< Agnieszka Rucińska - moje mniam: dzieciowy rarytas w jaśminowym szalu

piątek, 29 czerwca 2012

dzieciowy rarytas w jaśminowym szalu

Oooo...już piątek! kończy się czerwiec, kończy się rok szkolny....ale ten czas biegnie.
Aby czuć dalej zapach lata i smak słońca w owocach zrobiłam dzieciakom radochę i nasmażyłam placuchów takie jak lubią. Poza racuszkami z jabłkami moje szkraby uwielbiają Pancakes.

Pancakes  -opcja 1

  •  2 szklanki mąki
  •  2 szklanki mleka  (ja daję maślankę lub mleko zsiadłe)
  •  2 jajka (żółtka oddzielone od białek)
  •  2 płaskie łyżki cukru
  •  6 łyżek roztopionego masła
  •  1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
  •  1 płaska łyżeczka sody
  •  szczypta soli
Żółtka i resztę składników (bez białek) mieszamy na jednolitą masę.  Z białek ubijamy sztywną pianę i dodajemy do masy. Patelnię rozgrzewamy i smarujemy masłem, ale tylko przed pierwszym plackiem, potem już bez tłuszczu. Po usmażeniu dodac ulubione dodatki

Pancakes -opcja 2-moje ulubione ciasto

  • 2,5 szkl mąki
  • 2 jajka
  • 2,5 szkl maślanki
  • 1/2 szkl cukru pudru
  • 2 czubate łyżeczki cukru zwykłego
  • 2 łyżeczki sody
  • 1/2 szkl oleju
  • szczypta soli

Przyznam Wam się, że bardziej pasuje mi ta opcja druga, bo mniej przy tym zabawy,a placki wychodzą wspaniałe, pulchne i rozpływają się w ustach. W tym wariancie mieszamy od razu wszystkie składniki ze sobą bez ceregieli i smażymy tak jak opisałam przy opcji 1.
Ja zrobiłam tym razem pancakes'y z truskawkami, z bitą śmietaną i z syropem sosnowym. Tak, tak wiem...powinien być klonowy, ale nie przesadzajmy. Dlaczego mam nie skorzystać z uroków polskich syropów własnej produkcji. W maju pisałam o syropie z czubków sosny, zrobiłam kilka buteleczek na zimę. Jednak wymyśliłam sobie, że zagęszczę jedną porcję bardziej, wyklaruję i wyszedł mi polski syrop a'la klonowy. W dodatku bardzo zdrowy.
A dla człowieków małych co nie lubią syropu takiego w zamian czekolada
Życzę wielkiego apetytu i wspaniałego smaku.

......................................................................
A teraz chciałabym Was serdecznie zaprosić na fotorelację z koncertu Marcina Różyckiego, którą wczoraj stworzyłam. Relacja i opis zamieszczone są na moim muzycznym blogu , a możecie znaleźć go w tym miejscu

Mam nadzieję, że wszystko zapisałam, bo wrażeń było tyle, że nie mogłam ogarnąć myśli.
Dziękuję za wspaniałe słowa na Facebooku, za tyle ciepłych słów w komentarzach i witam serdecznie kolejnych gości. Proszę się rozgościć wśród stałych bywalców, a ja tym czasem zrobię pyszną kawę i herbatkę
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i życzę wspaniałego piątku!!!!

19 komentarzy:

  1. Placki rewelacja:)Też robię sosnowe pędy, ale używam ich w zimie jako syropu na przeziębienie:)
    Idę po truskawki i będą placki:))))pychotka, pozdrawiam serdecznie :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krysiu, ja też robię syropy na zimę z czubków sosny, ale pomyślałam sobie, że skoro syrop klonowy robią na tej samej zasadzie to czemu nie spróbować z naszej sosenki:))

      Usuń
  2. BARDZO SMAKOWICIE ZACZĘTY DZIEŃ! POZDRAWIAM!

    OdpowiedzUsuń
  3. Aga dzięki za przepis. Wiem co dziś zrobię :) Piekę podobne placki mam taki przepis od mojej babci, ale Twój jest trochę inny muszę wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  4. Te pancakes zrobię na pewno. Świetne są! Ile placków wychodzi z tej porcji?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie liczyłam nigdy ile jest na sztuki, bo to też zależy jaką mają wielkość. Powiem Ci tylko tyle, że na pięć osób to wystarczy w zupełności (2 dorosłych, 1 piętnastolatek, ośmiolatek i trzylatka) i jeszcze kilka zostało. Jak zrobisz właśnie z owocami i dodatkami to są bardzo sycące, można też same z cukrem pudrem. Polecam bo to istne niebo w gębie. Pozdrawiam

      Usuń
  5. Och, zjadłabym taką porcję;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mmmmmmmmmmmm.............
    cela doit être délicieux....... Quand je passe vous rendre visite je crois que je prends du poids..........
    Bon weekend.Celeste

    OdpowiedzUsuń
  7. Takie placuszki to rarytas :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jaki niesamowity jest ten placuszkowy tort...mniam....uświadomiłas mi że koniec czerwca jest...niesamowite:-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pysznie wyglądają te placuszki :-) Przykro mi, że jesteś chora :-( życzę zatem duuuuuużo zdrówka i powodzenia :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Syrop klonowy z sosnowego? no no, mam jeszcze zapas więc bede probowac :)

    OdpowiedzUsuń
  11. wygląda bardzo smacznie:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zmieniłaś profil Aguniu super ten wilk wiesz te danie dzisiejsze jest zapewne wyśmienite zapiszę sobie może wymodzę na imieniny za niedługo mam dziękuję ci serce drogie że zaglądasz i podobają ci się moje prace ale jeszcze jakbyś mi dopisała co tak najbardziej ci się podoba to byłabym w tzw.domu buziaki śle Marii a jak chcesz się uśmiać dzisiaj to zapraszam na najświeższy post z pod igły jak to się mówi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uśmiałam się gdy przeczytałam u Ciebie wpisik. Ty to jesteś aparat :) resztę napisałam u Ciebie. Buźka

      Usuń

Zapraszam serdecznie i dziękuję za miłą wizytę