KISZONY PIERNIK
- 0,5 kg mąki
- 20 dkg miodu
- 20 dkg cukru
- 3 jajka
- 1 łyżka sody
Po ukiszeniu dodać:3 łyżki kakao,3 rozgniecione goździki,2 łyżki cynamonu i 1 przyprawę do pierników.Upiec 4 placki.
Do przekładania ciast potrzebujemy 1 słoik powideł śliwkowych i masę z kaszy manny.
Masa
- 3 szkl. mleka
- 6 łyżek kaszy manny błyskawicznej (można zwykłą)
- 30 dkg margaryny
- 25 dkg cukru pudru
- 1 jajko
- sok z cytryny
Ugotować kaszkę na mleku i po wystygnięciu ucierać z pozostałymi składnikami. Układamy potem warstwy przekładając nasze upieczone ciasto:
1.ciasto
2.powidła
3.masa
4.ciasto
5.powidła
6.masa
Ten przepis jest znany od lat i takie ciasto piernikowe zawsze na święta przygotowywała moja babcia Stasia.
Dziś także dalszy ciąg dekoracji do potraw by dodać smaku naszej pracy w kuchni i podaniu posiłku.
1. ogórek zielony przekrojony wzdłuż
Lub ogórek w plastrach
2. Pomidorka juz pokazywałam. Bardzo efektowny i mój ulubiony kwiat
3. Liście sałaty, marchew i pomidor, właściwie skóra pomidora
4. Ogórek, marchewka i jasne liście pora
I Humorek z kuchni rodem:
WARZYWKA
Kiedyś z ludźmi było inaczej, częściej żartowali i żartem odpowiadali. Nikt nikomu nie wytykał, że ma niskie poczucie humoru, nikt też nie wywyższał się, że jego humor jest z klasą a wszyscy wokół to hołota.
".. ludziska śpasowali na różne tematy. Nawet o śmierci można było śpasować. Tematów tabu nie było, bo w śpasach i księdzu łatkę się przypięło. A dobrodzieje inni dawniej bywali, nie obrażali się na śpasy i o śpasy. Trzymał się plebanek za brzuch ze śmiechu i na śpas śpasem odpowiadał...żyli w biedzie, ale też w pięknym krajobrazie. Towarzyszyła im zawsze radość życia. Ze śpiewem szło się do pola, do pracy, do sianokosów, żniw, do pasienia owiec i krów. Czasem pastuch naubliżał niemiłosiernie bydlętom czy koniowi i to też był powód do śpasowania, bo przecież każdy prawdziwy dobry człek zywinę kochał... conajmniej jak własną babę”...
tak było kiedyś, a teraz ?
Życzę wszystkim spokojnej nocki i dziękuję za miłą pocztę. Pozdrawiam serdecznie
Cudne dekoracje. Zazdroszczę talentu.
OdpowiedzUsuńCudne dekoracje, szczególnie kwiat z pomidora :)
OdpowiedzUsuńA humorek najfajniejszy :D
Pozdrawiam serdecznie nocną porą :)
fajny humor :)
OdpowiedzUsuńTo się nazywa carving.
OdpowiedzUsuńNajpiękniejsze popisy widziałam w Tajlandii.
Twoje okazy urocze.
Piękny dekor! Akurat do tego, daru nie mam, choć mam znajomą, która równiez robi świetne dekoracje, to tę z ogórkiem pierwszy raz widzę!
OdpowiedzUsuńOo sztuka carvingu jest na mojej liście, kiedyś jak będę miała więcej czasu to się pobawię, bo po efektach Twoich działań widzę, że warto. A dowcip znam, bardzo zabawny :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie carving podglądam na każdych pokazach czy zawodach w naszym mieście. Fajnie jest popatrzeć na żywo jak powstają różne rzeczy. Lubię czasem w wolnej chwili pobawić się i pocudować. Dziękuję.
OdpowiedzUsuńŚwietne dekoracje .A z humorzastych warzywek uśmiałam się totalnie .Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńbędę się uczyć robić róże z ogórka :) mam nadzieję, że wyjdą choć trochę podobne ;)
OdpowiedzUsuńrobienie ozdób z warzyw jest bardzo dekoracyjne, bratanica moja się tym trudni. Szkoda, że niektóre warzywa mają krótką żywotność. Za tak ciężką pracę ozdoby z warzyw powinny stać dłużej niż 24 godziny. Nie wiem tylko czym można przedłużyć ich żywotność.
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie ten piernik :) a dekoracje niesamowite, robia wrażenie !!!
OdpowiedzUsuńNajlepszy piernik to właśnie kiszony, ciasto przygotowane w połowie listopada. U mnie w tym roku nie będzie piernika, ponieważ jak dla mnie jest to dość trudne ciasto w sensie trudne do wyrobienia z powodu miodu :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne dekoracje. Mój piernik właśnie dojrzewa w lodówce:)
OdpowiedzUsuńMasz rację, wyroby z piernika czas zacząć. Też właśnie myślałam o tym. Dekoracje fantastyczne. Mam nożyk do wycinania ale jeszcze nie zabrałam się ćwiczeń z dekorowania. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńprzepis inny i jak tylko zrobi e to sie pochwalę co mi wyjdzie
OdpowiedzUsuńdekoracje super
No tak czas leci nieubłaganie i święta tak naprawdę są już tuż tuż.Może spróbuje upiec,choć w pieczeniu nie jestem najlepsza,ale piernika ubóstwiam,szczególnie miękkiego z marmoladą i nie wyobrażam sobie bez niego świąt;-)
OdpowiedzUsuńJestem jestem - przyznam szczerze że jak żyję kilkadziesiąt lat na tym padole nie znam takie pzrepisu bardzo chętnie go wypróbuje wygląda apetycznie ale roboty to widzę troche przy nim jest no nic jak mi nie wyjdzie się nie pochwalę natomiast warzywka takiego talentu ci zazdroszczę życzę miłego tygodnia buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńwbrew pozorom nie ma dużo pracy przy nim. Polecam i dziękuję
UsuńKiszonego piernika bym spróbowała, ale zrobić... niekoniecznie.
OdpowiedzUsuńTwoje warzywne dekoracje przepiękne. A zdjęcia humorzaste świetne. Teraz chyba więcej chamskich żartów na świecie niż śmiesznych...
Buziaki.
Ładnie tak mi tu smaka robić? ;))) Ptaszki obudziły moja Gryzeldę. :)))
OdpowiedzUsuń