< Agnieszka Rucińska - moje mniam: Jeszcze nigdy.....

sobota, 18 sierpnia 2012

Jeszcze nigdy.....

Witam wszystkich po tej długiej przerwie. Tyle się działo przez ostatni czas, że ciężko to ogarnąć myślami. Swoją sprawę załatwiłam do końca, pozbyłam się tematów męczących od dawna i ciesze się, że wszystko idzie pozytywnie do przodu.
Przybiła mnie strasznie śmierć Marcina. Przy tej chorobie każdy się liczył z obliczem czarnej damy z wachlarzem ale zawsze będzie to nie  ten czas, nigdy nie jest odpowiednia pora na to. Pozostał wielki smutek, płyty z jego piosenkami, wspomnienia i tomiki wierszy.....
Na tę okoliczność zostałam poproszona o zrobienie ciasta - tortu. Przyznam szczerze, że jeszcze nigdy...
jeszcze nigdy nie robiłam nic w takich okolicznościach.
Jednak cieszyłam się, że mogę jakoś dołożyć swoją pracę do pożegnania tego wspaniałego człowieka.
Zrobiłam biszkopt z przepisu Puszek Okruszek (ten co się nim rzuca o podłogę). Brakowało mi koncepcji do dekoracji. W pierwszej myśli tort miał być cały biały- anielski, ale potem się pozmieniało.
Robiłam masę razem z Marcinkiem, śpiewał mi w kuchni , a ja ubijałam śmietanę. W myślach prowadziłam z nim rozmowę: Tyle wytrzymałeś i Dałeś radę do końca. Miesiąc temu robiłam Ci tort na wesele, a teraz na ostatnie pożegnanie. Dziwne uczucie.....
Nie robiłam nic nadzwyczajnego: biszkopt przełożyłam masą śmietanowo-jagodową, wierzch ozdobiłam na biało. Jednak wiem, że ostatnio Marcin zajadał się jagodami i malinkami, więc dołożyłam jeszcze owoców.
Wiórki kokosowe zabarwiłam na błękitno, zrobiłam róże z masy żelowej...i jakoś wyszło. Tort bardzo smakował i podobał się. Był lekki jak obłoczek  w niebiańskim błękicie.
Kompletnie nie mam głowy do pisania, ciągle mam w głowie cały ten tydzień.....Jeju, to już tydzień jak Marcin zmarł.....
Dziękuję wszystkim bardzo serdecznie za słowa otuchy, za te wspaniałe komentarze.
Wiem na pewno jedno: Marcin jako artysta ma ten przywilej, że zostaje z nami w swojej  twórczości, więc i On żyje, jednak jako człowiek , przyjaciel zostawił ból w sercach.
Zrobiłam film z jego zdjęciami do utworu "Ziemia Święta"- na prośbę Wioli (jego przecudownej żony). Ta piosenka akurat nie miała jeszcze wersji video, poza koncertowymi.
 Myślę, że Wam też się spodoba całość...tak jak i słowa tego wiersza.

ZIEMIA ŚWIĘTA (Marcin Różycki)

Słone spojrzenia rozstąpiła się ziemia
Bo chcę pić
W tym stanie nic nie zmienię drętwe skupienie karze śnić
Cudownie gaśnie światło tym w górze nie jest łatwo żyć

Ref. Ziemia święta choć przeklęta jest
tak ponętna kiedy życia kres

Ktoś przyjdzie z tacą wtedy hojnie zapłacą
Za me sny
Ktoś zauważy że mi w kwiatach do twarzy
Potem łzy
Dziecię zakwili czas cierpienia umili
Przyszłych dni

Ref. Ziemia święta choć przeklęta jest
tak ponętna kiedy życia kres

Wierny na zawsze świętej ziemi pod płaszczem
Grzesznych dróg
Tak jak w teatrze każdą rolę czas zatrze
I na bruk
Niczyją będzie winą że resztę zimą zgarnie pług

Ref. Ziemia święta choć przeklęta jest
tak ponętna kiedy życia kres

Zwykle są długie więc pożegnań nie lubię
Mówię cześć 



23 komentarze:

  1. Piękne pożegnanie!Współczuję serdecznie, tak trudno się pogodzić ze stratą, osób kochanych, bliskich, znajomych, podziwianych! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj ciężko, zwłaszcza gdy zostało jeszcze tyle do zrobienia. Teraz może my wszyscy będziemy próbować kończyć po części dzieła Marcina. Oby się udało

      Usuń
  2. Niestety od razu z cmentarza musiałam uciekać do domu, i znowu nie mogłam spróbować Twoich specjałów, ale ciasto na pewno było pyszne. Monika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No widzisz? mam nadzieję, że będzie jeszcze ku temu nie jedna okazja. Pozdrawiam

      Usuń
  3. Pani Agnieszko. Pożegnanie Marcina było fantastyczne, godne naszego Mistrza. Cała uroczystość otoczona była obecnością Marcina, nawet słońce świeciło na błękicie nieba. Tort był wspaniały i zrobiony z wielkim sercem.
    Pozdrawiam serdecznie.
    Anna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie i cieszę się, że smakował torcik. Faktycznie słońce rozpromieniło się na niebie gdy wyszliśmy z kościoła

      Usuń
  4. W takich sytuacjach zawsze mi trudno znalezć odpowiednie słowa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chyba nie ma takich słów, zawsze każde będą cząstką tego co się czuje

      Usuń
  5. Piękny utwór, piękny głos, chciałoby się słuchać ciągle. Film, który zmontowałaś to niesamowite wspomnienie Przyjaciela i Artysty.
    Tort też wspaniały, żal że na pożegnanie.
    Pozdrawiam ciepło i trzymaj się Aga.

    OdpowiedzUsuń
  6. niestety - nie znałam Marcina ani jego twórczości ...szkoda !
    sam fakt, że tak młoda osoba odchodzi a do tego po miesiącu swojego ślubu sparaliżował mnie ...
    ech te nasze życie ...

    OdpowiedzUsuń
  7. Wielki żal pozostaje po stracie bliskich nam osób. Piękny tort przygotowalaś.
    Ostatnio mnie nachodzą przemyślenia dotyczące tego, co jest tak naprawne ważne w życiu...
    Moja znajoma z poprzedniej pracy (nikt szczególnie mi bliski) właśnie umiera na raka. Nie powinno mnie to w jakiś szczególny sposób dotykać, bo przecież rozmawiałyśmy ze sobą dosłownie kilka razy, ale dotyka...
    Młoda kobieta...
    Nie wiem jak ja bym się zachowywala, gdyby lekarz mi poziedzial: ,,zostało pani parę dni życia''...

    Śtarać się wtedy żyć pełną piersią, załamać się, starać się odbudować relacje z ludźmi z którymi się tego zrobić nie udało...



    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie da się nadrobić straconego czasu gdy zostanie go już nie wiele. Myślę, że ważne jest to, że gdy już wiesz to masz czas by się pożegnać i przygotować bliskich. Pozostaje nadzieja, że może zdarzy się cud, ale jednak pożegnanie daje możliwość lekkiej śmierci. Tego nauczyłam się od Marcina i o tym często mówił

      Usuń
  8. Ja nie wiem co napisać... Pomodlę się lepiej

    OdpowiedzUsuń
  9. Dobrze ,że już jesteś .Nie ma nigdy dość słów ,żeby określić żal ,smutek ,rozpacz, złość ,tęsknotę ,ból przeszywający codziennie .Noc i dzień .Wiem bo zostałam na świecie prawie sama ,po kolei na moich rękach umierali moi najbliżsi .Młodzi i starzy .I zawsze jest niedowierzanie .Do końca .I taki żal ,że codziennie pęka serce na tysiąc kawałków .Trzymaj się .Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niedowierzanie zostaje w sercu na bardzo długo...mnie najbardziej zawsze boli niemoc jaka ogarnia bliskich, zawsze ją czuję i wyć się chce, że stoisz z boku i nie możesz pomóc. Możesz tylko być , trzymać za rękę i wspierać.....Dziękuję serdecznie

      Usuń
  10. C'est délicat de trouver les mots après une telle tragédie, alors je trouve ces mots réconfortants.....
    " Ce qui est beau ne meurt pas, il se transforme en une autre beauté"
    Amitiés.Celeste

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. What was and memories are beautiful and always will be. Thank you Celeste

      Usuń
  11. Przykro mi aż nie wiem co napisać. Zrobiłaś piękny tort na pożegnanie.
    Dobrze, że udało Ci się pozałatwiać sprawy i, że znowu jesteś z nami. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Obejrzałam cały filmik ! Przykro mi :))) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. To niesamowicie przykre i ciężko dobrać odpowiednie słowa, by wyrazić żal. Najważniejsza jest pamięć, która pozostanie na zawsze. Pozdrawiam i przyłączam się do modlitwy.

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam serdecznie i dziękuję za miłą wizytę