Pochwalę się tylko jeszcze, że nabyłam najnowszy niesamowity tomik wierszy Marcina z czego bardzo się cieszę! więcej informacji we wpisie w moim muzycznym kąciku.
Słodkości jakimi chcę Was poczęstować to kontynuacja z urodzin Julci. Nie dodałam wcześniej, więc nadrabiam zaległości.
Zaserwowałam dzieciakom poza ciastami jeszcze przepyszne lody. Zrobiłam je według pomysłu Janeczki, urozmaiciłam smakowo z tego co miałam. Wyszły wspaniałe lody arbuzowo truskawkowe z kawałkami owoców i z czekoladą. Chyba na to dzieciaki czekały najbardziej:)))))
Przepis na tę wspaniałość pozwolę sobie zacytować za autorką:
- pół litra śmietany
- 2 śnieżki
- 5 jajek
- pół szklanki cukru
- wybrane dodatki
W jednej misce ubić śmietanę ze śnieżkami. W drugiej ubijamy biała z cukrem i na koniec wymieszać delikatnie z żółtkami. Potem wszystko razem łączymy. Dodajemy aromat. Można podzielić na części i do każdej dodać ulubione smaki i owoce. Tak jak już wspomniałam u mnie były to arbuzy i truskawki. Lody wyszły wspaniale, a dzieciaki ciągle chciały jeszcze. Coś mi się zdaje, że zagoszczą co tydzień w niedzielę na stałe w menu.
A może szukacie pomysłu na obiad? proszę uprzejmie. Też pokradziony od Janeczki
Rewelacyjne skrzydełka na ryżu
Danie wspaniałe w smaku ale i też mało czasochłonne.
- skrzydełka drobiowe (ile chcemy)
- ryż
- cebula
- szczypiorek (u mnie)
- (sos sojowy ciemny)
Na spód blachy wysypujemy 2 szklanki suchego ryżu. Rozprowadzamy go równomiernie i to posypujemy pokrojoną cebulą (2-3szt). Na ryżu z cebulą układamy skrzydełka uprzednio przyprawione.
Potem przygotowujemy sos:
- 6 szkl wody
- sól,
- zielenina (ja dałam bazylię świeżą, natkę pietruszki i koper)
- 1 ząbek czosnku
- 1 łyżka słodkiej papryki
- 0,5 kostki masła
- 3 łyżki cukru
- 4 łyżki ostrego ketchupu
- trochę pieprzu
Tam gdzie nawiasy to oczywiście to co dałam od siebie. Danie rewelacyjne i polecam wszystkim zabieganym. Przychodzisz z pracy, sypiesz ryż, cebulę, skrzydełka, polewasz sosem i wstawiasz do pieczenia. Idziesz wypić kawę. Obiad robi się dalej sam.
Niesamowity wychodzi smak ryżu. Ten sos Janeczkowy wykorzystam chętnie do wielu innych rzeczy.
Polecam wszystkim bardzo, musicie tego spróbować.
Tak więc dziś jestem lodziara ze skrzydełkami , tj. uskrzydlona:)))Uskrzydlona duchowo, uskrzydlona smakowo-kulinarnie, muzycznie...ech
Dziękuję serdecznie za aż tak dużo wspaniałych słów. Witam kolejnych nowych gości i proszę się rozgościć w moich skromnych progach.
NA DOBRANOC ZADZWONIĘ WAM LILIOWYMI DZWONKAMI Z DZIAŁKOWEGO ZAKĄTKA I ŻYCZĘ MIŁEJ NOCKI
Poezja w formie drukowanej i poezja na talerzu :)
OdpowiedzUsuńTy to jesteś chodząca książka kucharska :)
OdpowiedzUsuńLody wyglądają bardzo apetycznie i chyba dość łatwe w wykonaniu, a ile czasu trzeba je zamrażać?
OdpowiedzUsuńJa mroziłam nie więcej niż 3 godziny, bo moje fraglesy zalizałyby lodówkę z płaczem, ale były akurat.
UsuńHi hi to chociaż lodówka by lśniła:))) dziękuję za odpowiedź.Pozdrawiam serdecznie!
UsuńPodobają mi się i lody i skrzydełka :)
OdpowiedzUsuńlooodyyy!!! czekam na męża (ja jakoś nie mam nerwów do ubijania piany :P) i robię ^^
OdpowiedzUsuńFajny sposób na przyrządzenie skrzydełek, że już o lodach nie wspomnę:) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam skrzydełka, wypróbuję przepis na pewno:) pozdrawiam:)))))
OdpowiedzUsuńOj smaczniutkie te "skrzydła " warte wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńTakie lody w sam raz na dzisiejszy upał :-) chętnie się poczęstuję :-) fajny pomysł ze skrzydełkami :-)
OdpowiedzUsuń