi chleb je kołôcza.

wtorek, 7 lutego 2012

Wëgłodniałemu sëchi chleb je kołôcza.

             Dzéń dobri
 Wëgłodniałemu sëchi chleb je kołôcza.
Dzisiejszy wpis zainspirowany jest kuchnią regionalną. Uwielbiam zwiedzać różne tereny naszego kraju i poznawać smaki tych stron. Chyba zauważyliście, że często swoje potrawy opieram na kuchni regionalnej
Dziś więc zapraszam na Kaszuby. Mam rodzinę w tamtych stronach i miałam możliwość skosztować niektórych wspaniałych smaków. Moja ciocia jest wspaniałą kucharką i gospodynią, a w kuchni wyczynia cudeńka.
Na niedzielny obiadek przygotowałam więc potrawy, które przywiały wspomnienia z dzieciństwa gdy na  wakacje jeździliśmy w tamte strony...ech....

                                     Kaszëbsczi  kotlet mielony


Potrzebujemy:
  • filet rybny
  • mięso wieprzowe (boczek)
  • smalec
  • mleko
  • jajka
  • bułka czerstwa
  • bułka tarta
  • sól, pieprz
  • majeranek

Rybę i boczek mielimy na mielone. Namoczyć bułkę w mleku i odcisnąć, dodać do mielonego.Dodać jajko i przyprawy.Zrobić okrągłe kotlety, obtoczyć w bułce tartej i smażyć na smalcu.
Ja zrobiłam trochę inaczej.
Zmieliłam boczek. Filet rybny udusiłam w folii w piekarniku przez 10 minut i po wystygnięciu pokroiłam w kostkę. Dodałam do mielonego, delikatnie wymieszałam i zrobiłam kotlety. Wtedy kotlet w trakcie jedzenia daje nam odczuć poszczególne smaki mięsa.
Do tego zrobiłam KULANKI, czyli ziemniaki gotowane, a potem duszone i podane jako kulki. Surówka z kiszonej kapusty i sałatka szwedzka własnej produkcji uzupełniły doznania smakowe.
Zupa także z tych stron:

      ŻUCHEL

  • 2 litry wody
  • 0,5 kg mięsa z kością,
  • 1 kg ziemniaków, 
  • włoszczyzna, 
  • kilka grzybków suszonych, 
  • cebulka,
  • łyżka smalcu, 
  • sól pieprz, natka pietruszki,

Mięso należy pokroić w kostkę i razem z włoszczyzną ugotować, gdy miękkie dodać ziemniaki pokrojone jak kto lubi. Grzybki namoczyć ugotować w małej ilości wody, drobniutko pokroić dodać do zupy, cebulkę usmażyć na smalcu, dodać przyprawy, zagotować, posypać natką.

Oczywiście jak Kaszebe to nie mogło tez zabraknąć ciasta-deseru z tamtych stron. Zrobiłam coś co cieszy się wśród moich znajomych popularnoscią, czyli  JANECZKOWĄ KREMÓWKĘ, na którą przepis już podawałam i znajdziecie go w napisie. Tym razem masę urozmaiciłam sosem z truskawek, dając w to miejsce mniej mleka. Pyszności!!!!


Życzę wszystkim bardzo miłego i ciepłego dnia pełnego samych smakołyków. Pozdrawiam
Dzãkùjã i Bòże przeżegnôj


 

15 komentarzy:

  1. Te kotlety rybno-mięsne bardzo mnie zaciekawiły.
    Koniecznie muszę je wypróbować.
    Tylko nie używam smalcu.Myślę,że oliwą nie pogardzą te kotleciki.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. ja jestem z kaszub ;> i mimo że karpatki nie znam, to kotleciki jak najbardziej lubię!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. podziwiam zapał do wyszukiwania tego typu potraw :)

    OdpowiedzUsuń
  4. super potrawy aż chce się wszystkiego

    OdpowiedzUsuń
  5. coś z mojego regionu, boc przecie z Gdyni jestem :)
    chociaz nie jestem rodowita Kaszubka ;)
    pozdrawiam serdecznie
    Ula :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kaszuby są mi bardzo bliskie.:) Ja pochodzę z Gdyni - miasta, w którym mieszka największa ilość zadeklarowanych Kaszubów, a mój Mąż ma kaszubskie korzenie i uwielbiam kiedy mówi po Kaszubsku..:)
    Pozdrawiam!:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak zawsze coś pysznego :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kotlety rybno-mięsne wyglądają bardzo smakowicie. A to ciacho... mniammmm... już zapisałam sobie przepis na krzemówke :)teraz tylko doczekam się weekendu i napewno zrobię :))

    OdpowiedzUsuń
  9. UUUUCH!!!Jak Aga coś wymyśli,to musi być niebiańsko pyszne:))) Nie znam kuchni tego regionu,ale jestem pewna,że jak bym zaczęła jeść owe potrawy,to bym nie mogła przestać:)))Całusy ślę,jak zwykle z cieknącą śliną do pasa:))))

    OdpowiedzUsuń
  10. Ojej, bardzo ciekawa ta kuchnia , połączenia ryby z boczkiem , to chyba bym nie wymyśliła! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Nigdy nie jadałam dań kuchni kaszubskiej :( Choć nie wiem czy do tych kotlecików, bym się przekonała. Ale za to deser zjadłabym cały! :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. Jakie smakołyki. Ciekawe przepisy-pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. jaki to fortel Aga - zdradź proszę bo nie wyrabiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Hola guapa tu

    me encanta tu propuesta

    mil petonets Susanna

    OdpowiedzUsuń
  15. I love your recipes, even though I need to translate them, they are so new to me and they look delicious

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam serdecznie i dziękuję za miłą wizytę