Dzisiejszy wpis będzie kontynuacją tematu dla diety lekkostrawnej.
Moja propozycja to ryba /filety rybne smażone w folii aluminiowej.
Myślę, że każdemu kto stosuje dietę wątrobową, lekkostrawną czy odchudzającą ten przepis przypadnie do gustu.
Filety rybne z chudej ryby lekko rozmrożone obtaczam w ziołach. a właściwie we własnej kompozycji, którą bardzo lubię. Bazylia-podkreśla smak, dobra właśnie do chudej ryby, lekkiej. Odrobina jałowca wzbogaca smak ryb gotowanych i duszonych. Pieprz biały mniej intensywny niż czarny więc nadaje rybie delikatna nutkę specyficznej pikanterii. Pietruszka doskonale komponuje się z rybami, dorzucając do delikatnego rybiego smaku aromatyczność olejków eterycznych. Rozmaryn jest bardzo aromatyczny i esencjonalny. Nie tylko poprawia smak potrawy, ale też wpływa na lepsze trawienie, dlatego warto go dodawać do ryb raczej tłustych. W potrawach z rybą o chudym mięsie wzmacnia nieco ich delikatny smak. Tymianek- ma intensywny smak i aromat, doskonale podkreśla smak potrawy rybnej. Na koniec gotowania dorzucam cząber. Jest bardzo aromatyczny, dodaje ostrości o nieco pieprzowym charakterze. Doskonale sprawdza się jako dodatek do ryb duszonych. Należy go dodawać pod koniec procesu, by nie zgorzkniał. Nie są to więc mieszanki ale kompozycja własna. Przede wszystkim zioła podkreślają smak potrawy, mają właściwości lecznicze i pomagają w procesie trawienia.
Na koniec solę każdą porcję. Przyznam szczerze, że zioła firmy Prymat jakie dostałam do przetestowania bardzo mi pasują. Są aromatyczne, bez ulepszaczy i takie jakie lubię.
Każdy kawałek zawijam w folię aluminiową. Nie dodaję żadnego tłuszczu ani do środka ani na patelnię. Układam porcje w naczyniu do smażenia i na małym ogniu zostawiam rybkę na 20 minut. Po 10 minutach odkręcam na druga stronę każdą porcję. Pod koniec otwieram folię by ryba odrobinę odparowała. W tym momencie posypuje delikatnie cząbrem.
Rybka gotowa. Można ją podawać z dowolnymi dodatkami. U mnie tym razem były to ziemniaki w sosie jogurtowo-koperkowym. Cały obiad to 40 - 50 minut z przygotowaniem.
Mięso ryby jest delikatne, pełne świetnego smaku wyeksponowanego przez zioła, aromatyczne i zdrowe. Taką potrawę jadłam 5 dni po operacji i słowo daję, nic mi nie było, nic nie bolało. Polecam wszystkim będącym na diecie wątrobowej, lekkostrawnej, po usunięciu woreczka, przy kamicy i dla mam, które karmią piersią.
........................................................................................................
ten mały przy piłce to Kubuś |
Nasza drużyna zajęła drugie miejsce w turnieju. Był nawet szampan w pucharze.
Co słychać u naszej wnusi?
A u naszej Julci odbyło się święto przedszkolaków, czyli uroczystość na której Pani Dyrektor pasowała wielkim cukierkiem każde dziecko na prawdziwego przedszkolaka. Były występy, tańce, dużo radości i łez wzruszenia.
Jestem dumna z moich maluchów, ze starszych także, ale maluchy to maluchy. Ciesze się bardzo, że Julcia w przedszkolu czuje się bardzo dobrze, uwielbia śpiewać i tańczyć. Poza tym z kredkami nie rozstaje się, ciągle coś rysuje. Kuba spełnia się jako piłkarz, starszy synio jak do tej pory ma tylko jedną jedynkę , a reszta to same 5 i 4. Walczy o to by dostał się do szkoły wojskowej. To jego marzenie i musi sam zapracować na to. Rok temu miał zupełnie inne podejście do nauki, a teraz ja osobiście jestem w szoku baaaardzo pozytywnym.
Kochani , dziękuję Wam za odwiedziny i każde słowo. Witam nowych gości i zapraszam każdego gdyż drzwi u mnie stoją otworem.
Pozdrawiam serdecznie
Stosowałam już taką technikę :)Z piersiami kurczaczka też:)Bardzo dobry ten sposób!!!Zachwalam :)))Gratuluję pociesznych Bąbelków!!!Pozdrowionka na niedzielny dzionek ;)***
OdpowiedzUsuńJa opiekam rybkę na patelni grillowej. Pycha. twoja wersja też wygląda nieźle. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwidzisz, widzisz ... i od razu głodna się zrobiłam... hihi
OdpowiedzUsuńosobiście też używam Prymatu ...
masz śliczną wnusię ...!
pozdrówka
Wygląda apetycznie i na pewno tak smakuje:) Fajne te Twoje maluchy:)Tyle dają radości:)Jakże ich nie kochać:)))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRybka apetyczna.
OdpowiedzUsuńWnuki, wspaniałe.
Tak króciutko, bo muszę mitenko-rękawiczki dziergać.
Lekka rybka,własnie taką lubię:)często kupuje w Lidlu świeże dzwonka łososia i piekę w podobny sposób.
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszelkie dania rybne
OdpowiedzUsuńWspaniałe dzieciaki:) Też bym była dumna :)
Pozdrawiam Was wszystkich bardzo serdecznie:)
Rybka jest dobra na wszystko :)
OdpowiedzUsuńRybka na pewno dobra jak wszystko u Ciebie. Dzieciaki super :)
OdpowiedzUsuń