Dziś dowiedziałam się, że makaron wymyślili Arabowie, zaś Włosi przejęli ten interes na wieki i są teraz światowymi potentatami unowocześniając przepis. Przeciętny Włoch zjada rocznie ok. 26 kg makaronu. Nieźli są :)
Myślę, że mit gdzie makaron powoduje otyłość został już obalony dawno temu, bo ostatnio ciągle czytam o zdrowotnych zasobach mikroelementów w klusiach, a zwłaszcza o bogactwie w węglowodany. Warunek tego to makaron ugotowany aldentte i konsumcja w porcjach mieszczących się w zdrowym rozsądku.
Że moja rodzina kocha kluchy we wszelkiej formie to fakt niezaprzeczalny. Z okazji święta zagościł u nas obiad z makaronem.
Makaron "SUCHY RYBNY MASCAR"
Nie będę Was oszukiwać, bo znowu przemyciłam rybę w tej potrawie i dzieci się nie zorientowały. Bardzo mnie to cieszy, bo to przeciez zdrowe mięso. Jak to bywa z potrawami z makaronu, ten pomysł także należy do tych "szybkich". Przygotowuje się je zaledwie w 20 minut.
A teraz przepis:
- Paczka makaronu grubego
- 3 filety rybne (u mnie mintaj)
- mascarpone
- 1 duża łyżka śmietany
- tymianek
- sól
- pieprz cytrynowy
- suszone pomidory
- 2 średnie cebule
- tarty żóty ser
Nastawić wodę na makaron. Rybę doprawić solą i pieprzem, pokroić na kawałeczki i obsmażyć na oleju, przełożyć do oddzielnego naczynia. Pokroić drobno cebulę, lekko ją przesmażyć, dorzucić suszone pomidory. Smażymy mieszając przez kilka minut, a następnie dodajemy mascarpone.
Zagotowała się woda na makaron więc gotujemy go aldente.
Dokładnie mieszamy i dokładamy do tego łychę śmietany. Doprawiamy do smaku pieprzem i solą oraz tymiankiem. Na koniec do tego wszystkiego wrzucamy naszą usmażoną rybkę. Wyłączamy.
Makaron układamy na talerzu, stroimy go naszym sosem i posypujemy tartym żółtym serem. Najlepszy smak daje wędzony ser.
Danie szybkie i bardzo smaczne . Wręcz godne polecenia, bo dzieci zajadały ze smakiem.
i jeszcze jeden sposób na moje dzieci...
... maluchy nie przepadają za zupą jarzynową, ale gdy tylko dorzuce do niej makaron to wcinają tylko im głowy podskakują. Więc niech mi nikt nie mówi, że nie ma zbawiennej mocy makaron !
Dziękuję serdecznie za przemiłe odwiedziny. Pozdrawiam Was serdecznie.
i WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA KLUSIOŻERCÓW!!!
P.s.
Szczególne pozdrówka dla gminy Niemce i gminy spod Łodzi
Ale wyczarowałaś różnorodności. Nie wiedziałam, że jest takie święto. Teraz już wiem. Dzięki. U mnie w domu też makaron często gości na stole.
OdpowiedzUsuńP.s. Zapraszam Cię do "mojej kuchni" na cykorię na przystawkę. Pozdrawiam, Krys
Krysiu, już biegnę do Ciebie
Usuńkluchy mniam, makaron mniam :))))
OdpowiedzUsuńoczywiście, że mniam
UsuńJa też uwielbiam dania z dodatkiem makaronu. Świetny pomysł. Już zapisuję i jutro zrobię. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdzięki
Usuńale pysznie wygląda:>>
OdpowiedzUsuńNie wyobrażamy sobie kuchni bez makaronu:) Może nie codziennie, ale często gości u nas na stołach:) Dania wyglądają pysznie:)
OdpowiedzUsuńKolejne pyszne danie !!
OdpowiedzUsuńI przemycona rybka.
Ale dzieci będą Ci w przyszłości za to wdzięczne.
Bo rybka to zdrowie.
Pozdrawiam :)
Aga, uświadomiłaś mnie :) My tacy makaronożercy i nie wiedzieliśmy, że przedwczoraj był dzień makaronu... Ale wstyd :D A my ten dzień uczciliśmy pizzą ;D
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda Twój makaron,a swoją drogą nie wiedziałam o tym święcie.U mnie jakoś ostatnio nie było makaronu na obiad chociaż bardzo lubimy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Agusiu niedzielnie:)
O Dniu Makaronu widziałam, ale jakoś nie mogę się ogarnąć ostanio.
OdpowiedzUsuńAle ! Wszelkie kluchy kochamy bardzo. A Twój pomysł z rybą genialny.
Ściskam mocno.
Wybacz, że nie zaglądam często- jestem na diecie a u Ciebie wszystko tak smakowicie wygląda.... mniam. Uwielbiam makaron ale na to mam X. Czasami podjadam, dzisiaj tylko wzrokiem. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPysznie pewnie smakuje...:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń