< Agnieszka Rucińska - moje mniam: CHODŹ TU GOFER :)

czwartek, 17 kwietnia 2014

CHODŹ TU GOFER :)

Wiem, wiem za chwilę święta, a ja tu z goframi wyjeżdżam.
Ten wpis wisi w wersji roboczej od poniedziałku więc trzeba go w końcu opublikować.
Tydzień temu mąż mi zakupił gofrownicę. Stara już wyzionęła ducha i stąd ten nabytek. Jest dobra, bo ma dużą moc 1200W i gofry są kwiatuszkowe.

Jednakże złapałam natchnienie by przetestować przepisy na ciasto do smażenia z różnych stron mając nadzieję, że trafię na coś lepszego niż moje.
Znalazłam kilka blogów, gdzie spodobały mi się opisy, receptury, a zdjęcie zachęcało do zrobienia. Przez kilka dni testowałam 10 przepisów. Wśród tych wyszukanych zdarzyło mi się kilka wpadek, a przy tym trochę nerwów oraz takie, z których najbardziej byłam zadowolona.
Najlepszą żenadą był dla mnie przepis zupełnie inny niż wszystkie. Bardzo mnie zaintrygował. Zaufałam, bo autorka zapewniała, że pracowała dość długo przy produkcji gofrów i robi je z zamkniętymi oczami, a jej gofry są wyjątkowe. No cóż....to była masakra.
Wśród przepisów znalazły się dwa z blogów, za które mogę śmiało ręczyć głową i nigdy się nie zawiodłam.
Pierwszy to przepis Joli z bloga ABC mojej kuchni.
Nie będę pisać Wam przepisu, bo najlepiej zrobicie gdy zajrzycie na stronkę Joli, a link jest TU (klik).
Gofry wyszły chrupiące i pulchne i co ważne nie usychają długo zachowując świeżość.

Drugi najlepszy przepis pochodzi z bloga Kulinarne Szaleństwa Margarytki, którego autorką jest Asia.
Całą recepturę z opisem znajdziecie w tym miejscu (klik)
Tak jak w przypadku przepisu Joli tak i tu, wiedziałam, że się nie zawiodę. Gofry rozpływały się w ustach. Te dwa przepisy są zupełnie inne, ale oba rewelacyjne.
Przy tych moich poszukiwaniach powstał też spontaniczny przepis, który tez wypadł rewelacyjnie:

  • 3 szkl. mąki pszennej (ewentualnie dosypać gdy ciasto jest zbyt płynne)
  • 2 szkl. oranżady gazowanej
  • 1 szkl. zsiadłego mleka
  • 2 jajka
  • 1 łyżka stopionego masła
  • 3 łyżki cukru
  • 1 łyżeczka sody oczyszczanej

Oddzielić białka od żółtek. Wszystko poza białkami wymieszać w misce, ubić pianę z białek i dodać do masy. Konsystencja ciasta powinna być gęsta jak śmietana. Nagrzać na maxa gofrownicę i smażymy. 

Ja na dość długo mam bleee na gofry, przesyt totalny. Moja rodzinka zadowolona i zaspokojona na jakiś czas w tym temacie.
A teraz żyjemy świętami, nie tyle MY co ja, bo z kuchni wychodzę tylko wtedy gdy muszę do pracy wyskoczyć. Jestem na etapie mięs. Peklowanie, szynkowanie, parzenie, schaby, balerony, kiełbaska. Dziś pierwsze zamówienia muszą być dostarczone. Jutro biorę się za ciasta od samego rana, bo na sobotę muszą być gotowe.Dla nas do domu jeszcze nic nie robię, bo nie mam kiedy.

Tak więc uciekam....życzę Wam przyjemnego dnia


11 komentarzy:

  1. Lubię gofry, ale... jeszcze nie mam gofrownicy. Tak więc jak tylko kupię, pewnie będę testować tak jak Ty, albo po przetarciu szlaków prze Ciebie, skorzystam z Twojego przepisu. A kwiatuszki piękne upiekłaś. Pozdrawiam i Aguś życzę Tobie Wesołych Świąt :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapowiadają się smakowicie,ale nie mogę wejść na blogi z odnośników??? tak więc nie mam możliwości zobaczyć dwóch wersji,o których piszesz,że skorzystałaś.Blokada,nie wiem czy to moja nieumiejętność czy faktycznie jest to zblokowane.Pozdrawiam Magda W

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sprawdziłam z dwóch różnych miejsc i odnośniki działają, spróbuj jeszcze raz lewym przyciskiem myszki i powinno otworzyć się w nowym oknie.

      Usuń
  3. Czy Wy tez nie możecie wejść w linki z odnośników we wpisie?

    OdpowiedzUsuń
  4. No tak nie ma to jak sprawdzone przepisy...
    Gofrów jeszcze nigdy nie robiłam. Nie mam nawet gofrownicy. Może się kiedyś w nią zaopatrzrzę.
    Ja nie mam problemów z otwarciem tych linków.

    OdpowiedzUsuń
  5. http://belkotliwosc.blox.pl/html
    Na tym blogu opisałaś szczerze,tak bardziej po twojemu.udajesz tutaj kogoś innego?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ooo cześć Trilli !!! jak ty się dawno nie odzywałaś!!! fajnie cię widzieć znowu i cieszę się, że nadal pilnujesz moich stronek jak wierny pies

      Usuń
    2. Ulka, nie masz odwagi się zalogować? twoje wejścia są rejestrowane i nie musisz się ukrywać

      Usuń
  6. Linki otwierają sie po kliknięciu, natomiast nie można ich otworzyć za pomocą lewego przycisku. Ciesze się, ze moje gofry Ci smakowały Aga, ja wypróbuje Twój przepis :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo podobają mi się te kwiatuszkowe gofrownice!

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam serdecznie i dziękuję za miłą wizytę