< Agnieszka Rucińska - moje mniam: rota- i jelitówka- gdy brzusio mówi dość

poniedziałek, 30 stycznia 2012

rota- i jelitówka- gdy brzusio mówi dość

Już kiedyś pisałam drogą mailową z pewną bardzo sympatyczna osobą na temat dolegliwości jelitowo- żołądkowych. Bardzo się cieszę, bo dieta poskutkowała. Miałam tez zamieścić wpis na ten temat. Ostatnio pojawiło się kilka pytań na ten temat więc postanowiłam poczynić to na blogu.
U mnie w domu rzadkością są choroby, jednak gdy szaleje wirus to najbardziej odpornych dorwie w momencie słabości organizmu. Gdy dojdzie do tego nie biegnę do lekarza z dzieckiem. Zazwyczaj dzwonię i w rozmowie z lekarzem dostaję aprobatę na moje receptury. Sprawdzone.Potem tylko kontrolne badania i osłuchanie i gratulacje od pani doktor.
Jeżeli chodzi o schorzenia jelitowo- żołądkowe to trudno jest wykluczyć wirus lub zatrucie. Jednak w obu przypadkach ważna jest dieta i tym się zajmę w dzisiejszym wpisie.

Oczywiście u pań eliminujemy ciążę.

                                             Ja osobiście polecam takie sposoby

 Przede wszystkim wykluczamy na kilka dni z naszego menu :
-wszystko co tłuste
-amciu smażone i pieczone
-produkty mleczne
-wszystko co wywołuje wzdęcia i gazy
-wszystko co ostre i mocno przyprawione
- mąkę, zasmażkę, produkty mączne nawet pieczywo.
Dania doprawiać należy majerankiem, sokiem z cytryny, pietruszką, poza tym pić herbatę z miętą.
Ja bym wyeliminowała pieczywo całkowicie, a zastąpiła pieczywem ryżowym lub kukurydzianym. Jako kanapka z szynką cieniutko pokrojoną (nawet lepiej polędwicę sopocką).
Jajka na miękko tzw. w koszulce gotowane na wodzie. 
Zagotuj w garnku wodę i delikatnie na wrzątek wylej jajko, po minucie wyjmij łyżką cedzakową na talerzyk i zjedz.
Nie jeść nic z mlekiem (mleko bardzo podrażnia jelita)ale za to nadrabiać jogurtami, poprawiają one florę bakteryjną ukł. pokarmowego.
Biorąc antybiotyk osłabia się żołądek pomimo, że ma on leczyć. Zniszczy może bakterię od której się choruje ale jeszcze narusza śluzówkę żołądka. Gdyby to było zatrucie to po 2 dniach wymiotów by przeszło, jeśli trwa dłużej to tzn wirusowe. 
Ja bym dorosłemu na pierwszy raz przed podaniem ewentualnych leków lub przed terapią zaserwowała lampkę koniaku by wyjałowić mocnym alkoholem żołądek. 
Nie wiem czemu ale lekarze często przepisują w takich przypadkach antybiotyki.
Te specyfiki mają to do siebie, że są wszechstronnym lekiem na wszelkie bakterie i bardzo ogólnym, mogą pomóc lub nie. 
A co możesz zjeść by brzunio strawił spokojnie i bez sensacji? ja polecam posiłki o papkowatej konsystencji by nie wymuszać pracy w żołądku do trawienia większych i twardszych kęsów.
Możesz sobie ugotować marchwiankę:
ze 3 marchewki zetrzyj na dużych oczkach do garnka,zalej wodą tak by tylko ją zakryło. Gdy się zagotuje dopraw delikatnie cukrem i solą. Gdy marchewka będzie miękka dodaj rozbełtane żółtko i mieszaj energicznie, wyłącz. Jedz dobrze ciepłą ale nie gorącą. Możesz dosypać groszku ptysiowego- jest delikatny.
Można też ugotować w całości pierś z kurczaka w lekko osolonej wodzie. Włóż mięso na wrzątek, nie na zimną wodę, we wrzątku białko w mięsie się ścina zachowując swoje wartości. Gdy już się ugotuje i przestygnie pokrój w plasterki, połóż na bułeczkę np. kukurydzianą i zjadaj ze smakiem małymi kęsami i dokładnie pogryzionymi.
Możesz sobie upiec kawałek chudej ryby w folii aluminiowej lub ugotować. (dorsz, pstrąg, flądra, pstrąg strumieniowy- nie Tęczowy,morszczuk świeży,)
do tego pij napary z rumianku, mięty, czarnych jagód, koperku i kminku-babcine sposoby są dalej cenione i najlepsze.
Można też ugotować delikatny krupniczek na chudym mięsie drobiowym z kaszą jęczmienną lub manną, z selerem, marcheweczką, ziemniakami, pietruszką ( wszystko drobno posiekane), lekko osolone, bez pieprzu, z natką pietruszki i koperkiem.
Wskazane są też gotowane ziemniaki w tzw. mundurkach. Ugotuj kilka z selerem, potem obierz i pokrój w kostkę i selera i ziemniaki. lekko posolić dla smaku, sypnąć koperku i można jeść. ( to też receptura babciowa)
Jedzenie nie może być ani zimne ani gorące, zalecane są papki, ale można też drobniutko kroić warzywa. Stosuje się mało przypraw. Wszystko po to by nie zmuszać żołądka do wydzielania zbędnych soków żołądkowych, czyli żeby go nie wysilać zbytnio.
Poza tym w dietach lekkostrawnych zwłaszcza przy dolegliwościach żołądkowych ważne jest by jeść i dużo pić płynów, by uzupełniać elektrolity na bieżąco.
JEDZ PO TROSZKU ALE CZĘSTO.
czyli 4-5 razy dziennie po troszeczku i jeśli już jesz pieczywo to raczej czerstwiejsze niż świeżutkie
To chyba tyle co mi do głowiny przychodzi, mam nadzieję, że coś się przyda. 
W czasie diety i dolegliwości chorobowych odradzam przeglądanie blogów z jedzonkiem (hi, hi) bo żołądek szału dostanie,i nie oglądać programu  Makłowicza ( ja przy nim głodnieję od razu).

A teraz przyznam się bez używania przemocy: zakochałam się w Czarownicy, zostałam oczarowana. W tym miejscu, u bardzo sympatycznej  kobietki znajdziecie bardzo fajne rzeczy, a w tym rozkoszną czarownicę walentynkową, którą już porywam.
Życzę wszystkim zdrowej i zaczarowanej nocki, no i spokojnej.

7 komentarzy:

  1. Jestem pod wrażeniem i Ciebie i Twojego lekarza. Ja mam takiego (przepraszam za słownictwo) konowała że szkoda słów. Na domiar złego jedyny lekarz w mieście a pediatra jest raz w porywach do dwóch razy tygodniowo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też zdążyłam poznać kilku konowałów. Nie zazdroszczę z tym pediatrą, pewnie jak się pojawia to trzeba walczyć o wizytę u niego. Dziękuję i pozdrawiam

      Usuń
  2. Aga,ale mnie mile zaskoczyłaś!!! Jestem w szoku,że polecasz moj blog!!!!Całuski wielkie za to :)))) A post o dietkach po prostu zwalił mnie z nóg,twoja wiedza mnie zauroczyła.Ja też stosowałam marchwiankę mojemu synusiowi jak miał biegunkę-pomogła,a jakże!!! Nowa szata blogu zarąbista,a ptaszkowe trele mile pieszczą me uszy:))) Buziaczki!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ptaszkowych treli nie zmienię, bo z tego co widze przypadły każdemu do gustu. O blogusiu Twym ośmieliłam się napisać gdyż jestem pod wrażeniem i podobają mi się Twoje prace. Opisane zaś dietki Kochana mają stawiać na nogi, a nie zwalać z nóg ! hi, hi. Dziękuję Ci bardzo. Buziole

      Usuń
  3. Cenne rady przekazujesz! Ja żyję nimi na co dzień od dłuższego czasu, a to za przyczyną mojej drugiej połowy, - ma poważne problemy żołądkowe! Stosowanie części diety, którą opisałaś pozwala mu jako tako funkcjonować.Niektórymi uwagami wzbogaciłaś moją wiedzę, więc dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam, mój syn (10 lat) jest po operacji wywołanej niedrożnością jelit. Rozpaczliwie szukam przepisów bo postanowiliśmy solidarnie całą 5-osobową rodziną iść na dietę lekkostrawną - pół roku. Help!!!!!

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam serdecznie i dziękuję za miłą wizytę