Arbuza należy obrać z wierzchniej warstwy skóry. Potem delikatnie wycinamy od połowy kształt koszyka, odcinając górę ale zostawiając część na rączkę koszyczka. Środek wydrążam miarką kulistą robiąc z miąższu kulki, które znajdą się także w naszym koszyczku. Potem osuszam środek (sok zlewam do szklanki -mniam mniam) I oto powstaje nam koszyczek, do którego śmiało można włożyć wszelkie owoce. Tak podane smakołyki zawsze wzbudzają zachwyt i pięknie wyglądają.
Teraz czas na sałatkę. Już kilka osób pytało mnie o nią, więc dzielę się przepisem
SAŁATKA HAWAJSKA
- 2 jajka ugotowane na twardo
- puszka ananasów w słodkim syropie
- kukurydza
- seler konserwowy
- winogrona bez pestek (u mnie zielone i różowe)
- 2 szt. kiwi
- ok 20 dkg szynki konserwowej
- szczypiorek
- 20 dkg żółtego sera
sos: 2 łyżki majonezu, 1 łyżka śmietany, odrobina soku z ananasów, pieprz
wszystkie składniki kroimy w drobną kostkę (poza selerem), szczypiorek drobno siekamy i mieszamy razem w misce. Polewamy zrobionym sosem i zostawiamy na 20 minut. Przekładamy wszystko łyżką cedzakową do salaterki pozbywając się nadmiaru soku, dekorujemy i zajadamy.
Sałatka jest niezwykła, wspaniała w smaku i sycąca. Poza przyjęciem świetnie sprawdza się na kolację lub też na śniadanko.
Polecam i życzę smacznego
Dziękuję serdecznie za każde odwiedziny i komentarze, które są dla mnie wielką inspiracją. Gorąco witam nowych gości obserwujących i na Facebook'u. Mam nadzieje, że zostaniecie ze mną na dłużej.
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę wspaniałego, słonecznego święta i weekendu.
Z przyjemnością będę tu zaglądać,przepisy super dzis dużo czasu spędziłam na twoim blogu,bardzo fajnie wszystko opisujesz i masz super rodzinke:)Sałatke na pewno zrobie-to moj idealny zestaw.
OdpowiedzUsuńSałatka w domu na pewno się przyjmie: kukurydza i ananas- to to co moje tygryski lubią najbardziej. Przyznam szczerze, że sałatki z kiwi nigdy nie jadłam! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKoszyczek ślicznie się prezentuje:) A przepis na sałatkę chętnie wykorzystam:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMam słabość do dekoracji,a powiedz mi Agusiu,czy ten koszyczek nie ciemnieje i jak długo jest jędrny?Takie sałatki uwielbiam,mam podobny przepis,tylko zamiast szynki jest kurczak wędzony.Ale z przepisu na sos do niej na pewno skorzystam.Bardzo miło tu u Ciebie-pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńKoszyczek zrobiłam o 8 rano i stał elegancko do wieczora, nie ciemnieje i trzyma się prężnie. Jak wychodzilismy do Kościoła o 10.30 to wstawiłam go do lodówki, schłodził się do godz. 13. Potem stał na stole i pięknie się prezentował
UsuńŚwietny pomysł z tym koszyczkiem. Ale przecież Ty bardzo twórcza jesteś :-)
OdpowiedzUsuńPięknie to wygląda i bardzo smakowicie. Chętnie pokosztuje :-)
OdpowiedzUsuńCiekawy przepis na sałatkę, wykorzystam przy najbliższej okazji:)
OdpowiedzUsuńNa sam widok ślinotoku dostaje niczym doberman(dobermanica ?)
OdpowiedzUsuńWygląda rewelacyjnie , smakuje pewnie reż .
Koszyczek z zawartością przecudowny
OdpowiedzUsuń