Hałuski,pod tą nazwą to potrawa z gór, zaś lubelska nazwa to obturgańce ale to jedno i to samo
(kluski ziemniaczane, których smak przypomina mi gotowanie przez moją Mamę)
Kluseczki przyrządza się z tartych ziemniaków, mąki oraz soli. Utarte na tarce ziemniaki łączymy z tzw.krochmalem (gęsta odstoina powstała po odlaniu „wody“
z utartych ziemniaków). Do masy dodajemy trochę mąki,tak aby ją zagęścić. Wyrabiamy
małe porcje i wrzucamy do wrzątku, a kiedy wypłyną odcedzamy je. Najlepiej
smakują z ciepłym mlekiem, serem lub polane dostępnym tłuszczem.
hałuski zagościły u nas na obiadku.
.........................................................
a teraz inna góralska strawa. To coś podobnego do Parzybrody, tylko u nas daje się kapustę, a tu tylko tłuszczyk i mąkę
Dziadki ze spyrkom
Trzeba ugotować niedużą ilość ziemniaków. Jak już się rozgotują do miękkości
dosypać do nich mąkę. Sypać stopniowo tak, żeby bryjka nie była za gęsta, ale by dobrze się ugotowała. Na patelni należy usmażyć słoninę wędzoną, a potem
polać nią bryjkę.
choc już wieczór i takie potrawy nie są bynajmniej lekkostrawne, polecam jednak poznawanie kuchni z różnych regionów.
Pozdrawiam ciepluśko
Hałuski, ciekawa nazwa i kluseczki całkiem fajnie wyglądają. Warte przetestowania ;]
OdpowiedzUsuńTego przepisu na hałuski szukałam od wieków. Próbowałam już różnych form podanych w internecie ale to nie było to czego oczekiwałam. Zrobiłam z Twojego przepisu i jestem zachwycona. Smak z dzieciństwa ...sama rozkosz. Dziękuję
OdpowiedzUsuńHalinka