< Agnieszka Rucińska - moje mniam: knedliczkowa niedziela

poniedziałek, 1 sierpnia 2011

knedliczkowa niedziela

Wczoraj sobie zamaniłam, że na dzisiejszy obiad zrobię knedliczki czyli knedlík kynutý houskový z sosem mięsnym , jak i na słodko z jagodami.
Same knedliki robi się szybko i prosto, a jeszcze z pomocnikiem....to idzie jak burza.



Knedlík kynutý houskový podawany jest najczęściej do mięs z sosami.Knedliki czeskie to coś więcej niż zwykłe danie, kuchnia czeska słynie z knedliczków i… słusznie, bo są świetne, a moja rodzinka je uwielbia.
Ja dziś przygotowałam knedliczki bułczano-drożdżowe, smakują trochę jak nasze pampuchy wymieszane z bułką ale są równie wyśmienite.W połączeniu z sosami (czy mięsnymi czy słodkimi) nabierają ich smaku.





CIASTO:

...........................
250 g mąki pszennej
1 jajo
125 ml mleka
szczypta soli
odrobina cukru
10 g drożdży świeżych
1 kajzerka
...........................
ja robię ciut większą porcję, bo jest nas trochę w domu. Ta proporcja jest dla 4 osób.
Wyrabiamy zaczyn i zostawiamy do wyrośnięcia. W tym czasie szykujemy sos i mięsko. Ja usmażyłam pokrojoną pierś z kurczaka w ziołach , na gorącym tłuszczu ok 5 min na dużym ogniu, by białko w mięsie szybko się ścięło,a mięso w środku było pulchne. Sos z tzw. glazurą, bez zasmażki (w/g uznania). W między czasie przygotowałam dodatek: pokroiłam bardzo drobno papryczkę, ogórka zielonego, dodałam ziółka i przyprawy i 1 łyżkę śmietany (można majonez).
Gdy zaczyn gotowy, kroimy bułkę w kostkę i zaciągamy jajkiem mieszając. Wyrabiając ciasto z resztą składników dodajemy bułkę. Potem formujemy kluchy. Nie mogą być zbyt duże bo w czasie gotowania rosną jeszcze, wrzucamy do garnka na gotującą wodę i gotujemy ok 6-8 minut. Wyciągamy i szykujemy danie.



Mój mąż był zachwycony, ale chyba najbardziej dzieciaki. Im knedliczki przypasowały na słodko, bo zrobiłam sos z jagód.
Mam nadzieję, że przepis przyda się w kuchni, bo można go ogarnąć szybko.





a na deser przygotowany wczoraj wieczorem przez dzieci sernik na zimno...przepisu nie będę chyba podawać, bo to potrafią nawet dzieciaki.


Życzę smacznego i pozdrawiam

2 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  2. w tym miejscu był komentarz Trilli, która anonimowo mylnie informuje ludzi, że bez ich wiedzy wykorzystuję zdjęcia z ich blogów. Łatwo się domyśleć, że anonim na tym blogu http://przysmakikarolki.blogspot.com/2008/11/sernik-na-zimno.html oraz Trilli, która ze mną toczy chore gierki...to ta sama osoba. Pozdrawiam wszystkich sprawdzających od Karolki i Ulki

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam serdecznie i dziękuję za miłą wizytę