Polecam piramidkę, tj.
TORCIK NALEŚNIKOWY
Potrzebujemy:
usmażone naleśniki na złoty kolor
sos ze świeżych pomidorów
bazylia
olej
sól, pieprz
łatwo topiący się ser żółty starty
czosnek
mąka do sosu
mleko 1 szklanka
2 jajka
cebula
Z pomidorów robimy sosik, smażymy je bez skórki, potem dorzucamy czosnek rozdrobniony i pokrojoną cebulę. Gdy odparuje woda, dosypujemy bazylię, sól i pieprz. Mąkę rozrabiamy z mlekiem i z jajkami. Dolewamy do pomidorów i mieszamy chwilę. Zdejmujemy z ognia i zostawiamy.
Naczynie żaroodporne natłuszczamy i kładziemy naleśnik., smarujemy go sosem pomidorowym.
Potem posypujemy bazylią i serem. Kładziemy drugi naleśnik., na nim warstwę sosu, bazylii i sera. Przekładać składniki po kolei. Jako ostatnia warstwa powinien być sos z serem posypany listkami bazylii. Całość wstawiamy do piekarnika nagrzanego solidnie do 220 stopni i zapiekamy ok 5-19 minut. Podaje się go na gorąco.
Znakomicie smakuje też z farszem warzywnym lub innym wymyślonym na poczekaniu. Można zrobić do tego sos ziołowy lub czosnkowy.
Polecam i życzę bardzo smacznego :)
fajny przepis, efekt - zaśliniona klawiatura
OdpowiedzUsuńurzekly mnie te cebule..ze sie Tobie chcialo:))))))) chapeaux bas!!
OdpowiedzUsuńskąd tyle inspiracji i zapału?
OdpowiedzUsuńJakże pysznie ten naleśnikowy tort wygląda, łatwy w wykonaniu, zrobię w piątek, ale będzie zaskoczenie!
OdpowiedzUsuńO Aguś, przypomniałaś mi o mojej starej potrawie, dawno tego nie robiłam. U mnie mówi się na to tort cebulowy. Ja przekładam naleśniki tym co mam pod ręką (tak jak w pizzy) ale podstawa to duszona cebula... dużo, dużo duszonej cebuli. Mniam Też chyba zrobię w piątek na obiadek :)
OdpowiedzUsuńMaja