Niektórzy moi znajomi próbują mi wytłumaczyć, że bezsensem jest robienie przetworów, bo wszystko można kupić w sklepach. Ja jednak wolę "swojaki", bo wiem co jem.
Dziś prezentuję sałatkę z zielonych pomidorów.
Przyjechał tata z działki i zapakował mi całą siatę zielonych kulek. Szkoda by było żeby się zmarnowały, a tata też dostanie kilka słoiczków.
Sałatka jest prosta, świetnie nadaje się jako dodatek do obiadu, czy do kanapek. Moja rodzinka lubi takie babcine smaki.
Receptura jest stara jak świat i pewnie większość z Was zna tę propozycję.
- 5 kg zielonych pomidorów
- 1,5 kg cebuli
- 120g soli
zalewa
- 2 litry wody
- 0,5 kg cukru
- 4 łyżeczki gorczycy
- 4 łyżeczki pieprzy czarnego ziarnistego ( wymieszałam z kolorowym)
- 4 łyżeczki ziela angielskiego
- 0,5 litra octu 10%
- ok 15 sztuk liści laurowych
Pomidory należy umyć i pokroić w plastry lub jeśli są duże w półplastry, cebulę obrać i przeciąć wzdłuż i pokroić na plasterki każdą połówkę. Wszystko posypać solą i dokładnie wymieszać. Odstawić na 5-6 godzin. Po tym czasie odlać powstały sok, a warzywa nałożyć ściśle do wyparzonych uprzednio słoików. Jesli ktoś ma ochotę to można również dodać pokrojoną paprykę.
Z podanych w/w składników zagotować zalewę i gorącą wlewać do słoików zakrywając sałatkę. Należy dopilnować by w każdym słoiku było trochę gorczycy, pieprzu i liść. Zakręcić solidnie i pasteryzować w garnku wypełnionym wodą do 3/4 wysokości słoiczków przez 20 minut na małym ogniu od momentu zagotowania.
Potem wyjąć, ustawić do góry zadkiem i zostawić do wystudzenia.
Z podanej porcji wyszło mi 10 słoiczków 300ml i 4 słoiki po 550 ml.
A jak tam u Was z przetworami typu sałatki?
Ja lubię jeszcze Margarytkową sałatkę szwedzką i sałatkę z białej kapusty z papryką. W zimie do obiadku w sam raz.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie
Przypomniałaś mi o tej sałatce. Dawno temu robiła ją moja mama. Dziękuję Ci za to dobra kobieto. Chętnie powrócę do tych zapomnianych smaków. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSmaków z dzieciństwa nie da się zapomnieć i dają ogrom radości i wspomnień. Pozdrawiam
UsuńDoskonale! Ja również jestem za "swojakami" to jest najlepsze co może być :)
OdpowiedzUsuńno jasne, że najlepsze!
UsuńZrobiłam pomidory z tego przepisu i są przepyszne, dokładnie takie jak robiła, dawno temu, moja mama. Przeraziła mnie co prawda ilość cukru, ale zaryzykowałam, w końcu Margarytka polecała, więc byle gdzie nie trafiłam, tylko do kogoś kto na pewno świetnie gotuje. Dziękuję i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńbardzo mi miło, że mam takie rekomendacje i że sałatka trafiła w upodobania smakowe. Ilość cukru można zmniejszyć, jednak i u mnie mama dawno temu robiła taki smak i to nam bardzo pasuje. Dziękuję i zapraszam częściej
Usuń