- 25 dag kapusty kiszonej
- szklanka mleka
- szklanka mąki
- jajko
- sól, pieprz
- ostra papryka
- olej do smażenia
Kapustę należy dobrze odcisnąć, pokroić i ugotować w niewielkiej ilości wody do miękkości.
Lekko przestudzić.
Mleko zmiksować z mąką, jajkiem i przyprawami tak jak do ciasta naleśnikowego. Wymieszać z kapustą.
Na patelni rozgrzać olej. Łyżką nakładać ciasto, lekko spłaszczając formować małe placuszki. Smażyć z obu stron na złoto.
Świetnie smakują ze śmietaną. Nazwa tych placuchów wywodzi się z Podkarpacia i spotkałam się z nimi jako fuczki ale i huczki. Nie mam pojęcia, która nazwa jest poprawna.
Ale czy to ważne? grunt by smakowało, a są przepyszne. Właśnie zaczyna się sezon na młodą kiszoną kapustę więc do dzieła !!!!!!
Haluszki ziemniaczane
1 kg ziemniaków
2 jajka
4 łyżki mąki przennej
1 cebula
sól, masło
ziemniaki zetrzeć, pokroić cebulę w kostkę i zesmażyć na maśle. Odcedzić ziemniaki, dodać sól, jajka i mąkę, wymieszać. Kłaść na wodę kluski lub kulki i gotować ok 8 minut. Polać smażoną cebulką , można też posypać serem
SMACZNEGO WSZYSTKIM ŻYCZĘ.
pozwolę sobie dodac zdjęcie Arka Ścichockiego. Jego placki są ze śmietaną i plasterkiem łososia. Ja nie zdążyłam zrobic fotki, bo każda usmażona porcja znikała z patelni biegiem, a wszyscy stali w kolejce przy mnie z talerzami w garści. Sama zdążyłam zjeśc raptem ze 2 sztuki. Następnym razem zamknę się w kuchni, pstryknę fotkę i dopiero wpuszczę moje kochane paszczaki do stołu
...................................................
powoli widac jak jesień zbliża się gdzieś w oddali
kwiaty wdzięczą się kolorami światu...
BEGONIE
łzawiące serca...ulubieńce nazywane kolczykami- moja Mama zawsze je lubiła
Clematis pnący się po ściankach domu
i wreszcie zakwitł pieszczoch- kwiat nietoperza. Poluję jeszcze na czarny ale ciężko dostac sadzonkę odpowiedniego wzrostu ,a astry prześcigają się w kolorach
pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie