CZYLI KOLEJNE DANIA Z KOMUNIJNEGO MENU
Witajcie. Na zewnątrz cudowne słońce, piękna czerwcowa wiosna, troszkę parno, a niebo powoli szykuje się do kolejnego deszczu. Dziś będę przedstawiać kolejne dania z menu jakie przygotowałam na poczęstunek komunijny.
Na takiej uroczystości nie mogło zabraknąć
UDEK FASZEROWANYCH.
Tym razem jednak zrobiłam dwa rodzaje: paprykowe i ananasowe z żółtym serem.
Wytrybowane udka nafaszerowałam pokrojonym drobno ananasem wymieszanym z tartym żółtym serem. Jeśli ktoś lubi delikatność białego mięsa w połączeniu ze słodyczą owoców to gorąco polecam. Smakowały fantastycznie.
JAJA FASZEROWANE POLĘDWICĄ
Te jajeczka wypełniłam tartymi żółtkami wymieszanymi z chrzanem i z utartą wędzoną polędwicą.
ROLADKI SZYNKOWE
Duże plastry szynki wypełnione serem twarogowym o smaku czosnkowo-szczypiorkowym.
SAŁATKA GRECKA Z GYROSEM
Myślę, że sałatkę każdy zna i nie trzeba przedstawiać. Jako inność dodałam tylko mięso z piersi drobiowej zesmażone na szybkim ogniu z dodatkiem curry, szafranu, czosnku, pieprzu i soli morskiej
WĘGIERSKA ZUPA Z PULPETAMI
już kiedyś wspominałam o niej- zupa na bazie papryki, z ziemniakami , kukurydzą i pomidorami gotowana na wołowinie. Na koniec dodałam ukulkowane mielone mięso wołowe i lekko podgotowałam.
SZYNKA PIECZONA
Cały smak zamknięty jest w dobrze przygotowanym mięsie i w odpowiedniej zalewie. Szynkę zrobiłam w balsamie z kwiatów lawendy z tartą cebulą. Całość upiekłam w garnku rzymskim dzięki czemu mięso nie wyschło i było wspaniale wilgotne i smaczne.
KARCZEK PIECZONY
Przepyszny!!!!!
zrobiłam go w/g receptury DANUSI jaką znalazłam w jednym z jej wpisów dotyczących mięsa. Blog "CO MI W DUSZY GRA" jest fantastyczny , są tam wspaniałe potrawy, można odnaleźć zapomniane smaki i każdemu polecam. Mój karczek z tej marynaty wyszedł genialnie!
Resztę pozycji z menu komunijnego przedstawiłam w ostatnich wpisach.
Kochani ...witam serdecznie nowych gości. Jest mi bardzo miło i ciepło na sercu się robi gdy widzę co raz większe liczby odwiedzających moje strony. Za każde słówko serdecznie dziękuję.
Dziś opublikowałam już hurtem dania z komunii ze względu na to, że nazbierało mi się sporo zaległości i chcę nadrobić, więc wybaczcie, że tak się rozpisałam.
Do następnego !!!!!
Wszystko pysznie wygląda.Muszę spróbować udka faszerowane ananasem i serem żółtym.Pozdrawiam i życzę dalszych kulinarnych inspiracji.
OdpowiedzUsuńAle pyszności, wszystko wypróbuję:)Wygląda bardzo smakowicie:) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńCudowne jedzonko. Wszystko bym spróbowała, choć nie dziś, bo od dziś do....nie wiem kiedy nie jem mięsa. Po prostu raz na rok robię sobie przerwę w jedzeniu mięska. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWszystko pysznie wygląda.Spróbuję udka nadziewane ananasem i serem żółtym.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAle smakowitosci! Jako pierwsze wyprobuje... Nie wiem co bo az ciezko wybrac:-) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńU Ciebie jak zwykle same smakołyki! Udka faszerowane ananasem i serem już robiłam i zapewniam że prawdziwa pychotka!
OdpowiedzUsuńBuziaki
Tak bym zjadła te udka faszerowane...I te jajeczka....Bardzo fajne pomysły -jak zwykle zresztą:))Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńWszystko smakowicie wygląda, że aż zgłodniałam.
OdpowiedzUsuńWłasne wędliny cudowne - ja jestem fanką własnoręcznie pieczonych i też wędzonych mięs. Kupowałam z różnych źródeł - nic nie smakuje tak jak swojskie.
Witaj Agusiu.To bardzo fajny pomysł z publikacją menu komunijnego.Mój wnusio dopiero za 2 lata idzie do przyjęcia i część potraw z Twoich propozycji zagości na naszym stole.I ja i córka jesteśmy zgodne co do tego,że taka uroczystość powinna być w zaciszu domowym.Potrawy i dekoracje super.Dziękuję Ci również za promocję mojego bloga w powyżej umieszczonym komentarzu.Te odgłosy lasu komponują z Twoją wrażliwością.Muszę też o tym pomyśleć na moim blogu,myślę ,że nie bedziesz miała nic przeciwko temu.Oczywiście z innym tłem muzycznym.Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie-miło tu u Ciebie.
OdpowiedzUsuńUdka tak faszerowane myślę że są dobre. Będzie odmiana w najbliższą niedzielę. Wszystkie pomysły jak zawsze znakomite.
OdpowiedzUsuńWszystko bym zjadła! Oczywiście nie naraz ;)
OdpowiedzUsuńAguś... tyle smakołyków pokazujesz a ja... na diecie... głodna jestem jak nie napiszę co... hehe
OdpowiedzUsuńSame smakowitości !
OdpowiedzUsuń