< Agnieszka Rucińska - moje mniam: Placuchy z uśmiechem i nadziana papryka

niedziela, 2 października 2011

Placuchy z uśmiechem i nadziana papryka

Trzeba korzystać ze wszelkich smaków świeżych warzyw i owoców. Zapasy na zimę niech czekają na swoją porę. Staram się podrzucać pomysły na dania proste, tanie i eleganckie zarazem i cieszy mnie to, że jest zapotrzebowanie. Z ciastami nie szaleję, bo to są gotowe przepisy (choć ja i tak robię po swojemu) Piekę tylko swoim ukochańcom to co lubią lub ewentualnie na zamówienie czy dla gości. Skupiam się na wariacjach kuchennych, nie powtarzając pomysłów, bo kopiowanie to stanie w miejscu, a nie rozwijanie się.
co dziś serwuje wilczyca Aga?
                                znowu 
  PAPRYKA  FASZEROWANA


niby to nic takiego, ale dla mnie najważniejszym w serwowaniu różnych potraw w domu jest patrzeć z jakim apetytem zajadają moi bliscy.
Już pisałam na temat jak zapiekamy paprykę. Tym razem farsz zrobiłam też zwykły i prosty:
  • mięso mielone
  • cebula
  • czosnek
  • pomidor
  • kukurydza konserwowa
  • ogórek świeży
  • pieprz, sól
  • słodka papryka w proszku
  • plastry topionego sera żółtego

Myślę, że każdy sam według własnego smaku dopasuje proporcje by smakowało wyjątkowo. Paprykę faszerowaną robię także na wigilijny wieczór, zamiast mięsa dodaję tuńczyka i jest wyśmienita
Wigilia - zapraszamy do stołu
.......................................................................................................................

Po wczorajszym cieście nie ma już śladu więc dziś na słodko też klasyka z małym urozmaiceniem.

                 PLACUSZKI Z JABŁKAMI I SOSEM BANANOWYM

Jest to proste, pyszne, pożywne i lekkostrawne danie i polecam wszystkim do wypróbowania.A czemu z uśmiechem? bo moim ukochańcom buziaki się uśmiechnęły na sam widok :)
Oczywiście ten rarytas dopisuję do Bananowego Songu.
Bananowy song ciasto:
1 szklanka mąki razowej
1 szklanka płatków owsianych
pół szklanki oleju
1 łyżka miodu
jabłka starte na jarzynówce
szczypta soli
1 szklanka mleka i pół szkl. wody
Wszystko zmiksować, a na koniec dodać jabłka. Smażyć placuszki na oleju.

Sos:

100g serka homogenizowanego waniliowego
3 łyżki jogurtu
banany
1 łyżeczka soku z cytryny
rodzynki
szczypta soli

Rodzynki umyć i pomoczyć w ciepłej wodzie, potem odsączyć. Banany pokroić w kawałki. Następnie zmiksować serek z bananami, sokiem z cytryny i solą. Dodać rodzynki i wymieszać.
Polewać usmażone placuchy i dekorować.

Płatki owsiane można spokojnie zastąpić płatkami kukurydzianymi, wariant wypróbowany.


////////////////////////////////////////////////////////////////////
Mam też nowy pomysł na bananowe wariowanie, ale to w swoim czasie.
Przenoszę całość wpisów na własną stronę, gdzie będą poszczególne działy i różne ciekawostki. Kuchnia regionalna polska, a przede wszystkim lubelska będzie tam na pierwszym miejscu. Mam do współpracy dwie poważne osoby, które zainteresowały się moim blogiem i pomagają w tworzeniu strony. Tak więc powoli ograniczam  czas dla bloga, bo poza życiem realnym , przyjemnościami z obowiązkami, mam też i tam sporo pracy.





Życzę smacznego i spokojnej , miłej nocki i słonecznej niedzieli :)


                         Do następnego!













2 komentarze:

  1. Papryki faszerowanej nigdy dość. Dzięki za pomysł z żółtym serem, ja nigdy takiej nie jadłam. Placuszki też świetnie się prezentują (przy okazji, nie dziwię się, że nie ma wczorajszego ciasta - mniam!). Pozdrawiam ciepło i miłej niedzieli życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję. Ja też twierdzę, że papryki faszerowanej nigdy dość w różnych postaciach.

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam serdecznie i dziękuję za miłą wizytę