poniedziałek, 17 marca 2014
PENIO JAK PENIO , SWÓJ UROK ZAWSZE MA
Penio, bo jak tu inaczej ładnie go nazwać?
Jakiś czas temu pewna pani zadzwoniła do mnie po znalezieniu mojej oferty w necie. Chciała torcik dla dorosłej już córki, taki specjalny z poczuciem humoru. Po kilku minutach przesympatycznej rozmowy ustaliłyśmy szczegóły wyglądu i smaków, a ubaw miałyśmy przy tym, że hej !
Żeby było śmiesznie wybór padł właśnie na Penia. Musiał być też motyw muzyczny, bo Jubilatka lubi śpiewać i tańczyć. Trudno jest zrobić tańczącego Penia, więc wyszło muzycznie ale z inną interpretacją.
Penio na torcie miał śpiewać "sto lat, sto lat..." stąd te nutki, ale że ma w zębach różę dla Jublatki, więc tylko mruczy, no bo jak ma śpiewać ?
Przyznam się szczerze, że to mój totalny debiut cukierniczy w takim temacie i nie wiedziałam jak tu się zabrać :)
Biszkopty miały być tęczowe, a masy miałam sama wymodzić. Wszystko z tych rzeczy zrobiłam w dzień, zaś już sama rzeźba i dekor powstawały na spokojnie w nocy.
Tak więc sobie pomyślałam, że skoro Mama Jubilatki chce masę z białą czekoladą, to muszę przełamać smak czymś mniej słodkim . Miało być bez dodatków cytryny, więc zrobiłam masę pomarańczową Orange Curd, dodając do tego miąższ z pomarańczy i minimalizując cukier, a druga masa to mascarpone z białą czekoladą. Tort wyszedł dość wysoki, bo ładnie biszkopty wyrosły. Cały waży ok. 4 kg.
Nie wiem jak smakowało, bo czekam na opinię zamawiającej. Jedyne co mogę powiedzieć to, to , że przy odbiorze było mnóstwo pozytywnych emocji, dużo śmiechu i miłego zaskoczenia , a nasza współpraca będzie się rozwijać.
Nie do opisania jest radość gdy ktoś odbiera tort i jest zadowolony, nie do opisania jest każdorazowo moja trema, zwłaszcza gdy ktoś zdaje się na mój pomysł. Jednak po takich reakcjach jak dziś chce się działać jeszcze i jeszcze.
Dziękuję Wam serdecznie za wszystkie odwiedziny i przemiłe słowo zostawione na "kartach" mojej kuchni. Witam cieplutko nowych gości i zapraszam częściej.
i do następnego !!!!!!
...................................................................................................
właśnie dostałam na telefon zdjęcie przekroju tortu
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Torcik bardzo ciekawy !!!
OdpowiedzUsuńFajny i śmieszny ;)
Pozdrawiam :)
Cieszę się, że takie masz zdanie, bo takie właśnie było założenie...miało być humorystycznie przede wszystkim
UsuńAguś jest WIELKA! Tor super. Pomysł fantastyczny. No i jaki efekt. Szkoda, że nie można spróbować. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa też ciekawa jestem smaku. Czekam właśnie na relacje i wrażenia od Pani zamawiającej
UsuńNo, tytuł wpisu nic mi nie mówił, ale fotka tortu wszystko. Nigdy nie wpadłabym na taki pomysł. Brawo rewelacja. Pewnie, przy tym i smaczny. Ale zajadać penia...
OdpowiedzUsuńKlientka stwierdziła, że Penia szkoda jeść :) bo ma rozkoszny wyraz "twarzy"
Usuńhihi... ale dałaś czadu Aguś !!!
OdpowiedzUsuńi jaka słodka nazwa... hehe
:)
Usuńsuper wymysliłas:)))
OdpowiedzUsuńWOW !!! extra:) Masz kobieto pomysły:)))))))) Penio bardzo sympatyczny, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńdzięki bardzo
OdpowiedzUsuńFantastisch.... Du machst das alles so perfekt. KLASSE!
OdpowiedzUsuńLiebe Grüße
Hilda
Czasy głębokiego PRL-u. Trzej marynarze z polskiego statku w jakimś azjatyckim porcie wyszli do miasta. Dewiz na lekarstwo więc trzeba było skromnie. Patrzą, wisi czajnik - znaczy herbaciarnia.
OdpowiedzUsuńWchodzą, siadają. Natychmiast zjawia się skąpo odziana panienka i pyta - co dla panów? Prosimy o trzy herbaty.
Khm, khm, odpowiada dziewczę. Przepraszam panów ale u nas nie ma herbaty.
To co w takim razie jest?
No u nas są dziewczynki.
To po cholerę tam na szyldzie wisi czajnik?
A pan przepraszam chciałby żeby co wisiało?
Jeżeli już, to ja tam wolę czajnik :-)
Ale super tort stworzyłaś Aguś ;)
OdpowiedzUsuńJesteś genialna ;)
A Penio...Ech Fantastyczny ;)
Faktycznie żal go konsumować ;)
Buźki Aguś :)* :)* :)*
Przemek stwierdził, że szkoda Penia, bo taki bajkowy hi hi
UsuńAleś się napracowała, nagłaskała. No penio piękny, jaki zadowolony z Ciebie i do tego śpiewa ćwierćnutami- Agnieszko wesoły tort Ci wyszedł - podziwiam za wenę:)
OdpowiedzUsuńdziękuję, choć zastanawiałam się czy publikować te zdjęcia, ale klient nasz pan
UsuńPiękny a jak jeszcze smaczny to tylko pogratulować zostało-:)
OdpowiedzUsuńmiło mi
pozdrawiam serdecznie Aguś
No, no ale odważna, a zarazem śmieszna ozdoba tortu :)
OdpowiedzUsuńMoje dorsołe dziecię się zawstydziło patrząc na Twoje dzieło...;-)
OdpowiedzUsuńPodziwiam odwagi i pomysłów. !!!
Dziękuję za miłe słowa. Przyznam się, że trochę niezręcznie się czułam publikując zdjęcia. Jednak mąż mi wytłumaczył, że tort to tort i trzeba pokazać, że takie też potrafię zrobić. Dlatego też żeby sytuacja była wesoła i bez żenady zrobiłam Penia w takim wydaniu mniej naturalnym, a z humorem
OdpowiedzUsuńfantastyczny pomysł i wykonanie :) śmiechowy ten tort, musiał zrobić furorę - nie było innej opcji :)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńDzień dobry. No ale ja jestem cymbał, bo ja myślałem że to dżdżownica z tej bajki "Disco Robaczki" i przeczytałem nawet notkę i dalej cymbał ze mnie, a potem zobaczyłem tagi pod notką i się jeszcze raz popatrzyłem i zobaczyłem że to Rysiek przecież, a nie żaden Penek.
Dużo uśmiechów i dużo słońca, Kuba.
P. S.
Ja jeszcze myślałem ze to samiczka bo ma takie wielkie te... Ale teraz już się oświeciłem z ciemnoty.